Jak zadowolić faceta??POMOCY!!!

Witam wszystkichSzczególnie stałych bywalcówChciałam Was prosić o pomoc.Jestem z chłopakiem o rok starszym od siebie i chcemy zacząć współżyć.Nie rozmawialiśmy o tym tak konkretnie i nie planujemy tego, ale po naszych \"nastrojach\" wyczuwa się, że w końcu to się stanie.Tylko, że ja jestem dziewicą, a On jest już doświadczony i bardzo się boję, żeby sprostać jego wymaganiom , żeby Mu było dobrze.Ostatnio nawet bardzo spontanicznie zaczeliśmy się pieścić (czyt.seks oralny).Byłam bardzo zdenerwowana i nie wiem czy zrobiłam wszystko jak trzeba.Nie chcę, Go rozczarować, nie chcę żeby czuł , że jestem zdenerwowana.Co zrobić, żeby Mu było dobrze i żeby wypaść dobrze???No i czy ogolona jest lepsza??Przy seksie oralnym chłopak pieścił mnie tylko palcami...może to dlatego, że nie lubi nieogolonej??Co wy na to??Proszę pomóżcie

:O

Niektórzy chłopcy lubią owłosione, ale generalnie wygolona jest o wiele fajniejsza. Są też tach, co nie lubią robić minetki, bo uważają to za poniżenie. :P

Oral palcami... hmmmm ciekawa koncepcja ;) Jak na moje oko to chyba jeszcze troche za wcześnie, skoro podchodzisz do tego w tak panikarski sposób. To ma być przyjemność, a nie egzamin. Jeśli Twój chłopak nie jest na tyle ' wylewny', zebyś była sama w stanie stwierdzić co mu sprawia przyjemność to najlepiej zapytaj go. Każdy facet mimo wszystko jest troche inny, wiec skąd możesz wiedziec co odpowiada akurat jemu. Nawet przy dziesiatym kochanku, bedziesz musiała wziąć jakąś poprawkę. Jeśli chodzi o golenie to no coż, ja sobie nie wyobrażam występowania z takim futerkiem. Chociaż są i zwolennicy... Zrób jak uważsz albo... tak jak uważa Twoj chopak. Acha i przy tym to otrożnie bo to toche inna bajka niż depilowanie nóg ;) Mam nadzieje, że odnajdziesz się w łóżku. Powodzenia :)

Nie sądze, żeby to jeszcze nie był ten czas.Oboje tego bardzo chcemy i to nie jest tak , że nastawiam się na to jak na jakiś egzamin, ale chciałabym, żeby on czuł się dobrze.Nasze zbliżenie nie ma wyglądać jak jakieś praktyki, gdzie facet mówi mi cały czas co mam robić, ale \"współpraca\" dwóch ciał, dwóch dusz.Jeśli chodzi o golenie to pomyśle i wiem,że to nie to samo co olenie nóg , bo już to robiłam tylko nie miałam potrzeby robić tego cały czas, a teraz chyba trzeba.A co spreawia facetom szczególną przyjemność podczas seksu????Pytanie kieruje szczególnie do mężczyzn, ale nie tylko.Chiałabym, żeby podczas stosunku mój facet myślał tylko o rozkoszy, a nie o tym, że jestem niedoświadczoną dziewicą.

miałaś może praktyki na okręcie.....maja przczółka -to jej imie i nazwisko

Jak piescil palacami, to nie byl to oral - to po pierwsze, a po drugie - po co chcesz z nim wspolzyc, skoro jeszce nie znacie swoich cial na tyle, ze krepuja Cie pieszczoty. Po co sie spieszyc? Dotykajcie sie, calujcie wszedzie..chyba jakies erotyki widzialas, albo chociaz sceny milosne na filmach - tak trzeba sie zachowywac, ale nie nasladowac, tylko odprezyc sie dawac i dostawac przyjemnosc, cieszyc sie z tego,z e ze soba jestescie tak blisko. Nie mysl technicznie jak dobrze obciagnac, czy calowac mu sutki, czy szyje, czy brzuch...rob to na co masz ochote, facet na pewno to doceni. Nie zaczynaj wspolzycia, gdy jestes jeszce na etapie zawstydzenia wlasna i jego cielesnoscia, gdu nie wiesz jak sie w lozku odprezyc. Takie sa moje rady.

Upij się delikatnie ale jeśli jesteś naprawdę gotowa. Kielich na odwagę nie zaszkodzi. I ogól boberka w pachwinach chociaż :)

pozdro szanuje Twoje wypowiedzi, ale nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że ja się wstydze cielesności??A do nazwy bym się nie czepiała za bardzo, ale niech Ci będzie...Nie było oralu tylko lodzik , pieszczoty i palcówka.Jak zwał tak zwał.Myśle,że błędnie mnie odbierasz...Gdy jesteśmy razem całkowicie się oddaje , nie myśle o niczym i robie to co chcę.Ale przecież, chcę też żeby zadowolony był mój mężczyzna.No i ja wiem dobrze , że jestem gotowa.Kocham mojego chłopaka i chce być z nim jeszcze bliżej, a już nie powiem o tym że nie mogę doczekać się tej chwili.

