Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nigdy nie miałem dziewczyny 22

pozdro600 z ciebie to musi byc niezła zaraza

Polecane posty

Wchodze na twój profil i co? Aż usiadłem (mimo, że już siedziałem na ksześle) ;) P tych wszystkich twoich tekstach, które może przebić jedynie gorrrąca 25 a tu taka ładna buzia???? No ale to jeszcze nie koniec Patrzę, że niektóre zdjęcia są w galerii grona aaa więc Ty wcale nie kryjesz swojej prawidzej osobowości, mimo tego wszystkiego, co tu wypisujesz. Zdziwiło mnie trochę, czemu masz tak mało znajomych na gronie. Nawet sobie pomyślałem, ze gdyby nie to, że ja swojej anonimowości strzegę równie silnie jak dziewictwa (czy tam prawictwa) , mógłbym Cię zaprosić do znajomych. Ale zaraz pomtem uzmysłowiłem sobie, że tak mała ilość znaomych z pewnością jest zamierzona. A może i ich liczba 13 jest nieprzypadkowa. I wydawałoby się, że to koniec. A jednak nie, choć siłą rzeczy koniec musi być już blisko. Wchodze na stronkę z twoimi znajomymi i??? mamy jednego wspólnego znajomego. Aczkolwiek nie jest on na mojej liście znajomych. Można powiedzieć że znam go bardziej z widzenia, no ale rozmawiałem z nim pare razy. No a teraz co do ciebie Piekna, w głowie tyle seksu...po przeczytaniu w twoim prfoli z kafeterii, o twojej kolezance z pracy pomyslalem sobie następującą rzecz: Tyle się mówi, że w Polsce źle, że nie ma pracy, a jak praca jest to taka ciężka, jeden zapracowuje się za kilku a wynagrodzenie otrzymuje marne. Ale twój przykład uzmysłowił mi, że wiele jest szczęściarzy (i szczęściar -kto wie czy nie więcej), którzy mieszkają w dużym mieście takim jak Warszawa. W tych trudnch czasach mają pracę, w której maja mnóstwo czasu na gg, maile, czaty, fora takie jak kafeteria........ No ale potem wyczytałem w twoim profilu gronowym, że..jesteś na studiach doktoranckich..i tego juz było za wiele..tzn..wtedy powtórnie przestałaś mi się podobc i stwierdziłem, że musisz być zarazą jakich nie lubię. Jesteś tego rodzaju zarazą, która ma czas na wszystko. I pracę i studia, i życie towarzyskie, i seks, i kafeterie i jeszcze mnóstwo wolnego czasu na inne przyjemności a przy tym sukcesy w pracy, na studiach i gdzie kolwiek indziej..hahaha wiem ze to moje zdanie jest niezgodne z..hm z czym? z ogólnie przyjętymi zasadami? z logiką? z rozsądkiem? z dobrym smakiem? ..nie nie...z czymś tam jeszcze...nie ładnie tak zazdrościć ludziom, którym się udało, trzeba raczej dążyc do własnych sukcesów.. no ale..ja poprostu tak nie mogę, urodziłem się inny niż ty;) Ja, mimo że w zyciu prawie nic nie robie, ciągle brakuje mi na wszystko czasu. Ostatnio nawet uswiadomilem sobie, ze chyba dobrze ze nie mam dziewczyny bo nie wyobrazam sobie zebym pogodzil to z zaliczaniem na studiach nawet na trójki.... no cóż:) Ale pewnie są tacy, któzy mnie zrozumieją. A jedną z cech, któa mi się podoba we mnie samym jest to, że przynajmniej mimo tez calej flegamtycznosci i niezaradnosci, mam swoje zdanie i nie ejstem ulegly jak baranek..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ło rany, ktory to wpolny znajomy? Walnik ksywke bom strasznie ciekawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd jesteś
