Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Seeni

Mam dwie żony .....

Polecane posty

Chwila prawdy :) 1. Czy mężczyźni i kobiety są sobie równi, to kwestia polityki lub moralności. Zasadnicze różnice to kwestia naukowa 2. Kobieta ma szersze widzenie obwodowe, za to mężczyźni lepiej widza na odległość, niestety ograniczone widzenie obwodowe sprawia ze musza sie obrócić jak przechodzi kolo nich długonoga cycata blondynka-odruch bezwarunkowy. 3. Mężczyźni nie dostrzegają szczegółów. 4. Silny układ odpornościowy może sprawić, ze mężczyzna jest uważany za dziwnie pociągającego. kobieta dokonuje analizy śliny partnera pod tym katem w trakcie całowania sie. 5. Testy wykazują ze kobiety sa o 3% inteligentniejsze od mężczyzn 6. Mezczyzni nigdy nie potrafili prowadzić rozmowy na poziomie równym kobietom. 7. Jesli kobieta duzo do Ciebie mowi oznacza to ze bardzo cie lubi, natomiast jesli milczy to znaczy ze wpadles w tarapaty 8. Kobiety nie mowia mężczyznom o swoich pragnieniach w sposob jasny, logiczny i prosty tylko w zaowaluowany co utrudnia ich zrozumienie. 9. Dziewczęta pragną wiezi i wspolpracy, chlopcy wladzy i pozycji. - z badan nad przedszkolakami. 10. Mezczyzni nie cierpia krytyki-dlatego tak wielu chce sie ozenic z dziewica. 11. Jaka jest roznica miedzy kobieta cierpiaca na psm(zespol napiecia przedmiesiaczkowego)? Z terrorysta mozna negocjować. WYKASOWAĆ!! 12. Mężczyzna musial miec jak najwięcej orgazmów w jak najkrotszym czasie by uniknac schwytania przez wrogow badz zaatakowania przez drapieznika. - z badan antropologicznych. (co wyjasnia dlaczego faceci zwykle tak szybko koncza). 13. Kiedy chodzi o seks kobieta potrzebuje powodu, a mezczyzna jedynie miejsca. 14. Mężczyźni wola urode od bystrosci bowiem lepiej widza niz mysla. - potwierdzone naukowo. 15. Mężczyzna podczas stosunku korzysta z tej samej półkuli która wykorzystuje do mowienia, dlatego mowienie podczas stosunku obniza jego sprawnosc seksualna. Kobiety moga jednocześnie mowic i sie kochac. 16. Zauroczenie do biologiczna sztuczka natury, gwarantujaca, ze mezczyzna i kobieta pozostana ze soba na tyle dlugo, zeby doszlo do poczecia. 17. Mężczyzna robi awantury kiedy ma jakis powod, kobiety robia je dla zasady. 18. Większość kobiet preferuje u panów zgrabne szczuple posladki- ponoć oznaczalo to ze samiec potrafi szybko biegać i upoluje jakąś zwierzynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spodobało Ci się widzę z węglem więc dla odmiany wykła z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę: - Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzędów unosi się ręka: - Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście, że z wieloma!! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały? Fakt, mężczyźni szukają gdy im źle i szukaja gdy im dobrze, ale nie wiem czy jest tak jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naogol jest tak jak mowie ale oczywiscie zdarzaja sie wyjatki (patologiczne) spowodowane przez chora kulture albo religie. A w ktore czesci watpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Naogol, jezeli pozwala swojemu facetowi oficjalnie na \"skoki w bok\", albo jeszcze lepiej, potrafi sie zaprzyjaznic z jego druga kobieta, to facet naogol od niej nie odejdzie. Ale malo kobiet potrafi pokonac zazdrosc i przez to sa nie tylko nieszczesliwe ale czesto pozbywaja sie faceta, ktory wlasciwie to tylko ja kocha.” Z tym. Jakoś dziwnie to brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdrość ma związek z seksem, tak myślę. Nie zgadzam się, że nie możemy wyjść poza biologię. Jeśli kocham to wierzę, że partner będzie tylko ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
