Zerwałem z dziewczyną przed 3 dniami i już się zakochałem w innej.....

Zerwałem w środę z dziewczyna. Mialem po tym kiepski nastrój. W czwartek przyjechał do mnie kolega ze swoją dziewczyną, żeby mnie troche pocieszyć i poprawić mi samopoczucie. Jego odwiedziny skonczyły się na piciu. Niestety kolega ma słabą głowę i szybko poległ. Zostałem sam z jego dziewczyną. Rozmawialiśmy sobie razem bardzo milo i szybko przekonaliśmy się że mamy wiele wspólnych cech. I tak sobie przypadliśmy do gustu że aż się przespaliśmy. Teraz nie wiem co mam robić, zapomniałem już o byłej ale myśle teraz o dziewczynie mojego kolegi. Chyba się w niej zakochałem i chciałbym z nią być, ale nie wiem czy ona też no i to w końcu dziewczyna mojego kolegi. Debilnie się czuje w tej sytuacj i nie bardzo wiem co zrobić, co mi doradzicie ?

szybko sie pocieszyles :)

no rzecztwiscie,chora jazda,a kolega nie zorientował się?

Moim zdaniem to był właśnie ten kolega Autor topicu był tak pijany że śniło mu się że rozmawia z dziewczyną kolegi a tak naprawdę to rozmawiał z kotem. A potem wszedł do łóżka tego kolegi i posuwał go w dupala

Kolega nic raczej nie wie, może tylko dowiedzieć sie od dziewczyny. Ale nie sądze żeby ona mu coś powiedziała bo przecież chyba zależy jej na ukryciu tego faktu. Mam do niej numer koma i zastanawiam sie czy rano do niej nie zadzwonic i się umówić.

po co Ci taka puszczalska? Ciebie też pewnie by zdradzała.

dzieciaku dorośnij czy ty wiesz co to znaczy w ogóle się zakochać?

sadze ze masz 19 lat.... gowniarz z ciebie to jeszcze mozna wybaczyc:P a twoja byla juz sie lize z innym :P:P

Nie jest puszczalska! Nie wygląda na to, a ze mną się przespała bo myśle że się zakochała. Pasujemy do siebie. Jest o rok ode mnie młodsza. Idealnie mi pasuje. Tylko ten kolega.... wiecie glupio tak jakoś.

zbojnicy-ale mnie rozbawiłeś ,a miałam taki skopany humor

Kurde no kumpel przyjechał cię pocieszyć a ty mu panne zerżnąłeś, ech nie ładnie

No wcale nie jest puszczalska rzeczywiście Jak by nie była to by się z tobą od razu nie przespała w dodatku mając kolegę. Nie bądź naiwny

Ta dziewczyna to jakaś blachara. Taka do posuwania pewnie. Bez żadnych uczuć.

lol.

a ile czasu miałeś tamtą dziewczynę?Możesz napisać?

połóż się już spać dziecko

jestes kretynem...ani nie kochales tej pierwszej ani nie kochasz drugiej,....pojecia nie masz co to jest milosc i szacunek do drugiej osoby....masz rozum gowniarza jestes niedojrzaly emocjonalnie wydaje ci ze jak zaliczy;es dziewczyne kumpla to juz ja kochasz...hahaha serio ale mam ubawz tego co piszesz ..nie wiedzialam ze sa jeszzce tacy kretyni jak ty...swoja droga ta paniekna tez musi byc niezla zryta skoro ma faceta a idzie do lokzka z JEGO KOLEGA!!!spadaj stad dzieciaku i lepiej pobaw sie sam.....nie powiem czym...a to zapewne tez masz niewielkie jak twoj rozum.....wspolczuje twojej bylej ze byla z takim kretynem..spadaj szmato stad

Tragikomedia

to byla Brooke:)

Moja była jest nic nie warta, dlatego z nią zerwałem. Cały czas miała jakieś problemy u coś jej nie pasowało. Do tego była taka sobie, srednio ladna i przyglupawa. Nawet przy znajomych miala do mnie jakieś wąty i czasami wstyd było mi z nią do ludzi iść. Więc nie żałuje że z nią zerwałem.

i zawiąż sobie w koncu fifelka na supel, bo uzywajac go tylko sobie szkodzisz :O

Jesteś taki posuwator co ? Scena jak w pornolu. Trochę gadki i już seks

no i jak było? pamietasz? a ona? jaka reakcja?

bo to-->:D:D:D

Popieram Tikloo wsiu bździu w głowie Wieje pustką Trzymam kciuki za to żebyś zmądrzał. Ale życiie da ci jeszcze kopa no i się nauczysz

on kocha dziewczyne kolegi!!!!!!!! posunal ja szybko po rozstaniu z byla i juz sie zakochal:) ludzie to jest dopiero love!!!!

Oj nieładnie! Z tego co piszesz wydaje mi się, że to Twój dobry kumpel,a jeśli tak jest to powinieneś się trzymac z dala od jego dziewczyny!!!Pomyśl czy warto dla niej niszyć koleżeństwo, bo zakładam, że gdy z nia będziesz to kumpel nie będzie chciał Cię znać!!! Eh jak wogóle mogłes dopuścic do takiej sytuacji???No jak Ty byś sie czuł gdyby to on zerznął Ci laskę???

a moze mnie tez popchniesz,mam ochote,maz wyjechał

Z ex bylem 4 miesiace. Wystarczyło.