Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutasekkkk

Ponuracy - czy sa tutaj?

Polecane posty

Gość Smutasekkkk

Jestem osobą, która mało się uśmiecha, nie tryska optymizmem. Znajomi na mój widok pytają często czy coś się stało, czy źle się czuję. Kiedyś myslałam, że ze mną jest coś nie tak, próbowałam na siłe być radosna ale strasznie mnie to męczyło, źle się z tym czułam (choć miałam więcej znajomych, lepsze relacje z ludźmi). Zastanawiałam sie nawet czy nie powinnam brać jakiś leków. Później jednak stwierdziłam, że taka już się urodziłam i skoro mi to nie przeszkadza to jest ok. Nie próbuję zmieniać się na siłe. Czy są tu ludzie, którzy zachowują sie podobnie? Pragnę jeszcze dodać, że nie mam np. mysli samobójczych czy cos w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są tu tacy. To wynika z cech charakteru, ale i ze stylu życia jakie narzucono człowiekowi już od dziecka. Jeżeli w rodzinie były rozmowy, jeżeli członkowie byli sobie bliscy, to to zostaje i przenosi się na \"cały świat\". U nas w domu zawsze był zachowywany dystans, najch etniej każdy zamykał się we własnym pokoju i czas zagospodarowywał po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasekkkk
U mnie tez był dystans. Może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×