szukam partnerki na wesele

tak, to jest plus znajomosci przez neta, ze mozna wymienic sie pewnymi \"istotnymi\" informacjami zanim sie zdecyduje na spotkanie...no, ale oczywiscie jest tez minus - taki, ze tak gorzej jest \"wyczuc\" osobe, trudniej stwierdzic czy tak faktycznie jest jak ona mowi..Moja doswiadczenie jesli chodzi o takie znajomosci jest tez raczej niewielkie, ale majac chocby takie moge powiedziec, ze tez uwazam za to nie jest najgorszy sposob na poznanie kogos..

Oczywiście jak zawiodły

Oczywiście je zawiodły wszelkie możliwościto internet jest jedyną ewentualnościai taki sposób poznawania jest bardzo wygodny siedzisz i piszesz co tylko chcesza rzeczywistość to zupełnie co innego-----------> nie mam poczucia ze zawiodly wszelkie mozliwosci i ze jest to dla mnie jedyny i ostateczny sposob na poznanie kogos...a jesli chodzi o wygode i szczerosc to rowniez kwestia podejscia..i ze wszystkim co mowisz zapewne mozna by polemizowac...

mi tez sie dobrze czyta ale ja uwazam mnie denerwuje, idź juz sobie ja uważam , jak Ci się nie podoba :p nikt Cię o zdanie nie pytał

Ja uważam - że smutna jesteś. Sorry:O Ja nie mam problemu z poznawaniem ludzi w jakikolwiek sposób. A z tymi poznanymi w necie i tak kończy się w realu - czy to nie to samo? Chyba to nawet lepiej bo o tak poznanych ludziach wiemy o wiele więcej i np. ja nie muszę tracić czasu, żeby sie przekonać, że ta właśnie poznana w realu niby fajna dziewczyna jest np. pustą blacharą:D

..no i rytm topiku zostal zaburzony;);)

został zaburzony, a ja dalej nie mam partnerki:D

i nadal szukasz jej w necie:):) widze ze trzymasz sie twardo swoich postanowien;) i dobrze:);)

iwona34 - czy to wielka różnica, że spotkam Cię tu, w metrze, knajpie czy w parku?? Przecież jeśli uznamy, że jest ok to nie ma znaczenia. Czy się mylę?

ja nic nie mam do ludzi z netu...kiedys sie spotkalam z facetem poznanym w takich okolicznościach i nic nie mam przeciwko:)

czy to wielka różnica, że spotkam Cię tu, w metrze, knajpie czy w parku?? Przecież jeśli uznamy, że jest ok to nie ma znaczenia. Czy się mylę?--------> nie, nie mylisz sie...wedlug mnie tak wlasnie jest...dlatego napisalam do \"ja uwazam\" ze tak samo jak na ulicy czy na poczcie mozna poznac kogos tutaj:)

Oj mylisz się;);)Ja jestem szczęśliwą kobietą:):):)Pełną optymizmu, szczęścia i radości:):):)Widzisz nie potrafisz jednak wyczuć intuicyjnie jacy ludzie są w rzeczywistości:):):):-D:-DTak samo możesz poznać w normalny sposób kobietę, nie patrząc na jej wygląd a na jej wnętrze:)

ehh a chcialam isc na wesele - więc właśnie! niektórzy ludzie mają chyba radochę przypinając łatę, że inni są beee bo np. poznają fajnych ludzi przez net (i może dzieki temu będą szczęśliwsi:)) Może to ich zazdrość zżera:D

ja uwazam------>Ty tez nie potrafisz wyczuc intuicyjnie....my nie jestesmy zdesperowani:)

to chyba przez tą reklamę "Mam na imię Wojtek i tez mam 12 lat" a tu 50llatek śliniacy sie do komputera;)

odrobina dystansu i ostroznosci i wszystko jest ok...

Ja uważam - jeżeli jesteś taką fajną i szczęśliwą kobietą to dlaczego tu jątrzysz i strzykasz jadem:P Ogarnij się i otocz siebie swoją wspaniałośicią:D dla siebie:D

właśnie zużywam drugą paczkę chusteczek higenicznych, żeby wytrzeć komputer:)

A czego niby mam zazdrościć?;);):-DNie jestem taką osobą:):)ale po tym stwierdzeniu mogę się domyślać, że każdy myśli po sobie;););)Ja nie musze nikogo szukać przez internet;););) A tak na marginesie nie musze mieć również dobrej intuicji, ponieważ w taki sposób nie zawieram znajomości:):):) Życzę wam miłej pogawędki:):)i randki:):):)Powodzenia:):)

ja uwazam Cie rozgryzła:) a to spryciula;)

ja uwazam--------intuicja przydaje sie czaasem tez w innych sytuacjach;) nie wiem, w jaki sposob stwierdzilas,ze randka bedzie (moze jednak intuicyjnie hihi) w kazdym badz razie nie-dziekujemy;););) ja rowniez pozdrawiam:)

Ja uważam - szkoda, że nie pójdziesz ze mną na to wesele:D:D:D:D Było by pewnie \"super\":D

Czy skoro Ja uważam poszła spać, możemy kontynuować??, czy jednak włożyła łyżkę dźiegciu do beczki miodu:D:D

kontynuujmy:)

mozemy kontynuowac:)

iwona34 choć może czasem taka polemika dobra jest:) To poproszę teraz Twoje pytanie:)

Słoneczny------------>Skończ tą ironię i sarkazm.Spokojnie, to nie powód do zdenerwowania:):)Widzę, że jesteś człowiekiem impulsywnym. Prawda chyba Ciebie zabolała;);), a nie miałam takiego zamiaru:):). Powodzenia w życiu osobistym :):):) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:):):)

ehh a chcialam isc na wesele

ale cos czuje ze dzis dla mnie nie jest odpowiedni dzien na polemike;););) ja zadalam pytanie o Twoje studia i chyba na nie nie dostalam odpowiedzi;) ekonomia? marketing? zarzadzanie?