---------->house elf Nie jest znowu aż tak, że osoba posiadająca "licencję na zabijanie" może bez przeszkód robić co chce, zwłaszcza w takim kraju jak USA. A likwidowanie przeciwników politycznych to już zupełnie paranoja - zarówno Republikanie jak i Demokraci partycypują we władzy i jest im z tym dobrze (nie chcą niczego zmieniać). Po aferze Watergate praktycznie niemożliwe - nie należy zakładać, iż przywódcy mogący decydować o takich sprawach są na tyle mało przewidujący aby podejmować "samobójcze" działania. A te wszystkie teorie odnośnie kasy, którą rzekomo zarobiły Stany Zjednoczone na wojnie/wojnach są zupełnie przestrzelone - stan budżetu świadczy o czymś zupełnie odwrotnym. Tak samo jak hasło "wojna o ropę" czy to w Iraku czy w Czeczenii (Rosja), i gdzie ta ropa jest - nie płynie i jeszcze długo nie będzie. Tak że nie wierzę, że za wszystkie zło, które dzieje się na świecie odpowiadają Stany Zjednoczone. Jak też ich przywódcy sami na swój kraj nie posyłają terrorystów. Fakty mogą być zatajane, jednak przy okazji wypadków a nie od początku do końca to jakiś spisek. Jednak nie ma sensu nadal ciągnąć ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
---------->house elf Z tym się akurat zgadzam, że mężczyźnie zbytnio nie przeszkadza (psychicznie) posiadanie kilku partnerek (sypianie z nimi). I zakochanie niewiele zmienia w takiej sytuacji, równie dobrze facet może darzyć podobnym uczuciem kilka partnerek jednocześnie. Również kobiety potrafią się łatwo przystosować do takiego układu nie mogąc go mieć tylko dla siebie wolą chociaż w części - chodzi tutaj o partnera, który swoją pozycją i cechami bardzo imponuje płci przeciwnej. Czynnkiem zniechęcającym wchodzenie w takie związki jest presja otoczenia w stosunku do kobiet. Tyle co do kwestii posiadania kilku partnerek z punktu widzenia teoretycznego. Jednak mężczyzna poza instynktem posiada również mózg i w swoim postępowaniu w większym stopniu kieruje się rozumem niż instynktem. Będąc w związku z kobietą oczekuje, że ona będzie mu wierna, dlatego ze swojej strony stara się postępować podobnie. Poza tym posiadanie potomstwa + niezależność finansowa partnerki, stabilizacja - zniechęcają do zdrad. ---------->maalutka Kilka z "punktów prawdy", ktore wymieniłaś jest dosyć kontrowersyjne, jednak nie będę polemizował aby nie wyjść na męskiego szowinistę. Ale jeszcze zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Panowie jak to jest pragniecie tych owych partnerek świadomie? Czy odzywają się instynkty? Czy dzialacie z chęci poznania innej geografii, czy chemia za Was? Pytam o seks. Czy jeśli kochacie, czujecie się w związku spienieni pod każdym względem jest to gwarancją wierności czy absolutnie nie? Dlaczego tak pragniemy seksu? zaden inny gatunek nie jest tak seksem opętany i seksualny 24h na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom no wiesz? :D już Ci mówiłam, taka asekuracja jest naprawdę zabawna. Tak Ci zależy na opinii? Chcę wiedzieć które \"kilka\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------------->maalutka "Właśnie Panowie jak to jest pragniecie tych (n)owych partnerek świadomie? " Zupełnie świadomie. W większości wypadków działa na faceta ciało kobiety i chęć odmiany czy zrobienia to z inną nie z ciekawości ale z przyjemności, z nowym partnerem jest zawsze bardziej podniecająco. Mężczyzna widzi w drugiej przede wszystkim "samiczkę" - przy okazji podbudowuje swoje ego i wiarę w to, że nadal może przyciągnąć do siebie płeć przeciwną, jest dla niej pociągający. Tyczyło się to pojedyńczych zdrad opartych tylko na fascynacji. A jeżeli kochamy? Gdyby była absolutna pewność, że zdrada nigdy nie wyjdzie to mimo uczucia facet bez większych problemów potrafi to robić z inną - nie miałby potem wyrzutów sumienia. Na początku zakochania u mężczyzn działa często blokada na kontakty z innymi partnerkami poza tą jedną i te drugie nie są dla niego nawet podniecające (ale takie coś w młodym wieku zwykle występuje potem już nie). A facet czy zdradza czy nie zdradza zależy tylko i wyłącznie od niego