Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michu

Czy tylko atrakcyjni ludzie zasluguja na szczescie ?

Polecane posty

Gość kontekst
a kto obiecywał, że życie będzie sprawiedliwe? :P uroda to naprawdę pojęcie względne, a przecież nie każdy człowiek za szczyt ambicji uważa zostanie sławną modelką, czy modelem... Chcecie poznać odpowiedź na pytanie: "Czy tylko atrakcyjni ludzie zasluguja na szczescie ?" Wyjdźcie na ulicę i rozejrzyjcie się. Czy ludzie trzymający się za ręce, to typowe modelki i modele? Nie, są różni, kwadratowi i podłuzni :P Zresztą, chcecie poprawić sobie humor? Włączcie w tv kanał prezentujący pokazy mody... Czy ci aktualnie uznani za pięknych rzeczywiście według Was tacy są...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
tomek,ja jestem dość atrakcyjną dziewczyną.I wiesz co? Nie mam praktycznie koleżanek,a faceci traktują mnie jak głupią panienkę "na raz":-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michu ---> Twoj problem jest duzo mniejszy niz myslisz. Po pierwsze, jezeli nie jestes zbyt piekny to automatycznie masz szanse tylko z ladnymi i madrymi dziewczynami (bo brzydkie szukaja tylko ladnych a glupie tak samo). Po drugie, Twoj problem to ze madrych i ladnych dziewczyn jest bardzo malo. Ale malo to nie znaczy, ze ich nie ma wiec nie upadaj na duchu i probuj. Tymczasem pracuj nad sowja osobowoscia bo tylko ona moze Ci zaszkodzic jezeli spotkasz ladna i madra dziewczyne. Takie dziewczyny nie toleruja wypchanych pajacow ktorych na szczescie dla Ciebie jest tak duzo wsrod facetow ze te dziewczyny skarza sie ze widocznie wszyscy faceci to dupki. Wiec staraj sie zeby zadna dziewczyna nie miala podstawy do tego zeby Cie tak ocenic. Szczegolnie jakas ladna i madra. To ze nie jestes \"ciacho\" to czesto jest tylko ocena obiektywna i wypowiedziana przez madra dziewczyne nie jest jeszcze ocena negatywna. Ja np. tez nie jestem \"ciacho\" i kiedys pewna ladna dziewczyna powiedziala mi zebym nie liczyl na to ze sie we mnie zakocha bo \"nie jestem w jej typie\". Zgodzila sie natomiast na to zeby ze mna czasem spac. Po kilku miesiacach okazalo sie \"ze byla glupia\" (jak sama powiedziala) i ze jej typ to wlasnie ja. Niestety powiedzenie \"nie jestes w mim typie\" immunizuje faceta przeciwko zakochaniu sie w danej dziewczynie i ma ochote tylko na seks. Jezeli ma z nia seks to jest zupelnie szczesliwy i zakochuje sie zawsze w innej. A ta inna byla nie tylko piekna (\"najladniejsza dziewczyna w Lodzi\" jak powiedzial o niej kiedys nasz wspolny znajmy) ale i madra. Zakochalem sie w niej zaraz jak ja tylko przytulilem pierwszy raz i jestesmy ze soba ponad 30 lat. Zyjemy co prawda jak pies z kotem i czasem nie mozemy sie zniesc (szczegolnie ona bo mam pewne wady osobowisci) i wtedy rozstajemy sie na chwile probujac szczescia z innymi i przez to widze jakie sa inne dziewczyny i moge Ci pomoc w rozwiazaniu Twojego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
Ukochan_A - a socjologia mówi co innego: ludziom ładnym przypisujemy zazwyczaj lepsze cechy, darzymy ich sympatią, jesteśmy skłonni szybciej im zaufać, niż innym. Sęk w tym, że ci ładni sami muszą być uśmiechnięci, otwarci na innych ludzi, sympatyczni. Może to w Twoim zachowaniu jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
hehe... house elf - teraz dopiero chłopakowi namieszałeś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
kontekst,to fakt,że do ludzi podchodzę z małą rezerwą,ale nie uważam,żeby rucała się ona w oczy.Nie jestem zwolenniczką wylewności po wypiciu dwóch drinków z nowopoznaną osobą..Jestem typem obserwatorki,co nie przeszkadza mi spędzać każdego dnia z "bananem" na buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
i ta rezerwa być może sprawia, że ludzie odbierają Cię jako mało dostępną, więc oni też trzymają dystans wobec Ciebie... i koło sie zamyka :( tak jest też w przypadku osób nieśmiałych, ja to przerabiałam w przeszłości - ludzie myśleli, że jestem zarozumiała... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
