Faceci, jak zareagowalibyście w tej sytuacji, bylibyście źli czy zadowoleni?

Była taka sytuacja. Gadałyśmy z kilkoma przyjaciółkami o facetach i jedna zaczęła opowiadać o swoich problemach w łóżku. No i wszystkie zaraz mówiły o swoich doświadczeniach, o tym jak to ich faceci robią, czy są dobrze wyposażeni itp... I zaczęły mnie wypytywać o mojego, ale nie miałam ochoty zdradzać im szczegołów naszego erotycznego życia, to one zaczęły podejrzewać, że mój P. ma małego i nie umie mnie zadowolić i wymyslać. No to w koncu im powiedziałam, że ejst odwrotnie, że jest mi z nim super itp. Nie chciałam tego mówić, bo uważam gadanie o takich rzeczach za zdradzanie tajemnic. No ale co mają go posądzać o głupoty i plotki rozpuszczać? I teraz zastanawiam sie, jak mój facet zareaguje :D

Jak powiedziałas, że ma dużego, to będzie dumny. :)

A Ty widziałas u niego? :O

No skoro sie kochamy to chyba widziałam, co? :)

Bardzo dobrze zrobiłaś. Ach te baby...

jak powiedzialas tylko to co nam to nie zdradzilas duzo szczegolow i dobrze zrobilas a zreszta co je to obchodzi nie masz sie czym przejmowac :)

facwetowi spowiadasz , nawet z tego o czym z kumpelkami gadasz?:O wspolczuje

Teraz beda chciały sprawdzic czy z nim jest tak super ;)

jak nie chciałas im powiedziec o nim na poczatku a nastepnie stwierdziłaś ze jest super to na 100% procent pomyslały że jest odwrotnie, teraz twój men ma przechlapane, plotki go zniszczą:-O

pewnie pomyslaly ze ma malego i dlatego wstydziszsie opoiwiadac.

Chodzi mi o to, że to pewnie jakoś dotrze do niego, i zastaanwiam sie, czy bedzie zly, ze naruszylam naszą umowe nie mówienia o naszym życiu intymnym, czy sie ucieszy, że powiedziałam, jak jest, a jest wspaniale. I to nie bylo tak, że sie broniłam, nie chciałam powiedzieć, a jak zarzuciły mi, że epwnie jest słabym kochankiem to zaraz żarliwie zaczęłam zaprzeczać, nie, one wiedzą, że nie klamałam.

sądzę, ze ja swojemu bym nie powiedziala. a raczej by to nie dotarlo az tak daleko. to sie nazywa "miec plecy" :)

chyba panikujesz przeciez nic konkretnego nie powiedzialas, ja rozmawiam czasem z przyjaciolka o takich szczegolach ze uszy by Ci zwiedly ;)