może się umówimy>???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierz mi - nie masz mi czego zazdroscic. Czsami mozna miec w zyciu wszystko i nie miec nic, mozna miec takie problemy, o ktorych sie nie mowi ani na kafe, a ni na gronie ani nawet znajomym i rodzinie....Nie chcialbys sie ze mna miejscami zamienic, wierz mi:)A co do grona - znajomych malo, bo niedawno zaczelam na gronie dzialac, kiedys zalozylam tylko profil i sie na tym skonczylo. Jako, ze nie mam wpisanego nazwiska moim znajomym ciezko mnie znalesc....Ci, ktorzy tam widnieja to w wiekoszsci baaardzo bliscy znajomi i przyjaciele - tacy chyba najwazniejsi, po jaka cholere miec znajomych w liczbie 100, z ktorymi kontakt ma sie jedynie polowiczny - gorno, gg, mail?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale swoją drogą to dziwi właśnie to, że nie bronisz swej anonimowości, podobnie jak gorrrąca..kiedys takie dziewczyny mnie pociągały a teraz wiem, że ..hm jesteście poprostu niebezpieczne, zwlascza dla takich jak ja..jesteście jak te..no..;) modliszki;) nie a tak na prawde to poprostu nie mozna wam zaufac (albo przynajmniej ktos taki jak ja nie moze wam zaufac), nie moze sie za bardzo przed wami otworzyc. Znam osobiscie dziewczyne podobnego \"typu\" robi oszalamiajace wrazenie...fajnie miec ją jako kolezankę ale...no bez przesady jak mozna zaufać komuś, kto nie tylko czyjeś seksrety ale nawet i swoje sexrety..rozglasza wszem i wobec..hmm.no coz tamta kolezanka nie ma zdaje sie chlopaka na stale a Ty masz tak? Pewnie podbno do ciebie łobuz;) hahahaha:) a ja jestem który ejstem i jestem skąd jestem....;) i nie umówie sie z nikim bo za bardzo drżę o swoje dziwactwo...tzn dziewictwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie pozdro
na gronie nie moge znaleść, gdzie ty jesteś dziołcha???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tego faceta
no to sluchaj, a ile tu ludzi opowiada o sobie, . a w realu jak dziewczyny cos gadaja o sobie to pozniej nie chcesz z nimi nic miec??? to bez sensu, odrzucasz jakas dziewczyne, bo opowiada o swoich sekretach:O przy okazji naprawdę się razem pisze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na gronie mam nick pedotka - link podany jest w moim profilu.SLuchaj, ja nie jestem niebezpieczna, nie wiem dlaczego w ogole robie na Tobie jakiekolwiek wrazenie - raczej nie mam skeretow poza wyjatkami, a cudze sekrety chowam dla siebie. Nie czyham na Twoje dziewictwo, wiec jak chcesz mozesz mnie zaprosic do grona, aczkolwiek przyznam, z e jest mi to sprawa obojetna, chodz byloby milo. Ja lubie poznawac ludzi i naprawde, oni sie przede mna otwieraja tak jak ja czasem nie umiem. UWAGA UWAGA - TO BYLY OCZYWISICE SCIEMY:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po twoim ostatnim wpisie az szczerze ścsneło mnie w sercu (pewnie pomyślisz sobie ze się nabijam ale to nieprawda, mowie teraz co czuje) Ja tu na ciebie a ty..:) tak miło i mądrze napisalas:) Zgadzam się z Tobą co do liczby osób na gronie ale..hm wiesz ja zawsze mialem kompleks ze nikt mnie nie lubi wiec dążylem do tego zeby na gronie meic jak najwiecej znajomych np...:) Ach ta szczerosc..czyż mozna byc tak wzorowo szczerym nie będąc anonimowym? kiedys myslalem ze tak a teraz -jestem anonimowy;) Hm w to, że jesteś mądra nie moga wątpic..wiem coś o studiach doktoranckich, mimo że mi do nich daleko.. A co do złych rzeczy w zyciu..hm nasuwac mi sie może tylko myśl o chorobie. A choroba nie wybiera..i ..nie tak dawno ja już..