a nie od instynktów, przecież panuje nad swoim ciałem. No i też od kontaktów z obecną partnerką - wtedy może usprawiedliwiać swoje postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli biologiczny przepływ energii i jej najniższe zastosowanie. Zapytałam z wielu powodów i dzięki za szczerą odpowiedź na część pytan.:) Ludzie czasami nisko upadają przez seks, robią coś a za chwilę mówią że żałują, że nigdy by tego nie zrobili, mówię głownie o mężczyznach. Jeśli chodzi o wyrzuty sumienia, to już indywidualna sprawa, jeśli ktoś nie ma sumienia nie ma tez wyrzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------------>maalutka "Czy jeśli kochacie, czujecie się w związku spełnieni pod każdym względem jest to gwarancją wierności czy absolutnie nie?" Zależy od indywidualnych cech psychiki konkretnego mężczyzny. Taka sytuacja w związku oczywiście wpływa na większą wierność ale nie musi oznaczać całkowitego braku zainteresowania płcią przeciwną. Niektórzy faceci lubią flirtować, jednak nie wymyka się to im spod kontroli i nie dążą do zdrad, a w sytuacji "niebezpiecznej" potrafią się opanować przed zrobieniem "głupstwa". Inni natomiast też potrafią się opanować ale tego nie chcą i świadomie doprowadzają do zdrady. Tylko że lepiej od razu unikać sytuacji niebezpiecznych. Zresztą co do instynktów to mężczyzna nie ma czegoś takiego, że kiedy dojdzie do pewnego momentu już nie może przerwać i ciało robi co chce niezależnie od rozumu. Może mu być trudno odmówić czy przerwać bo przyjemność z tego czerpie wielką ale na każdym etapie jeśli uzna że "nie" - to jest w stanie przerwać. Sama fizjologia do tego doprowadziła i mężczyzna musi być aktywny. U kobiet możliwe, że występuje takie coś jak doprowadzenie jej do takiego stanu podniecenia (na początku słownie i za pomocą gestów, potem dotykiem), iż przestaje panować nad swoim ciałem i staje się zupełnie bierna/uległa w kontakcie z mężczyzną. Zwłaszcza chodzi o panie, które onanizm uważają jako upokorzenie i tego nigdy nie robią albo wręcz nie potrafią nawet gdyby chciały i są zdane wyłącznie na płeć przeciwną. Ale sam nie wiem w jakim procencie jest to prawdziwe - o ile w ogóle - trudno uwierzyć aby ktoś tracił kontrolę nad ciałem (chyba że 95% chce a 5% nie chce i silniejsze wygrywa). Tylko że w przypadku zdrad kobiet jest łatwiej, gdyż wystarczy aby ona doprowadziła do sytuacji "ryzykownej" a nastepnie nie musi "nic" robić - pozostaje bierna a partner wykonuje resztę. Mężczyzna natomiast musi być od początku do końca aktywny, przynajmniej w dużym stopniu. A że facet żałuje - zwykle szczere - tylko że żałuje głównie konsekwencji swojej zdrady a nie samej czynności. Tak samo jak przestępca w sądzie nie płacze nad poszkodowanym, którego skrzywdził czy okradł ale nad sobą, że spadnie na niego kara - może nie najlepszy przykład (chodziło mi o działania celowe/umyślne a nie wypadki). Sumienie każdy ma, jednak w różnym stopniu przekłada się ono na jego działania w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
-------------->maalutka Tyczy się wcześniejszych kontrowersyjnych punktów. "5. Testy wykazują ze kobiety sa o 3% inteligentniejsze od mężczyzn 6. Mezczyzni nigdy nie potrafili prowadzić rozmowy na poziomie równym kobietom." ad 5. Pierwszy raz w swoim życiu spotkałem się z takimi wynikami badań. Niedawno był wielki test IQ (jakiś Irlandczyk go przeprowadził) we wszystkich krajach Unii i wyszło z niego, iż na pierwszym miejscu są Niemcy z Holendrami a na drugim(3) Polacy pod względem inteligencji. Dodatkowo wyszło, iż kobiety mają 6 czy 8 pkt. IQ mniej średnio statystycznie od mężczyzn (w żadnym kraju nie miały więcej niż faceci). Dlatego te 3% więcej dziwnie brzmi w świetle wymienionych badań jak i wielu innych, o których nieraz słyszałem. Nie żebym nie mógł zaakceptować takiego wyniku, bo z faktami się nie dyskutuje(o ile są prawdziwe), ani