WSTYDZE SIE MIEC ORGAZM

przy swoim facecie jest mi dobrze i przyjemnie ale ta przyjemnosc dochodzi do pewnego momentu i sie zatrzymuje w tym wlasnie momencie nigdy nie mialam orgazmu w obecnosci drugiej osoby nikt nigdy mnie nie widzial w momencie gdy jest mi naprawde dobrze i cholernie sie przy nim wstydze wstydze sie ze jest mi przyjemnie wstydze sie ze on jest obok mnie wstydze sie ze on widzi jak na to wszytsko reaguje i wstydze sie w efekcie tego wszytskiego miec przy nim orgazm nie wiem co robic:(

mnie to zaczyna powoli zniechecac do dalszego probowania on pewnie tez mysliz e robi cos nie tak glupia sytuacja bo oboje czujemy sie zle tak podejrzewam

kochana nie ma sie czego wstydzić- kobieta dla mężczyzny wygląda pięknie gdy ma orgazm!!!! i na dodatek jest mu napewno przyjemnie że potrafi ci dać rozkosz, proponuje szczera rozmowę

i co mam mu niby powiedziec zreszta gadac o tym tez bede sie wstydzila :O

niedojrzała, odpuść i poczekaj kilka lat

no go napewno bardzo nakręci a tak to mu tylko przykrość robisz bio faceci mają kompleksy jak kobiecie nie sprawiają przyjemności

no własnie, porozmawiaj z nim-nie ma wyjścia

jesli boisz się swojej reakcji na orgazm proponuje masturbacje przed lustrem- wtedy zobaczysz jak wygladasz i ajk sie zachowujesz

ale ja wiem jak wygladam i jak sie zachowuje

ni i co ??? tak strasznie wyglądasz??

Kochana ale nie ma czego się wstydzic....on przcież chce ci sprawiac przyjemność :)

nie nie strasznie ale nikt nigdy tego nie widzial poza mna i sie zwyczajnie wstydze

dla faceta bedziesz wygladac najbardziej podniecająco, czyż nie panowie?

Orgazm to piękna sprawa... nie wstydźsię dla Twojego partnera to też jest cudone przeżycie widząc jak doprowadza Ukochaną do szczytu rozkoszy :) Nie ma się czego wstydzićto normalna rzecz... każdy się kocha ;) Nie przejmuj tym sie tylko zrelaksuj... i żyj chwilą a jak bedziesz miała orgazm krzycz ;)

naprawde nie ma się czego wstydzić- uwierz mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja w takich chwilach nie waham się puszczać głośnych bąków prosto w twarz mojego faceta, jest bosssko

a mozetu chodzi o to,ze ty nie jestes pewna tego faceta, seks seksem, ale zeby tak zupelnie sie zapomniec, to nie masz ochoty, bo to za intymne. ja tak mialam z ex, gdy zaczęłam go podejrzewac o zdrade. robił, co mógł, a ja nic. chyba za kare dla niego..

Jeżeli naprawde kochasz tego faceta i zależy Ci na nim to robisz głupio.Tłumiąc swoje odczucia robisz krzywdę sobie i jemu.Spełnieniem aktu miłosnego jest orgazm i nie ma sie czego wstydzic.

Mozliwe ze w czasie uprawiania seksu zaczynasz myslec czy dostaniesz orgazm.Najlepiej by bylo zebys o tym nie myslala a rozkosz sama przyjdzie, albo tak jak mowia dziewczyny zrezygnuj z tego lub porozmawiaj z ppartnerem:)

to nie jest tak ze ja tlumie bo ja nic ie tlumie tylo nie potrafie sie przy nim calkowicie rozluznic i wyluzowac tzn nie na tyle zeby miec przy nim orgazm

aktu milosnego? :O ale ja nie mialam na mysli aktu milosnego bo takowego jeszcze ne bylo :O

Gdy się pierwszy raz zaczyna przeżywać z facetem uniesienia, to można faktycznie czuć lekki wstyd, bo nie wiesz jeszcze jaka będzie jego reakcja, ale wierz mi to minie z czasem otworzysz się przed nim i nie będziesz już musiala się bronić przed orgazmem, musisz poznać bardziej i siebie i jego.

Codziennie wczesnym popołudniem,przebieram się w stroj batmana kupiony w biedronce oraz dziurawe rajstopy mojej babci,przewieszam przez szyje lorgnon mojego dziadka,po czym z zachowaniem szczególnej ostrożności,cicho i niepostrzezenie niczym oddzialy marines,wykradam się z wynajmowanego mieszkania w bloku,by za chwile odważnie i dostojnie niczym przestraszny struś pobiec do pobliskiego parku celem odświeżającej kąpieli w fontannie.Kiedy już skoncze,leze przyczajony w gestej trawie niczym mlody gepard czyham na moja ofiare.Gdy tylko ujrze przez lorgnon mojego dziadka,babcie wracajaca z zakupow,wyskakuje zwinnie z gestej trawy porastającej park,i z rykiem chorego pterodaktyla rzucam się na ofiare,by czym przedzej wyrywac jej torbe pelna słoneczniku i parowek z biedronki.Nastepnie szybko,bezszelestnie i nie zauważony przez nikogo wracam do mojego lokum w bloku by w spokoju posilic się moim lupem i zawisnąć do gory nogami na balkonie,po czym oddac sie z tej perspektywy obserwacji otoczenia i myslac ze nikt tego nie zauwazy.