Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelajn

Ślub 23.09.2006....kto jeszcze?

Polecane posty

to już za 4 tygodnie,czas leci jak szalony,narazie jest spokojnie,raczej się nie denerwuję,ale coś czuje że powoli i mnie dopadnie sters

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to???nikt nie bierze ślubu tego dnia???oj coś mi sie nie chce wierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli24
ja :) ale ja się denerwuje...szukam sposobu na nerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore slub tego dnia, ale cywilny, wiec pewnie mnie nei przyjmiecie do swego \'grona\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iris79
Ja biorę ślub 23 września o godz. 15-tej. Kurcze to już za niecałe 3 tygodnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,a jednak ktoś się odezwał:)fajnie ze nie jestem sama,ja chyba też zaczynam się denerwować,jak pomyslę że to juz niecałe trzy tygodnie to mam motylki w brzuchu,hehe.A jak Twoje przygotowania Iris79?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iris79
Moje przygotowanie już praktycznie zakończone. Po odbiór sukienki jadę w poniedziałek. Nie mam jeszcze bielizny, ale ją kupię jak będe miała przymierzać suknię (muszę dopasować biustonosz) no i biżuterii. Gorzej z moim młodym panem. On nie ma garniuturu na drugi dzień no i butów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuuu
ja biore i mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iris79
Dlaczego masz doła? To już za dwa tygodnie z hakiem, powinnaś być szczęśliwa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuuu
czym ja mam się cieszyć, kasa idzie w kocioł, bede się slinic pojne wójka, a ja nawet nie bede mogła przestać tańczyc bo moze bedą boleć mnie nogi. Nie znosze tego wesela działa mi na nerwy i stanowczo za duzo kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iris79
No chyba, że masz takie podejście, rozumiem. Ja lubię te wszystkie przygotowania, nie przeszkadza mi również duże wesele i tańce (lubię tańczyć). Ta cała otoczka sprawia, że naprawdę czuję, że to mój ślub, moje wesele, które na długo zostanie mi w pamięci. Szanuję wolę innych, mnie to odpowiada innym nie, tylko przykro słyszeć, że z tego powodu można mieć stresa. Głowa do góry, myślę, że nie będzie tak źle 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli24
no kasa leci jak woda...ale jak sie chciało wesele....została mi jeszcze bielizna, narzeczonemu koszula na poprawiny i krawat.I oczywiście jeszcze pierdólki, jak dekoracje.A zapomniałam jeszcze wina i szampany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Q3rOk84jfuv5Z4tzZAFk7upV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×