No i nie jestem jakaś bardzo zielona jeśli chodzi o pieszczoty: kark, brzuch , sutki, moszna itp. to wszystko wiem.Ale chciałam czymś faceta zaskoczyć-mile oczywiście.Macie jakieś pomysły??

a za miesiac będzie: 16:42 Maja_Pszczółka Witam, co zrobiłam źle że mnie facet zosawił.. Poradzcie mi, pomóżcie mi się otrząsnąć. :P

Edku bez kredek, a niby dlaczego tak ma być??Nie rozumiem do czego nawiązujesz???????

obciągnij mu z połykiem

Twój facet wie przecież, że jesteś dziewicą i nie spodziewa się po tobie podejmowania większej inicjatywy przy pierwszych kontaktach. Mężczyźnie podczas stosunku będzie na pewno dobrze i nie martwiłbym się o jego przyjemność, prędzej o twoją.

Maja- badz aktywna i wspolpracuj- jezeli nie bedziesz lezec nieruchomo, milczac i z zamknietymi oczami, to juz bedzie fajnie :) Na poczatek wystarczy...

po prostu -> to już było. Wrom i Abdul bardzo dziękuje za jak myśle poważne odpowiedzi.Dzięki, że potraktowaliście mnie serio.Jakbyście mieli jeszcze jakieś wskazówki to będe wdzięczna za każdą:)A Wy dziewczyny jak wspominacie ten pierwszy raz?Denerwowałyście się?I jeszcze jedno pytanie- po czym poznać, że facetowi jest dobrze??

ile twój facet? jak długo jestescie razem?

wiesz, ja tez mysle ze jak nie bedziesz lezala jak kloda tylko choc troche :wspolpracowala" to bedzie dobrze. a pozniej to nauczycie sie siebie nawzajem i juz nie bedziesz miala takich problemow. powodzenia. ps. swoją drogą obciąg z połykiem nie jest zly :) ale moze nie na początek :)

Ja mam 18 , mój chłopak jest 1.5 roku starszy.Spotykamy się od roku.

a z jakiego wojewodztwa jestes? tak tylko pytam...

Dlaczego tak piszę? B jeszcze młoda jesteś i wydaje ci się że jęsli dasz mu "dowód miłości" to on będzie cie jeszcze bardziej kochał. ale z tym moze byc różnie dlatego pisałem, że za jakiś czas mozesz założyć innt temat. Przemyslałaś wszystki za i przeciw? To prxzemyśl jeszcze raz... Wydaje ci sieże jestes już wystarczajaco dorosła? A moze koleżanki ci powiedzały że: "w twoim wieku to wstyd być dziewcą". Dziś ci mówi piękne słowa, że cie kocha szanuje itp. A jutro może mieć 3xZ, tj. Zdobył, Zaliczył, Zapomniał. Faceci w wieku twojego faceta myślą częściej główka a nie głową. Więc przemyśl wszystko jeszcze raz, pomyśl i odpowiedz sobie na pytania: Czy po roku znajomości znasz go już wystarczająco dobrze, czy może tylko ci się tak wydaje? Czy czujesz sie jeszcze dzieckiem czy juz kobietą? Co będzie jak ci powie, że już cię nie kocha? Piszę to wszystko aby zasiać w twojej głowie wątpliwości, kóre zapewne masz.

edek- ale glupio piszesz :) To czy chlopak ja zostawi po seksie nie ma az tak duzego zwiazku i ich wiekiem- obecne na forum panie potwierdza zapewne ze skonczone swinie zdarzaja sie praktycznie w kazdym wieku. . . Ile ma z tym pierwszym razem czekac? Do trzydiestki?! Do slubu? :D I skad Ci przyszlo do glowy ze ona chce mu dawac jakis \"dowod milosci\"? Moze po prostu \"bzykac jej sie chce\" :-D Pierwszy seks jest wazny- moze byc piekny, moze byc nieudany, moze rzutowac na dalsze wspolzycie- ale nie rob z tego wielkiej traumy- wiekszy wplyw na jej przyszle zycie bedzie mialo to jak napisze mature niz to z kim sie przespi po raz pierwszy i co z tego wyniknie ;) Poza tym piszesz NIE NA TEMAT- troche czytania ze zrozumieniem- dziewczyna Cie nie pyta \"CZY\" tylko \"JAK\"...

pozdro600 w koncu napisalas madra notke, juz mi nawet nie przeszkadza ze walisz smierdzace boncury! Szacunek! pozdrawiam :]

tylko się zabezpieczcie dzieciaki!!!

