Zielony podkład dla naczynkowców

Czy możecie polecić jakiś dobry zielony podkład maskujący rumieńce?:) Będę wdzięczna:):):)

pliss pliss :):):):)

To raczej korektor. Nie ma zielonych podkladow

Wiem ze Oriflame posiada taki korektor na 100%

A nie wystarczy odpowiedni cielisty podklad? ebyś nie wyglądała jak jakaś lalunia, z jakąs maską na twarzy...

no wlasnie slyszalam ze sa zielone podklady maskujace naczynka,rumience i ze sa lekkie:) a na stronce oriflame nie widzialam:(

Oooo :D. jak będzie cośnaprawdę interesującego to się może skuszę zatem :). Też mam ten problem. I na dodatek mam tzw.pajączki na nogach... :/

są np. Bourjois ma Lovely Base podkład... bodajże, jeżeli nei pomyliłam się w nazwę:P ale ja nie stosuje na przykład:) lepsze są podkłady kryjące lub półkryjące, nie koniecznie tworzącę maskę na "śtwarzy":P:D

Animia wysmarujemy sie cale:D

niebieskooka a on jest zielony????????

napewno, bo mam, ale nei używam :o zielony lekki

Hehe:D Ta :D. Trzeba sobie od razu wziąc taki dozownik do pryskania kwiatów jakiś :P.

Może jeszcze ktoś coś doradzi??????:):):)

zielony podkład w Oriflame, też myslalam ze po nałozeniu bedzoe maska ale mialam mozliwość wypróbowac i bylam w szoku, oczywiście na ten zielony trzeba nałożyć normalny , nawet nie musi być jakis cięzki bo ja uzywam lekkich podkładów. Zielony wchłaniał sie całkowicie zostawiał tylko zielonkawa twarz ale nie tworzył warstwy. Teraz już go chyba nie ma , uzywałam go jeszcze na studiachn czyli pare lat temu , potem nigdy go nie widziałam w ofercie Oriflame ale też baaardzo rzadko oglądam te katalogi. Podzumowując, nie lubie mocnego makijazu i choc to wydawało mi sie nie mozliwe to jednak orzy uzyciu tego podkładu miałam wyrównany kolor cery, lekki makijaz i nikt zupełnie nikt nie domyslał się ze ma 2 podkłady. Jak kiedyś powiedziałam o tym mojej przyjaciółce bo akurat coś jej sie porobiło na twarzy to nie mogła uwierzyć że nigdy nie zauważył różnicy. Tamten podkład był bardzo dobry, ja maskowałam nim nie tyle naczynka co efekty burzy hormonalnej, nie wiem jak spisują sie tego typu produkty innych firm.

Korektory o odcieniu zielonym maskują czerwone przebarwienia i nakładamy je w połączeniu z normalnym podkładem, rocierając łącząc je razem na nadgarstku dłoni i dopiero nakładamy na twarz :)

hmmm malowała mnie wizażystka zielonym podkładem i bez niego buzia łądniej wygląda, bez zielonego podkładu... przynajmniej moja...

upi!

lol macie sie czym zajmowac.