kontekst,ale z drugiej strony nie można zdobywać sympatii ludzi za wszelką cenę,bo przecież nie stawiamy na ilość,tylko na jakość... A co za tym idzie człowieka trzeba poznać,żeby się otworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
----------->house elf Zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jeżeli ktoś jest zupełnie przeciętny lub sporo poniżej przeciętnej z urody(facet) to tak naprawdę ma małe szanse na startowanie do bardzo atrakcyjnych dziewczyn i do tego mądrych. Jedynie kiedy poza swoim wyglądem posiada inne (nieprzeciętne) cechy, które wręcz powalają i potrafi je w miarę szybko wyeksponować, + pieniądze/szybką możliwość ich zdobycia również mile widziana. Czasami też dziewczyna ma taki zły dzień i daje się łatwo poderwać prawie każdemu, ale to już trzeba mieć szczęście. Jednak u niewielu facetów mamy takie połączenie i należy raczej oczekiwać kolejnych porażek. Jeżeli już nawet komuś uda się zdobyć/przyciągnąć do siebie taki ósmy cud świata to bardzo trudno ją przy sobie utrzymać przy dużej dysproporcji w wyglądzie fizycznym - taka sytuacja również jest zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydka i zlosliwa ---> ten problem mojej osobowosci o ktorym wspomnialem to ze ja lubie brzydkie i zlosliwe a one mnie nie lubia, bo jak napisalem powyzej, lubia tylko ladnych chlopakow. A gdzie w moim tekscie zauwazylas "kontrowersyjne uogolnienia"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
za wszelką cenę raczej nie :) nie chodzi przecież o to, żeby się narzucać... chodziło mi raczej o wywieranie wrażenia na ludziach na co dzień: jest tak, że przyciagamy do siebie ludzi, kiedy sami jesteśmy "odpowiednio nastrojeni".. oczywiście stawiamy na jakość kontaktów, ale najpierw trzeba "zaliczyć" ich pewną ilość ;) żeby móc eliminować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
No to wracamy do punktu wyjścia: kobiety się mnie boją,a faceci uważają za zbyt ładną na to,żebym mogła być mądra:-) Wydedukowałam to drogą przez "zaliczanie";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
:D chyba nie tędy droga... bo jak wytłumaczyć fakt, że zarówno ci uważający się za ładnych i ci brzydcy za przyczynę trudności w kontaktach z ludźmi uważają swoją urodę (albo jej brak)...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
Ot, tajemnica Universum!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little dress
bo to jets tak, jak cos jest nie tak szukamy winy, i jak to widac najlepiej w sobie i w wygladzie. A to jak znam zycie wina moze byc ze nie iskrzy albo nie ten charakter albo .. nie to konto i prestiz. To prawdy swiata. I wina a bo za ladna jestem, ale najczesciej a bo za brzydki/brzydka... czyli zaraz szukamy winy w swoich kompleksach, ktore wcale nie musza miec z tym nic wspolnego. Kiedys bylam swiadkiem jak zwierzyla mi sie dziewczyna, a bo on taki oshcly.. do zwierzat, do ludzi. Ozimnialam. Potem spotykam jego, a on pijany.. i mowi a bo wiesz nie ta uroda i nie ten sex, czegos innego chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelwin klajn
Poprostu musisz zobaczyć z jakimi poprzednio chłopakami chodziła, jeśli kobieta chodziła z kimś ładniejszym od ciebie, wierz mi, że nie obniży poprzeczki. Woli czekać aż znowu przynajmniej tak ładny facet się nią zainteresuje. Wtedy zazwyczaj brzydcy faceci służą, jako "wypełniacz czasu " aby pani się nie nudziło zbytnio podczas czekania..... Będąć brzydki musisz na 1000 sposobów udowadniać jaki to ty fajny i męski jesteś, przystojny wystarczy, że jest.....pewnie nie to chciałeś usłyszeć ale stary nie będe cię ściemniał, że jest inaczeej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
Dokładnie, zawsze szukamy jakiegoś usprawiedliwienia niepowodzeń, i to takich, które są niezależne od nas (uroda), żeby - bron boże - nie dopuścić do swojej świadomości, że to w naszej psychice coś siedzi, bo wtedy trzeba byloby nad sobą popracować, a to przecież taaakie skomplikowane... komu by się tam chciało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