Do edek bez kredek->Po pierwsze:Może i jestem młoda, ale średnia wieku w jakim zaczyna się współżyć w Polsce wynosi 17,7 (nie to żebym na to zwracała uwagę).W rzeczywistości jednak jest inaczej.W polskich realiach współżyją często już \"osoby\" w wieku od 15 lat i to chyba ich powinno się nazywać dzieciakami.Po drugie:O dowodzie miłości w ogóle nie pomyślałam, bo chce to zrobic dla siebie, a nie żeby mnie bardziej kochał.Nie sądze, żeby seks wpływał na siłe uczucia.Uczucie, miłość zależy od serducha , duszy, porozumienia, chęci i potrzeby bycia z tą osobą, porozmawiania , bycia ze soba w chwilach dobrych i złych, a nie od aktu seksualnego.Po trzecie:nie rozmawiałam o tym z koleżankami.A moja najlepsza przyjaciółka jest jeszcze dzewicą, więc chyba na mnie nie oddziałuje i nie wpływa na moją decyzje.Nawet gdyby jakieś \"koleżanki\" tak mówiły, to mam swój rozum i wiem czy tego chce, czy jestem gotowa czy nie.Ja zrobiłabym swoje,a jak one chcą to ich sprawa.Po czwarte:Mój facet mi tak nie słodzi, jest prawdziwy.Nie musi mi mówic słodkich słówek i cały czas szeptac kocham, bo bardziej liczy się dla mnie jego zachowanie.Zresztą jakby chciał to już dawno byśmy to zrobili, ale to właśnie on kontroluje wszystko, żeby było tak jak być powinno i nie chciał tego zrobić byle jak, byle gdzie.Czyli chyba to dobrze o Nim świadczy.Po piąte:Rok to nie jest dużo, ale nie jest tez mało.Ale czasem ludzie którzy są ze sobą rok znają się i rozumieją lepiej niż kilkunastoletnie małżeństwo.Po szóste:Może powiedzieć, że mnie nie kocha w każdej chwili i jestem tego świadoma.Myślę, że to czy pójdę z Nim do łóżka czy nie, nie ma tu nic do rzeczy.W miłości i oddaniu swego serca drugiej osobie zawsze jest ryzyko rozstania, porzucenia, końca tej miłości, ale takie jest życie.Jakby każdy tak myślał to nie byłoby par, bo każdy myślałby \"kurczę, po co się angażować jak może mnie przestać kochać , zostawić\" ->jakaś paranoja.Kto nie ryzykuje ten nie ma.Ja podchodzę do tego tak , że kocham swojego chłopaka, chce z Nim być , przeżyliśmy i nadal przeżywamy super chwile, dogadujemy się, mamy dużo fajnych wspomnień i chcę ten pierwszy raz przeżyć z Nim , bo wiem że nie będe tego żałować nawet jeśli się rozstaniemy.Będe wiedziała, że to był wyjątkowy moment, bo zrobiłamto z osobą którą kochałam , która kochała mnie i z którą było mi dobrze, a chyba o to chodzi, prawda???

raz jak mialam lat 18 i nie uwazam by to bylo za wszesnie, dla mnie bylo w sam raz i wyszlo zupelnie naturalnie, nie dogadywalismy sie, nie umawialismy nic z tych rzeczy, po prostu od calowania przeszlo do pieszczot a od pieszczot ktorejs nocy do stosunku, on uroczo zapytal czy moze ja powiedzialam ze tak i bylo cudownie!!!a pozniej bylo juz tylko lepiej, a ta noc wspominam bardzo cieplo:-)

bylismy ze soba jakies 3 miesiace, znalismy sie 4 lata, zakochalismy w sobie na smierc i raz jeszcze powtarzam ze nie zaluje, wrecz przeciwnie ciesze sie ze tak wyszlo!!!

owlosienia spytaj go czy lubi ogolone czy nie. bedziesz wiedziała co robic.

to ja sie z Toba tez podziele tym co wiem :-) ja mialam dokladnie 20 lat i 6 miesiecy jak stracilam dziewictwo. Moj facet mial wtedy 25 lat i spore doswiadczenie.Balam sie jak cholera, ze nie bede wiedziala jak sie do tego zbarac i wogole. Powiedzialam mu ze w tych sprawach jestem "zielona". Przyznam ze on okazal sie wspanialym nauczycielem. Na pocztaku mowil mi co i jak mam zrobic. takze droga Maju nie martw sie zbytnio. Tego sie nie da nauczyc z ksiazki. To sie umie, ale sie o tym nei wie dopoki sie nei sprobuje;) Nie martw sie. jak dojdzie do akcji, to sama z sibei ebdziesz wiedziala co i jakz robic :-)

nic na sile-moj pierwszy chlopak wlasciwie zmuszal mnie do robienia tych rzeczy-nie bylam gotowa, wiem ale wtedy mloda i glupia- teraz jestem z cudownym mezczyzna z ktorym chcialabym to zrobic z wlasnej nie przymuszonej woli-jak sie kogos kocha to wie jak go zadowolic, powodzenia-twoj chlopak bedzie napewno zadowolony:)