żegnalem się ze światem, i dziewczynami, których nigdy nie mialem..no ale narazei strach minął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole nie wiem po co taki top. Nie rob ze mnie dziwologa, bo naprawde w to uwierze, a potem to juz tylko psychiatra:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jako Pani X czy jako Magdalena S z Warszawy moge byc tak samo szczera - chcesz zyc w klamstwie? Jesli nie, to badz szczery i tego samego oczekuj. A kompleksy swoje trzeba zaakceptowac i sie z nich smiac. Szukajac wirtualnych, fikcyjnych znajomych w liczbie 100 i wiecej sam siebie oszukujesz i popadasz w psychoze. Spojrz na to inaczej - czasami mamy nasrane we lbie i trzeba sie umyc, a nie dalej sobie srac i zeby inni nam srali. I czemu tu sie bac szczerosci? Badz sobie dziewiczkiem, miej o mnie dalej zdanie jakie masz - ja Ci podziekuje za te opinie po prostu i puszcze Ci oczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.co było sciemą? 2.ja źle ująłem opis tego \"typu\" dziewczyn. Nie chodzi o tajemnice. Jakoś tak sie nie zastanowilem. Chodzi o co innego. Są to dziewczyny zwariowane. Które przyciągają niesmialka takiego jak ja, bo są takie otwarte, czasem wulgarne, co dodaje smaczku..ale..no jak ta miesożerna roślina. Wiem, że gdybym przy takiej sie otworzyl to by mnie pewnie wysmiala. Ona mowi co jej slina na jezyk przyniesie. Moze to i dobrze, bo kto inny tez sobie cos zlego pomysli ale nic nie powie..hm wydaje mi sie tez ze takie dziewczyny lubia chlopakow bedacych moim dokladnym zaprzeczeniam. Takich wesołych wariatów. A nie poważnych nieśmiałków. Ze takich jak ja moga tylko wysmiac. No a juz na pewno zwiazek miedzy takim jak ja a. taka dziewczyna bylby niemozliwy. Po twoich kolejnych wypowiedziach pozdro mysle sobie nawet, ze moze i ty nie nalezycsz do takich dziewczym, z reszta tu nawet ja..zaczynam powstrzymywac sie od generalizowania..w koncu kazdy jest inny... Hm a co do mojego lęku. przed osmieszeniem, wysmianiem..leku zakorzenionego z dziecinstwa...w sumie ten lęk nie pozwala mi ..otwierac sie w realu przed zadną dziewczyną bo jak sam powiedzialem jedna wysmieje odrazu a inna nic nie powie ale pomysli sobie ... oczywiscie przesadzam, jestem przewrazliwiony, mozna rzec chory..no ale to juz napewno mój problem..choć to akurat nie ejst choroba smiertelna;) 3. A co do kontaktów na gronie, no to przecież chyba wiesz pozdro ze nie boje sie o swoje dziewictwo tylko o anonimowosc... Domyslam sie ze nie jedna osoba z kafeterii chętnie zobaczylaby moja prawdziwa twarz, albo i przekazala dalej informacje o takim załosnym dziwolagu...ale a raczej wlasnie dlatego chce zostac anonimowy. W moim przypadku, chyba przyznasz że to uzasadnione i załowałbym tej decyzji. No cóż nie przekonanacie się jak zabójczo jestem przystojny;) A jestem, bo pamiętam, że jak na czacie sie wywnętrzałęm i uzalałem a potem wyslalem swoje zdjecia, to wiele dziewczyn nie chcialo uwierzyć, że to moje;) Ale dość gadania o mnie:) Przecież ten topik jest o tobie i DLA CIEBIE NAJMILEJSZA:) ha kiedys bylem takim romantykiem, ze ..bylbym gotowy wypowiedziec powyzsza fraze serio a nie w zartach ale...zaprzestanie bycia romantykiem jest dopiero pierwszym malym kroczkiem od bycia dziciakiem do bycia mężczyzna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorrraca - eeee, mysle ze lepiej, jestes chyba ciut bardziej humanistycznym umyslem ode mnie:D U mnie we lbie tylko wzory sumaryczne i alfabet grecki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nigdy nie mialem dziewczyny
