Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Haneczka-**-**

Czy wam się przytrafiło

Polecane posty

Gość Haneczka-**-**

kupować w sklepie a sprzedawczyni miała tak uciągnięty ryj,że aż nie miło......................Prosze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalgamat
Co znaczy "uciągnięty ryj" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n.i.e.w.i.e.m
je ne comprends pas:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka-**-**
Ryj wykrzywiony jakby cytryne zżarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
pewnie ze takie sa ale popatrz kiedys tak na tych ludzi stojacych w kolejce do kasy ,szczegolnie tych starych i zobacz na ich wykrzywione gęby ,jakby z 5kg cytryn wpierdolili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sznurowadło
Tak nie raz żeby zostać sprzedawcą powinny być chyba jakieś testy bo nie kazdy sie nadaje i mam to gdzieś ze ona jest zmeczona po 10godz pracy ale za coś jej płacą i powinna sie usmiechać i byc miła przez cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka-**-**
Pierdolenie to ich wina że muszą czekać w kolejce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciągle się przytrafia
zwłaszcza obsługa sklepów spożywczych jest taka skwaszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
a wiesz dlaczego..?! przez klientow bo to za drogo, a w biedronce taniej a dlaczego cukier kosztuje 2,99a nie 2,98 jak kurwa w biedronce!!!!,w niedziele chca do huja swierze kurczaki ,pierogi i gorący chlebek! tak bo ja nie mam co na obiad zrobic ,prosze mi zawołac kierownika gdzie sa moje swierze kurczaki !! no kurwa zyc sie odechciewa ,co innego jak sa mili klienci nie marudza ,usmiechna sie itd itp wtedy nawet sie humor poprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
świeże *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhkkkk
debile kto was spłodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciągle się przytrafia
na moim osiedlu młode niedomyte tipsiary pracujące w spozywczakach nie mają chyba fizycznej możliwości uśmiechnięcia się. zawsze witam się jako pierwsza wchodząc do sklepu, nie marudzę, staram się wymieniać produkty w takiej kolejności, żeby nie zmuszać ekspedientki do biegania po całym pomieszczeniu i być miła a te zawsze takie markotne, wilkiem patrzące na każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka-**-**
Ja jestem miła kupując więc chciała bym być miło obsłużona a nie się czuć winna,że ktoś ma zły dzień i musi się na kimś wyładować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhkkkk
to było pytanie retoryczne :) musiał to byćmój ojciec, gdyż jesteście intelektualnie podobni do mnie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
starsze kobiety maja prawo byc zmeczone ,jak siedza iles tam godzin w pracy ,ja w sumie jestem młoda i jak widze młodych ludzi to sie do nich usmiecham i z wiekszoscia mam dobry' kontakt" chyba ze faktycznie przyjdzie taki jeden ,drugi,trzeci piaty,dziesiaty debil to juz mi nie jest do smiechu i wtedy nie wazne czy jest ktos młody czy stary :O do jakich wy sklepow chodzicie ze sprzedaja w tipsach ,to sie usmiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik24
popracuj jako sprzedawca...to porozmawiamy...bo jeden ham moze ci tak dzien spiepszyc wyklucajac sie o nie wydany grosz...ze w leb chcesz se szczelic po tym jak go najpierw skatujesz...tragiczne ale prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
dokładnie ,kto nie pracował w handlu ten nie wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciągle się przytrafia
tylko w jednym sklepie na osiedlu, w którym sprzedają starsze panie jest czysto, schludnie i sprzedawczynie są miłe. ps w czasie studiów pracowałam jako sprzedawczyni w sklepiku obuwniczym na targu. wiem jacy potrafią być niektórzy marudni, ale nigdy nie odbijałam sobie frustracji na innych klientach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka-**-**