Tomek,mój chłopak jak się poznaliśmy miał 10kilo nadwagi i zaczął łysieć(na środku głowy w dodatku:-)),a miał jedyne 23lata.Zakochałam się w nim do szaleństwa.Wiesz czemu? bo miał to magiczne "coś" co utwierdziło mnie w przekonaniu,że to z nim będę szczęśliwa:-) więc głowa do góry!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
Eeee tam, pierdzielicie... co to za kryterium wyboru partnera: "żeby nie był brzydszy od poprzedniego" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom ---> \"male szanse\" to nie znaczy ze \"nie ma szans\". Jako drugi punkt napisalem, ze \"ladnych i madrych\" jest malo ale sa. Jak sie ma szanse zero z brzydkimi to jedyna szansa to startowac do ladnych (cos czego sie nauczylem z powodu mojej bardzo bolesnej sklonnosci do brzydkich i madrych). Michu musi byc poprostu pod wzgledem osobowosci lepszy niz jakikolwiek inny facet, ktorego ladna i madra dziewczyna moze znalezc. Jego sznse rosna z wiekiem bo ladne i madre dziewczyny szybko poznaja wiecej facetow i staja sie bardziej realistyczne w swoich wymaganiach co do nich. A jezeli sa madre to szybko zauwazaja, ze nie moga sie kierowac w wyborze faceta jego uroda bo ladny facet to naogol (nie zawsze, ale w wielu przypadkach) to przepis na nieszczesliwe zycie. A madrym dziewczynom zalezy tez na szczesliwym zycieu (szczegolnie dla ich dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little dress
kelwinie, jesli takiej pani pan ma słuzyc jedynie jako zasobna(konto) ozdoba(uroda) to ok. bedzie takiego szuakała, bo co powiedza w towarzystwie, na fotce itp ale jak wyglada ich zycie? takie plytkie w relacjach, ktore sa tym trwalsze i tym piekniejsze jak sa glebokie pomiedzy 2 osob:) i piekniejsze. ale kazdy uklada zycie wedlug wlasnych wyborow:) ładny, ale jak ma sposob bycia nie tenteges, to spalony zatopiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
Więc Kelwin,proszę Cię nie uogólniaj i nie dołuj ludzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
musisz sobie zaufać i być naturalnym:-) W życiu nie chciałabym być z pozerem-pajacem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
Chyba nie ma innego sposobu, jak próbować... próbować do bólu :) bo jeśli masz zakodowane przekonanie, że jesteś do niczego z powodu braku urody, to nie dasz się poznać tak łatwo, nie będziesz wyluzowany, zahamuje Cię niskie poczucie wartości, dlatego trzeba z tym walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaaaaaaaaaa
Tomek ===> badz soba, poznawaj ludzi, uśmiechaj sie do nich, no i rozmawiaj a nie milcz !!! no i najważniejsze !!! nie upatruj w każdej nowo poznanej dziewczynie kandydatki na ta jedyna !!! to zwyczajnie dziewczyna, koleżanka, znajoma ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
taaa...znam takie średnio smaczne powiedzenie: "miłość jest jak sraczka-przychodzi z nienacka:-)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaaaaaaaaaa
i to jest prawda :) kobiety i meżczyzni instynktownie wyczuwaja podobno takich, którzy desperacko poszukuja partnera i uciekaja od nich.... milość znajduje tych, którzy jej nie szukaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little dress
to prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKochan__A
Swoją drogą to smutne,kiedy jest się samemu:-( Ja tego nienawidzę jestem taką zawziętą przylepą i uwielbiam włazić mojemu Ł. na głowę:-) Nienawidzę się z nim rozstawać...czuję się wtedy taka niekompletna.To straszne być zdanym tylko na siebie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co zrobić
jak się jest aspołecznym kretynem :( Jak ja?? Ujmę to ładniej, człowiekiem charakteryzującym się brakiem rozwiniętych umiejętności interpersonalnych i regresem osobowości. Dodatkowo nie jestem atrakcyjny fizycznie (ale to nie jest problem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×