CZY TO MOŻLIWE ŻYBY FACET ZMIENIŁ SIE DLA KOBIETY??????

co o tym sądzicie? łudzić się? czy dac sobie spokoj? echhhhh :(

dać sobie spokój...oni sie nie zmieiają...niestety

dzięki :(

tylko troche trudno po 4 latach :(

moze

Nie.Niemozliwe. Nie bylby wtedy soba!

NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY ! NIGDY !

shorty wiesz z doświadczenia?

tak, z doswiadczenia.

Po 4 latach?! i Ty jeszcze masz watpliwosci???

tylko wiecie co........ on kiedys byl zupelnie inny. dopiero po jakims czasie nastapila taka dziwaczna sytuacja :o

piszę przeciez ze zle robi sie dopiero od pewnego czasu, paru miesiecy. wczesniej byl zupelnie inny.

A ja zadam pytanie autorce topicu: Ty byś się zmieniła dla faceta w taki sposób jak chesz aby zmienił się on?

moze to przez problemy. wieczny stres. brak czasu. sama nie wiem. ale coraz mniej sie stara :(

ludzie sie nie zmieniają niestety, nawet jeśli jest zmiana to prędzej czy później wyjdzie prawdziwa natura... tez z doświadczenia ... :O

ja zmienilamcale zycie dla niego. oddalam sie. i co dostalam? gdy ja zrozumialam jego on przestal robic cokolwiek :(

mam to samo, nie martw się

"dla ciebie moglbym zrobic wszystko co zechcesz powiedz tylko naprawde na duzo mnie stac" :)

nie wiem czy tlumaczyc go problemami czy on po prostu poczul ze mnie ma i spoczal na laurach.........

iwonko - bardzo chcialabym cos takiego uslyszec....... a naprawde nie wymagam wiele :(

obawiam sie że to raczej to drugie...:O

mam zastosowac jakies drastyczne metody?

mouse ja tez sie tego obawiam :o mysle sobie ze tu potrzebny jest potrzebny kopniak. bo rozmowy to to samo co by grochem o sciane :o

ja wiem ze czasem dla facetów jakiekolwiek wymagania (nawet jesli nie wymagasz dzo) to juz za wiele... Je sie cieszylam jak dla mnie przestal juz palic;) bo wiedzialam ze jest w stanie cos zrobic.. a potem nie wymagalam, po prostu z czasem sam zauwarzal czego nie lubie i staral sie z tym walczyc (choc nie bede ukrywac ze czasem szlo mu bardzo opornie)

chyba trzeba im pokazać, że wcale nas tak \"w 100%\" nie mają...

chyba trzeba im pokazać, że wcale nas tak "w 100%" nie mają...-> tak, i wtedy zaczyna im bardziej zalezec i zrobia dla nas wiele..:)

iwonko..... juz od jakiegos czasu walcze tym jego "spoczywaniem" najgorsze jest to ze on nic sobie nie robi z moich slow i placzu :( zwykla olewka :( mause - tylko jak to zrobic? podpowiedz mi cos..... ;)

a zaslepiona - jak czesto sie widzicie?

srednio 2 razy w tyg bo niestety ODLEGLOSC :(

ile km was dzieli? jak czesto on dzwoni? napisz szczerze