rodzicielstwo w ... powaznym wieku

moi rodzice maja po 55 lat i syna 10-cioletniego... brat byl w 100% nieplanowany :) teraz jest... oczkiem w glowie starszych juz, jakby nie bylo, rodzicow. wiem, ze najgorsze dla matki jest krytykowanie tego, jak wychowuje dziecko, ale uwazam, ze moj braciszek tylko traci przez to ic hrozpieszczanie... maly do dzisiaj spi w pokoju rodzicow i z nimi zasypia, hcociaz ma juz swoj... to tylko jedna sprawa - jest tego wiecej! tylko mamusia i tatus...

Tak, uwazam, ze zbyt pozne rodzicielstwo nie jest wskazane. ze wzgledu na dobro dziecka. Wlasnie jechalam pociagiem z taka rodzinka: mama, tata i corka 12 lat. Rodzice tacy sporo po 50-tce. Żal bylo mi tej dziewczynki. Pomijajac to, ze byla zbyt powazna jak na swoj wiek, to jeszcze od poczatku musi patrzec na starosc swoich rodzicow. troche innaczej wyglada sprawa, gdy dziecko ma rodzenstwo, ale jedynmak to juz calkiem przechlapka...

moj brat jest szczesliwy, ale tez - baaardzo powazny i przywiazany do rodzicow jak nie wiem... ma rodzenstwo, bo mam tez dwoch braci (jeden mlodszy ode mnie i jeden starszy) ale to ni eroziesnicy, tyl kosami dorosli

Ale waznw ze jest to rodzenstwo.... wyobrazasz sobie analogiczna sytuacje bez rodzenstwa??? A rowiesnikow moze miec w szkole czy na podworku....

moja kuzynka ma 6 lat a ojciec 55 lat bylo to dziecko planowane:)

i co w zwiazku z tym??????

moi rodzice najchetniej trzymaliby go ciagle u siebie pod poduszka... a on ma slaby kontakt z dziecmi - zabawy z nimi wydaja mu sie takie dziecinne...