pamiętam, że na uczuciowym miales topik, że już niedlugo może znajdziesz ta wysniona;) rozwalilo się???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym jestem nieodpowiedzailnym, rozpieszczonym leniwym dzieciakiem, mimo ze mam 22 lata.. sam sie zastanawiam czy to w ogóle da sie zmienic..nawet gdyby próbowac..ale puki zycia mnie nie przyprze do sciany ..jakos rzadko mam chęc mocno pracowac nad soba... no papap:) a Ty gorrrąca nie masz grona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, z cala odpowiedzialnoscia stwierdzam, ze jestes przewrazliwony - dodam nawet jakis spaczony:oPo pierwsze primo - nigdy nikogo nie wysmiewam, bo wiem co to znaczy byc wysmiana i lekzewazona (tak mialam jak bylam mala i potem troszke wieksza)Po drugie primo - jesli uwazasz, ze prawdziwy mezczyzna nie jest romantykiem, to masz ostro najebane we lbie, wierz mi.Po trzecie primo - nie zauwazylam zebys byl zalosnym dziwologiem, chociaz wkurzasz ciaglym podkreslaniem ile masz lat i ze Cie panny nie chca. Tak jakby to byl jakis wyjatek straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym jestem nieodpowiedzailnym, rozpieszczonym leniwym dzieciakiem, mimo ze mam 22 lata..Nie rozumiem - mamusia kolo Ciebie wszystko robi? Jestes jedynakiem? Poszukaj powodow takiej postawy, zamiast sie w niej utwierdzac. Nie lamentuj, inni maja jeszcze gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na koniec walne tutaj jeszcze moje przemyslenia z ostaniej chwili... hm wyksztalcenie, nauka, praca..no nie jakiez to wazne, studia, potem praca, pieniadze...wiedza ksiązkowa.. ale brak doswiadczenia zyciowego, nieumiejetnosc wspolzycia z ludzmi i..w ogole nie czerpanie przyjemnosci z zycia i kontaktow z ludzmi, tylko lęki i niespelnione marzenia..... hm o tym sie nie wiele mowi, nie wiele pisze..no przynajmnije w tv, gazetach..tam tylko bussiness, kariara, wyksztalcenie... a mozna miec zaleglosci w takich prozaicznych sprawach...no wlasnie ja mam w tym zaleglosci, dobrze ze nie mam zaleglosci w obsludze sedesu ze spłuczką albo w obsłudze odkurzacza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumuję : to jest jakieś błędne koło:O użalasz się że żadna Cię nie chce, a nie chcą właśnie dlatego że się użalasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może i wezmę się za siebie...hm ale czy kiedys pozbęde sie nie tyle bycia gorszym co poczucia niższości..:) chcialbym:) a ze inni maja gorzej to wiem.. no coz:) Dzięki za wszystko, bo macie do mnie jednak sporo cierpliwosci:) Np ty pozdro..:) Jak się rozpedzę w moim upierdliwym użalaniu się nad soba to nie mam umiaru:) A Ty gorrrąca może podalabyś swoj nick gronowy?:) przeciez i tak wszyscy wiedza jak wyglada nie tylko twoja twarz...:) hm chyba sie nie obrazasz na mnie za ten tekst..:) hmm no a co do powodow rozpieszczenia...:) mojego to znam je z grubsza ale wlasnie hm jak ma się tak dobrze to trudno jest z tego zrezygnować w imie pracy nad sobą..ale próbuje serio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna cipka
z tej pozdro600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, a przyszlo Ci na mysl, ze masz takie porblemy, z ktorymi sam sobie nie poradzisz? Ja kiedys chodzilam do psychologa....jako nastolatka bylam skrajnie inna osoba. JEszcze lapie sie w rozmyslaniach, ze mam pewien uszczerbek w podswiadomosci - brak wiary w siebie, niska samoocene, ale z tym walcze - czasami pomaga wysmianie swoich problemow. Najgorzej jest, jak sie nad nimi zaczniesz uzalac. Marazm na pare tygodni gwarantowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem cipka, conajwyzej ja mam:PTy, co dziewczyny nie miales - pomysl o psychologu, to rada kogos, kto sam przeszedl gehenne mysli...I zdradz mi prosze tego naszego wpolnego znajomego...przeciez to nie zagaraza Twojej anonimowosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×