nie ma to bezpośredniego przełożenia na konkretną osobę (tylko średnia). Faktem natomiast jest, że średnio kobiety są lepiej wykształcone(chodzi o tytuły nie o wiedzę) od mężczyzn w Europie. Co do 6 to nadinterpretacja pkt.5 - zależy na jakie tematy jest rozmowa, niektóre zupełnie nie interesują mężczyzn i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz o fizjologii, inaczej to działa o mężczyzn. To normalne że podobają wam się kobiety, dziwne by było gdyby nie, ale czy od razy trzeba myśleć o seksie? Jeśli chodzi o to że potrzebują partnera, no wiesz nie porównuj onanizmu do seksu, bo to zupełnie inny wymiar:) Przyjemność daje dotyk dłoni drugiego człowieka, pocałunek, przytulenie, więc tym bardziej taniec energii i myślę że nie ma nawet co porównywać do onanizmu. Chyba ze nie widzisz różnicy. Czy zawsze jak widzisz piękną kobietę myślisz o seksie z nią? Czym jest główny powab seksu i dlaczego go tak demonizujemy. Bo przecież seksualność to cecha jedynie ludzi, zwierzęta nie mają z tym problemów.Przeczytałam kiedyś coś takiego ”seks jest bardzo pierwotną i bardzo prymitywną formą miłości, nie może sięgać zbyt głęboko i nie może dać spełnienia” i tak jest- chyba że tantryczny-niepotrzebnie go demonizujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka ---> masz oczywiscie racje co do punktu 6. Szkoda tylko, ze kobiety mowia innym jezykiem, naogol niezrozumialym dla facetow. Kilka uwag: kiedy facet sie zakocha to nie \"zdradza\" bo to wtedy nie ma to dla niego zadnego sensu. Czasem nawet nie moze z powodow mechanicznych. A zakochac sie moze w kazdym wieku. Nie wiem skad Wrom wzial to ze tylko w dziecinstwie. Jak nie jest zakochany a tylko kocha to nie czuje seksu z inna pania jako \"zdrade\" (chyba, ze przypadek patologiczny). Panie z jakiegos powodu uwazaja za \"zdrade\" kazdy przypadek seksu ich faceta z inna pania. Nigdy nie rozumialam co jest tym powodem jezeli ich facet je kocha. Dlaczego to zle ze czasem ma seks a jakas inna? I co to znaczy \"demonizacja seksu\"? Kto ten seks \"demonizuje\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
----------->maalutka Wypowiadając słowo onanizm miałem na myśli w pewnym stopniu substytut na brak stosunków z partnerem. Oczywiście, że biorąc pod uwagę przyjemność nie jest on porównywalny ze stosunkiem dwojga ludzi (udany seks), jednak również rozładowuje potrzeby, przynajmniej te "najniższe". Przy całkowitym braku zaspokajania swoich potrzeb seksualnych osobnik jest szybciej skłonny do podejmowania zdrad - i tylko o to mi chodziło we wcześniejszej wypowiedzi. Co do dotyku to jest on dużo bardziej potrzebny kobiecie niż facetowi, podobnie z pocałunkiem czy przytuleniem, no ale to inna historia. "Czy zawsze jak widzisz piękną kobietę myślisz o seksie z nią?" Nie chciałbym aby rozmowa zeszła na tory o mnie i moich reakcjach na płeć piękną, wolę ogólniej. Widząc kobietę o czym myślimy? Nie wiem, że jest ładna, ma ładną twarz, zwracamy uwagę na jej szyję, piersi, uda, tyłek, pępek(jeżeli odsłonięty) i jak się porusza. A czy od razu myślimy o seksie? Od razu na pewno nie. Prędzej jaki ma zapach i głos (barwa) i czy ma ładny uśmiech. Co jeszcze myślimy? Może kiedy jesteśmy naprawdę niej blisko to że przyjemnie byłoby ją dotknąć - niestety tego marzenia już nie realizujemy. A o samej czynności współżycia z nią, w czasie patrzenia na jej figurę, to raczej nie myślimy, czasami potem. Seks i miłość. U mężczyzn seks może być równie udany z miłością lub bez niej, znaczy nie trzeba kogoś kochać aby był on dla nas pociągający fizycznie. "seks jest bardzo pierwotną i bardzo prymitywną formą miłości" Nie wiem powiedziałbym, że miłość bez seksu jest trudna, ale seks bez miłości chyba nie. A czy sam seks jest formą miłości - często współżycie wywołuje miłość, ale samo w sobie wydaje mi się że nie jest odmianą miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka ---> czytajac Wasze teksty znowu widze jak okropnie zasmiecona jest psychika czlowiekow. Zakladajac, ze oboje jestescie czlowiekami chociaz nie mogl bym przysiac ze Ty nie jestes elfem podrzuconym czlowiekom w dziecinstwie (co sie czasem zdarza tak samo jak z trolami i goblinami). Jezeli np. jestes rzeczywisci malutka to prawdopodobienstwo jest duze bo wszystkie elfy sa malutkie. To sa genetyczne roznice wychodowane przez te kilka tysiacleci eugeniki pozytywnej i negatywnej bo elfy chcialy wyeliminowac niektore szkodliwe cechy czlowiekow ze swojego genotypu. Takie jak mijanie sie z prawda, wiare w duchy (t.zw.\"zmysl religijny\"), zazdrosc i rozne inne niekorzystne cechy fizyczne przeszkadzajace zyciu w lesie. Bo jak pewnie wiesz naszymi przodkami sa \"elfy lesne\" z ktorych na poczatku trzeciej epoki wyewoluowaly elfy domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf nie dam rady teraz na wszystko odpowiedzieć trwoniąc zasoby pracodawcy. Pytasz co to znaczy demonizacja, hmmm wystarczy poobserwować, pornografia, prostytucja, romanse, wspomagacie, różnego rodzaju zdiagnozowane filie jakiś taki niezdrowe rozmawianie o seksie jak często na kafe, wiele można by wymieniać. Nie znam wszystkich swoich przodków, ale żyją we mnie czy chcę czy nie. Mijanie się z prawdą i wiarę w duchy? Prawdy nie można ująć w słowa, bo nie jest słowem, nie wiem jakie mijanie masz na mysli. Czyżbyś wierzył tylko w to co widzisz? Swojej twarzy nie zobaczysz, chyba z e w lustrze. Ciało jest cudem i dzieki niemu można poznać duszę i nie są one odębne. Oczywiście na planie fizycznym istnieje ciało i seks ale seks nie sięga głęboko i nie daje spełnienia, działa jak narkotyk i domagamy się następnej dawki- często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom ale to rozmowa nieznajomych w pociągu, nawet nie, więc łatwiej, nie mam złych zamiarów:) Twoje wypowiedzi potwierdzają moją teorię, że ludzie się boją, wciąż się boją a najbardziej bliskości. Oczywiście ze seks to rodzaj miłości, jakby elementarz miłości, podczas uprawiania seksu wytwarzają się hormony przywiązania. Wrom przecie wtedy jesteśmy z drugim człowiekiem tak blisko z e nie można bliżej, mozmy wyłączyć myślenie, możmy być naprawdę sobą. Więc jeśli robimy to z martwym ciałem- mówie tutaj np. o prostytucji, o braku jakichkolwiek uczuć, lub przy złych uczuciach- czujemy ze robimy źle i ma to obicie w naszej duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie związane z tematem, ale tak mi się skojarzyło w związku ze strachem:) Przed ścianą egzekucyjną, stoi dwóch Żydów. Podchodzi oficer z plutonu egzekucyjnego szorstko pyta: -Chcecie zapalić ostatniego papierosa? Jeden z nich hardo odpowiada -wsadź go sobie w d.. ty morderco a drugi- proszę cie badz cicho bo narobimy sobie kłopotów. miłego dnia i thx za rozmowy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka ---> musze Cie zapytac o wiecej rzeczy bo ich nie rozumiem (widocznie jestem elfem o bardzo malym rozumku). To ze nie uwazasz, ze dusza jest odrebna od ciala jest jeszcze jadna poszlaka, ze mozesz byc elfem bo czlowieki mysla naogol (97% w tym kraju), ze dusza jest odrebna i kiedy cialo umiera to sie od niego odziela i idzie \"do nieba\". Jak jest jakosciowo gorsza to oczywiscie idzie \"do piekla\" (o gorszym klimacie) ale latwo tego uniknac jezeli sie glosuje na PiS. Dorosle elfy oczywiscie wiedza, ze to bajki ktore sie opowiada dzieciom po to zeby kiedy dorosna popieraly jedynie sluszna opcje z nadzieja ze nie dorosna nigdy. I rzeczywiscie 97% czlowiekow (w tym kraju, bo przecietna swiatowa jest podobno tylko 85%) nigdy nie dorasta. Wiec jezeli ty doroslas to jest 97% szans, ze jednak jestes elfem. Ale to tylko dygresja. Czego nie rozumiem to dlaczego mowisz \"ale seks nie sięga głęboko i nie daje spełnienia, działa jak narkotyk i domagamy się następnej