Wiem coś na temat wrednych kupujących,ale to że ktoś cię zdenerwuje nie oznacza że można się wyżywać na następnej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciągle się przytrafia
łopata! wyobraź sobie, że rzeczywiście mają tipsy i nie mają w zwyczaju zakładać rękawiczek do krojenia wędlin czy podawania pieczywa. jedna ma wiecznie tłuste włosy. ja nie wiem czy one są po znajomości tam zatrudnione, czy nikogo lepszego nie ma, czy po prostu właściciel też nie dba o higienę i ma to w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
nie rozumiem jak ekspedientka moze sie wyzywac na kliencie? podaj przykład ,to moze zastosuje na tych marudzacych mędach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
masakra ,ja bym takiej wędliny nie kupiła i jeszcze nasłała sanepid ,u mnie pracuja same zadbane babki nie w sesie ze modelki z wybiegu ale zadnych tłustych wlosow czy cos.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracowałam kiedyś jako kasjerka, studiuje i chciałam sobie dorobić, było strasznie, ludzie patrzyli na mnie jak by myśleli \\nie chciało ci się uczyć to teraz tu siedź i bądź miła \\, o wszystko mieli pretensje, ze się nie uśmiecham, ze nie ma jakiegoś tam artykułu,ze nie mam drobnych w kasetce, wiec dzwonie do ochrony ze nie mam kasy i żeby mi donieśli, podchodzi następny klient i drze się na cały sklep, ‘ZOBACZ, JAKA TU KOLEJKA A TY SOBIE PRZE TELEFON ROZMAWIASZ BEZCZELNA LALECZKA\' no kurde myślałam ze szlag mnie trafi, a on żebym zawołała kierowniczkę -i jak tu mozna tuć miłym Naprawdę trochę kultury!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś w liceum dorabialam sobie w sklepie na kasie. Najgorsze skurwysyństwo to ta cala nowobogacka cholota z powypychanymi portfelami. Gnoje po \"ciężkim\" tygodniu pracy przychodzą sobie do sklepu i na wszytkich się wyżywają zaczynając na ochroniarzach, poprzez kierownictwo sklepu na kasjerkach kończąc, bo on ma kupę kasy i mu wszystko wolno. Weź tu czlowieku i bądź pogodny dla ludzi. W zerspektywy osoby pracującej kiedyś w sklepie powiem ci droga autorko, że szanowna klientela też ma nie za ciekawe mordy a maniery to już wogóle przemilczę... Proponuję się nauczyć stawiać w sytuacji drugiego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciągle się przytrafia
ja podam przykład. aż mnie krew zalała (za to mój chłop miał ubaw co niemiara). proszę siksę o chleb a ona na to grymas na twarzy i "eee?" . powtarzam, że poproszę o chleb, bo myslę, że nie dosłyszała a ona: "co?". podniesionym głosem, ale nie nieuprzejmie, powiedziałam: "chleb". a dziewczyna na mnie: "ale czu się pani tak drze?! to nie można normalnie powiedzieć?". zatkało mnie i wyjasniam, że skoro nie usłyszał to chciałam głośniej powiedzieć. wtedy przylazła druga i udzieliła odpowiedzi: "chyba se można popatrzeć na półkę i zobaczyć, że ino pół chleba jest". no żesz.:o i co? nie napsują nerwów?;) kupiłam te pół chleba, ale już nie jestem klientką tamtego sklepu. w drugim sklepie po prostu oprócz kwasniej miny kradną (niedoważy pięć deko a doliczy, nie wyda reszty, dopisze do rachunku jakiś produkt, którego nie kupiłam...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też byłam sprzedawcą - w empiku, starałam się być zawsze miła i pogodna, ale nie dla każdego można :] Czasem przychodzą na prawdę tacy ludzie, którzy wyładowują na sprzedawcach wszystkie swoje frustracje i wtedy nie dość, że się nie uśmiechałam, to jeszcze potrafiłam \"dyskutować\", bo nic mnie bardziej nie wkurza niż głupota i bezczelność. Na szczęście mój kierownik miał podobne zdanie o kilientach i wiedział zawsze po której stronie stanąć ;] ale zgodzę się, że czasem trafiają się ludzie w sklepie, którzy traktują nawet miłego klienta jak zło konieczne... ale takich powinno się poprostu usuwać, bo to ludzie stworzeni do pracy przy taśmie produkcyjnej, a nie kontaktu z klientami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×