Czy ktoś mi wytłumaczy, dlaczego Brytyjczycy...

maja fioła na punkcie swoich ogrodów?! Właśnie skończyłam czytać książkę pana od Top Gear, Clarksona. Znacie? Taki wysoki i niezbyt przystojny starszy gość. ;) Jego ulubionym zjęciem jest min lektura pisma "Żyice na wsi" i ceny nieruchomości na wiejskich terenach. Miarą wartości takich rezydencji jest głównie ogród. Dlaczego tak się dzieje? Pisze także, ze największym zainteresowaniem ludzi ciesza się wystawy kwiatowe, np ta w Chelsea. Clarkson kupił na niej 400letni kawał drewna wyrzuconego na brzeg u wybrzeży Norwegii, za 500funtów! Czy to możliwe? Podobno dobrze płatny zawod to odrodnik. Wytłumaczcie proszę, dlaczego ogrody są takie ważne dla Anglików?

co to jest odrodnik? ;)

odrodnik to taki co sie odradza

Mój ogród też jest dlmnie ważny i mam fioła na jego punkcie... Czy to dlatego, że mam wyspiarską babkę? A może to po dziadku chłopie z Zamojszczyzny?

odradzam rozne topiki :P