Czy to nie za SZYBKO??? Czy on chce mnie tylko wykorzystac?

Jestesmy ze soba hm oficjalnie od 8.08, wczesniej przed 2 miesiace spotykalismy sie, spedzalismy wspolnie czas, ale zero fizycznej bliskosci, dystans. On jest straszna przylepa, lubi sie przytulac, lubi czuc bliskosc, ja tez taka jestem. Jednak boje sie ze jemu moze zalezec tylko na tym aby w koncu dopiac swego i zaciagnac mnie do lozka. Jak jestesmy sami u niego to sie przylepia, dotyka, caluje, generalnie gdybym sie zgodzila zagalopowalby sie i... Mnie to wszystko sprawia przyjemnosc to oczywiste, ale nie chce seksu, nie teraz. Mimo iz tak krotko jestesmy ze soba, to mielismy juz jeden kryzys, nieporozumienie, teraz niby jest ok, ale on jest cholernie pamietliwy. Boje sie, ze nie zrezygnowal z tego, zeby po prostu miec kogos bliskiego, do przytulania, calowania, a potem do...:o Jak to widzicie, czy Wy tez NA POCZATKU zwiazku, czulyscie ze facet jakby mogl to by Was za moment "zjadl"...?? Moze ja sie niepotrzebnie przejmuje... Dodam ze jest o 7 lat straszy ode mnie ma 28lat, nigdy nie bylam facetem z ktorym dzielilo mnie wiecej niz 2 lata wiec moze to normalne...

Zdecydowanie za szybko :( Najlepiej zaczekać do ślubu, ale jeśli już za późno, to trudno.

no hej a moze byście poprostu porozmawiali ze sobą o tym powiedz mu że jesteś nie pewna tego co on robi, to że lubisz przytu;lanie ale na seź to jeszcze nie jestes przygotowana, ja ze swoim kochaniem porozmawiałm tez jakoś na początku związku powioedziałm że nie chce na razie przynajmniej a on oczywiście to zrozumiał bo mnie kocha, a jezeli twój facet nie bedzie chciał nawet o tym słyszeć to sorry ale może własnie tylko o sex mu chodzi:(

hmmm.. gdy bedzie chciał to odmow skoro twierdzisz ze za szybko ja bym tak zrobila.. ja z moim przytulalismy sie i wszystko nie naciskal moze dlatego ze byl to nasz 1 raz obojga..

On nie naciska, kiedys sam powiedzial ze pospiech to zly doradca, ale po pewnym wydarzeniu byl zly na mnie, wszystko trzymalo sie na wlosku, doszlismy jednak do wniosku ze moze warto zapomniec, on tez wtedy mi nagadal i sprawil przykrosc. Zdecydowalismy sie sprobowac raz jeszcze. Jednak teraz zdecydowanie czuje od niego wiecej czulosci, nie wiem moze mu tego potrzeba, a moze znowu sie nastawil na to, ze zaliczy sobie panienke i wtedy zrezygnuje. :o On by sie chyba zalamal gdyby wiedzial ze tak mysle, ale nie jestem pewna jego intencji do konca :o

mowie ci sex może wszystko zniszczyć jak jest wam dobrze tak jak jest to po co to zmieniać poczekaj do ślubu bo skoro to ma być ot taki sobie związek to po co dawać z siebie wszystko to znaczy to co masz najcenniejszego czyli-SIEBIE:) najpierw bądzcie baaaaardzo dobrymi przyjaciółmi:)