NIE JEST ROZOWA

Mam ciemne bordowe a miejscami nawet takie sine wargi w szparce. Wstydze sie z tego powodu przed facetem. Co bedzie jak mnie wysmieje jak je zobaczy... moja szparka nie jest rozwa... jestem zalamana

a ja mam rozowiotka mniaaaaam

..nie jest rozowa..tez mialam kompleksy...ale widzac jak facetom podobaja sie murzynki..to sie wyleczylam z tego..one dopiero maja czarne:P:P

phhh... całkowicie różowa to tylko w opisach książkowych ;DDD, przecież tam są błony śluzowe, więcej żyłek i naczyń krwionośnych, musi więc byC ciemniejsza, trochę bordowa, trochę sina

to chyba zalezy od tego czy jest sie blondynka czy brunetka ja mam na prawde rozowiutka cipeczke ku uciesze niejednego faceta!

no ja tez mozecie nie wierzyc np moi dotychczasowi partnerzy zawsze sie nia zachwycali i gadali tez ze nioe lubia kiedy wrgi s sine i wisza ;/

A skad pomysl ze ona musi byc rozowa?????? Moja tez nie jest rozowa i sie tym nie przejmuje.Wazne ze twojemu facetowi sie podoba ;)

a da sie wybielić? kremem? innymi preparatami? ktoś próbował?

nie probowalam i raczej sie nie da. nie przejmuj sie tym.jak facetowi sie nie podoba to znaczy ze cie nie kocha,a chodzi mu tylko i wylacznie o jedno ...

Tez mam ciemnego slimaka miedzy nogami:o Nigdy na to uwagi nie zwracalam, dopoki tego forum nie zaczelam czytac! Ludzie, to oaranoja jakas! Rozumiem kompleksy z cellulitem, nadwaga, krzywym nosem itd, ale z kolorem cipki? A kto Ci tak zaglada oprocz faceta? Faceci maja to do siebie, ze jak kocha, to mu sie kazda cipka podoba! Przestan o tym myslec, do niczego to nie prowadzi.

współczuję różowym z tego wątku: \"ja mam na prawde rozowiutka cipeczke ku uciesze niejednego faceta!\" różowiutka różowiutką, ale żeby się tak puszczać na prawo i lewo??Bleeeee

ja mam zieloną

Pozdro600--> zgadzam sie z toba. Jesli facet kocha to nie zwraca uwagi na takie rzeczy bo to jest banal. Zalamana--> to nie jest zaden twoj problem bo wiekszosc kobiet nie ma rozowej. I czym sie tu przejmowa? Ja nigdy nie zwracalam na to uwagi tak jak Pozdro600. I nie mam zamiaru sie tym przejmowac bo to banal i szczgol ktory tak naprawde nie jest zadnym problemem;) Ja sie ciesze ze nie ma m rozowej ;)

ką a mam taka czerwonawą cipkę, raczej taka ciemnoróżówą... I jakoś zyję:o Też macie problemy:o Różowa jest mniej ukrwiona i gorzej reaguje na wszelkie bodźce:p Ja tam się cieszę ze swojej cipki, bo za jej sprawą mogę sobie robic dobrze kiedy tylko mam ochotę:p