dawki- często\". Jak to \"nie siega gleboko\"? Bo u elfow to siega gleboko, daje spelnienie i dzial odwrotnie do narkotyku i dlatego jest lepszy niz jakikolwiek narkotyk bo nie wywoluje zadnych ubocznych i skutkow. Z nastepna dawka mozna czekac ile sie chce nawet latami bez zadnych problemow wywolywanych przez narkotyki. Wiec czy na Ciebie seks dziala jak nie dajacy spelnienia narkotyk, ktorego domagasz sie czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj nie ma miłości..tylko sam seks. Gdzie masz serce?? chyba tam gdzie dupę!! Twoja żona jest niedorozwinieta emocjonalnie i z tego co napisałeś intelektualnie także. Dla mnie zachowujesz sie jak pies a \"twoje kobiety\" jak suki. Całkowite zezwierzęcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
----------->house elf 6. "Mezczyzni nigdy nie potrafili prowadzić rozmowy na poziomie równym kobietom." house elf: "Szkoda tylko, ze kobiety mowia innym jezykiem, naogol niezrozumialym dla facetow." Kobiety nie mówią innym językiem, to ten sam język i łatwo go zrozumieć. Jedyna różnica, że u kobiety równie ważne jak słowa jest sposób w jaki ona je wymawia, jej stan emocjonalny, ton wypowiedzi oraz reszta ciała, którym też mówi. Właściwie liczy się to co ona chciała powiedzieć ale nie do końca powiedziała niż same słowa. Czasami mówi samym gestem ciała, twarzy, oczami kiedy wstydzi się coś powiedzieć głośno tak wprost albo nie wie w jaki sposób. Aby je zrozumieć trzeba je też obserwować a nie tylko słuchać. Dlatego kobiecie tak trudno cokolwiek ukryć albo kłamać bo jest to od razu widoczne przed osobą, która ją dobrze zna i potrafi odczytywać jej reakcje. "A zakochac sie moze w kazdym wieku. Nie wiem skad Wrom wzial to ze tylko w dziecinstwie." Pisząc o młodym wieku nie miałem na myśli, że nie można potem się zakochać (w późniejszym wieku), bo to oczywiste, że można. Tyczyło się to blokady na początku zakochania na pociąg do innych kobiet i że takie coś czasami się zdarza, ale zwykle przy pierwszym silnym uczuciu, przy nastepnych jedni to mają a inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U-U-U ---> czy rzeczywiscie myslisz, ze moja zona jest niedorozwinieta emocjonalnie i intelektualnie? Czy bylas moze jej pacjentka kiedy pracowala z \"chorymi\" (jak ich nazywa bo nie lubi jak sie na nich mowi \"wariaci\") i odnioslas takie wrazenie? Czy moja zona Ci wtedy nie pomogla i dlatego uwazasz, ze zachowuje sie jak suka? Czy pisalabys takie glupie teksty gdybys jej nie znala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf- spokojnie, U-U-U się chyba deczko zagalopowała, przeczytam pozostałe Wasze posty i napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------------->house elf Nie jestem pewny czy UUU pisał to do ciebie a nawet gdyby to na pewno nie zna twojej żony. Tylko po treści poprzednich postów coś napisał. Jak można tak osobiście/emocjonalnie przyjmować czyjeś wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf – przeciętny wiek mentalny ludzi ok. 14 lat, zmieniają się tylko zabawki. Wiem jak myślą na ogół ale na szczęście jeszcze każdy może wierzyć w co chce. To o czym piszę Elf nie wiem czy to wiara, to raczej moje osobiste przekonania, nawet coś więcej niż przekonania. Ćwiczę jogę już trochę mam dobry kontakt z własnym ciałem, ciało jest cudem. Kiedyś podczas mauri zdarzyło mi się coś, przy czym seks wydaje się taki bez znaczenia. Dlatego mówię, że nie sięga zbyt głęboko, może jeszcze dlatego, że mój mąż nie rozumie o czym mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom myślę że to nie było do Elfa, ludzie czytają pierwszy post i wyrażają swoje oburzenie. Z 6 to bzdura, ludzie nie mogą się porozumieć jeśli mówią różnymi językami, płeć jest bez znaczenia. Wrom oczywiście gdy działa chemia, jesteśmy „niedostępni” dla swiała i wiek jest tutaj bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×