Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaaaaaaaa

on i koleżanka z pracy

Polecane posty

Gość takie romanse są bardzo częste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa
Smutno mi. Mi nawet przez myśl nie przeszło żeby umawiać się z kimś z pracy. Dziękuję Wszystkim za komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce sie logować sorry
mnie też to martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce sie logować sorry
mój sie za bardzo podoba babkom a szczególnie tym z pracy fajnie że mężatkom też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melissssaa
a ja tam nie rozumiem czemu nie chcecie swoich mezów puszczac na piwo. Sama sie umawiam z kolegami z pracy na piwko( tylko piwko) I nic w tym złego nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
Melissssaa, "Sama sie umawiam z kolegami z pracy na piwko( tylko piwko) I nic w tym złego nie widze" To, że nie widzisz nic złego to może być np taka wada wzroku. Czy inni też nic nie widzą, czy tylko nie komentują? Pewnie Twój mąż jest zadowolony i dumny ze swej wyrozumiałości, kiedy razem z "mamuśką", która złożyła niezapowiedzianą wizytę, czekają na Twój powrót. Czy on nie zastanawia się przypadkiem czy na to piwko mieli tym razem ochotę i czas wszyscy koledzy, czy może tylko jeden. Czy po jednym piwku za dużo nie pójdziecie pooglądać znaczki (tylko znaczki)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w taki sposób
ja w taki sposób zniszczyłam sobie małżenstwo. Nie żałuję, bo z tym kolegą jestem do dziś. Piwka były samotne, w większym gronie, w knajpie, w mieszkaniu. Nie ma znaczenia gdzie, ważne z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
ja w taki sposób, "ja w taki sposób zniszczyłam sobie małżenstwo. Nie żałuję". Czy Twój wyrozumiały mąż, również nie żałuje, że obdarzył Cię tak bezgranicznym zaufaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się umówiła z kolegą
i była zdziwiona o co mu chodzi, gdyby coś kręcił nosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
ja w taki sposób, "Piwka były samotne, w większym gronie, w knajpie, w mieszkaniu. Nie ma znaczenia gdzie, ważne z kim." - byle to nie był mąż (aktualny partner). "z tym kolegą jestem do dziś", - od jutra z następnym? "zniszczyłam sobie małżenstwo" - jak mogłaś zniszczyć coś czego nie było? A może masz na myśli taki papierek - akt małżeństwa, czy jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×