Potrzebuję inspiracji.

Nie mam pomysłu jak zorganizować rocznicę ślubu. Nie oczekuję żadnych scenariuszy tylko jakiegoś pomysłu. Nie w chodzi w rachubę żadna kolacja przy świecach, czy wyjście do restauracji itp. Ma ktoś jakiś pomysł?

jak my podamy to bedzie to \"niedobre\". Zajrzyj lepiej w glab duszy. My nie znamy ani ciebie ani partnera/ke wiec poradzimy na 100% zle

tres bien! Seudisant chien;) a maybe szukanie siebie w płatkach róż?:) suchych też:P

Dlatego szukam inspiracji a nie scenariusza. :)

ja poprosze tlumaczenie z wloskiego na hiszpanski bella :p

Jestem cierpliwa. Nic nie przychodzi mi do głowy :( Może jednak...

inspiracja : hiszpanskie gitary, upojny zaduch, rzeskie zimno..... ja sie nie podejme dopoki nie wiem kto cos lubi. Zbyt wiele mozliwych scenariuszy. napisz cokolwiek o was, chocby ile jestescie razem jaki macie orientacyjny wiek....nie da sie dac instpiracji dla kazdego

To moze in real world;) Mam madrego mężczyznę, umie kilka języków, to mnie intryguje również:) Bedzie tlumaczenie z ruskiego na chiński:P ma sobie may niksów, ale wiem, ze jak pisze, to on potem moze mowic, ze po co ja tu jestesm, i ze moze nie traktuje go niepowaznie itp. A to nie prawda. in my headake only U;)

Chinski bedzie ok ale z mandarynskiego jestem dosc sredni i kanji znam tylko ze 300 :( wez na tapete lepiej japonski bo tu sie czuje o wiele lepiej :p

W telegraficznym skrócie... 7 rocznica, jesteśmy romantykami :), (mamy ten dzień cały dla siebie) :)

Same banały mi przychodzą do głowy, może coś ekstrawaganckiego :P

Ja bym sie wybral na jakis fajny koncert, pokaz, wystawe etc ale daleko. Gdybym wracal to zatrzymalbym sie w jakims moteliku i szalal cala noc.....ot tak wyuzdanie i bezpruderyjnie. mozna by tez spakowac sie i pojechac nad morze i tam spedzic wieczor nago za maciupenkim parawanem nie baczac na ludzi...ale plaza musi byc mocno bezludna....mozna tez tak pojechac w gory etc. Miejsce powinno byc takie zeby dzialalo na was oboje. Nie bylbym na pewno w domu bo to zbyt monotonne. Najmniejszy wysilek to ladnie polozony hotel ale moze byc tez uroczy domek mysliwski z kominkiem. Przy kominku lubie najbardziej bo fajnie w dupcie grzeje ;)

To może opowiedzcie jak spędzacie takie dni może coś wymyślę.

to ja mam kanji -300:) jest co nadrabiac:P japon ! oł rajt:P a co do wieczorku, hmm spacer wieczorem, moze kapiel:) I łowienie muszli, ale to nie kazda plaza ma piekne:) Bonne soiree seuidisant chien! pres de cheminee:)

Koncertu muzyki której słuchamy nie będzie w najbliższym czasie, zespól właśnie skończył trasę koncertową :(, ale też o tym myślałam. Hmm wystawa to dobry pomysł, sprawdzę czy jest gdzieś wystawa Beksińskiego... Hehe plaża już była :P ach miło powspominać. Dzień mamy dla siebie, ale rano na drugi dzień do pracy, chociaż... pomyślę, ale dało by się jakby pokombinować. Poszukam jakiegoś miejsca jeszcze pomyślę, ale dzięki.

tak sobie mysle i mysle, ze jesli jestescie romantykami, to moze sprubujcie inaczej. Zrobcie to na szalonego ? bez romantyzmu ? ... ale wiesz co ? mnie by to nie rajcowalo ;) chyba za stary juz do tego jestem. Napisalem to w sumie z ciekawosci, czy to z wieku czy ze stazy. Moze juz na tyle zramolalem ze mnie tak nie ciagnie ? ja Ty masz ? Rozwazasz szalenstwo ? czy musi byc w tym romantyzm ? moze pomoge choc w zastanawianiu sie :D

Hehe może być i szleństwo, czemu nie...

Za stary... na przykład na co? Może właśnie warto z powodu "stażu" coś fajnego i oryginalnego zrobić co? Po ślubie jesteśmy 7 lat ale ze sobą 12 :)

to prawda wlasnie z powodu stazu trzeba sie wysilc na Cos innego;) 2 kochajacych sie ludiz, majacych tyle ze soba wspolnego to kopalnia pomysłów:)

Bellamaria, ale chciałabym żeby to była niespodzianka...

niespodzianka to jest cos o czym nie wiemy, a co ma dla nas ukochana osoba:) pamietaj

Właśnie pomyślałam, żeby wstać sobie "rano" i po śniadanku... hmm zaproponować coś innego. Myślałam żeby zorganizować jakiś wyjazd w jakieś miłe ciekawe miejsce, albo zrobić coś no właśnie nie wiem co. Jestem raczej domatorką, choć czasem lubię wychodzić. Mężuś to taka "powsinoga", to on organizuje bilety na koncerty czy organizuje wyjazdy. Zwykle tego nie robię. Tym razem chcę wyjść z inicjatywą i go zaskoczyć, wiem że to sprawia mu przyjemność. Dla niego to będzie niespodzianka. A nie jak zwykle obiadek, deserek i prezent, winko, wyjście na kolację, spacer, bleble nawet mi już to wychodzi bokiem. Kurcze ja to nudziara jestem :P

Może ... wieczorem ma ktoś pomysł na jw!

nikt nie ma?