Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Seeni

Mam dwie żony .....

Polecane posty

Ja jestem kochanka... i on mowi ze tez nas obie kocha, i ze nie moze sie zdecydowac ktora z nas wybrac:( Zjednej strony fajnie byloby mieszkac we trojke bo ja bym miala choc namiastke poczucia tego ze jestesmy oficjalnie razem, a moze i ona przestalaby miec uczucie tego ze jest zdradzana. Niewyobrazam sobie jednak jakby mialy wygladac nasze noce. Chyba nie moglabym spac gdybym widziala ze oni razem sie kochaja ( teraz juz nie moge patzrec na to jak sie caluja) a i nie widze tego ze bylibysmy w trojke w jednym lozku. Mialabym sie kochac jeszcze z nia?? NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dwie zony wiedzialy o sobie od poczatku bo sie kochalismy w trojke. Kobietom to przychodzi raczej latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Człowiek to część całości zwanej przez nas „wszechświatem; część ograniczona czasem i przestrzenią. Doświadcza siebie swych myśli, uczuć w oderwaniu od reszty – to jakby złudzenie optyczne jego świadomości. Jesteśmy więźniami tego złudzenia, które ogranicza nas do naszych pragnień osobistych i sprawia, że darzymy uczuciem tylko naszych najbliższych. Musimy z tego więzienia się wydostać. \" jak myslisz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze niekoniecznie do najblizszych. Szczegolnie faceci nie maja problemow z kochaniem kilku pan jednoczesnie, najblizszych, blizszych, dalszych i najdalszych. Dlatego ci faceci nie rozumieja monogamii i dziwia sie dlaczego niektorzy faceci nie pozwalaja swoim poligamicznym dziewczynom na wiecej wolnosci. W ten sposob te dziewczyny, chcac korzystac ze swoich \"praw czlowieka\", musza tych facetow oszukiwac albo opuscic. Ale jak ich kochaja to tylko oszukiwanie wchodzi w gre. I dlatego pond polowa dziewczyn oszukuje swoich facetow, co znaczy ze ich kocha. Co jest jedna z cech naszej chorej kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z naszym glownym tematem? Zdaje sie ze zadnego zainteresowania nie budzi w tutejszych paniach... Pewnie kazda chce byc ta jedyna, nawet jezeli to jest zupelnie przeciwne naturze facetow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm pewnie nie budzi :) Ale Elef to nie jest tak jak Ty piszesz, natura owszem ale ona nie jest „aktywna” wciąż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka, masz racje ze nie jest wciaz, ale w wieku w ktorym jest wiekszosc pan na tym forum to ciagle jeszcze jest. W moim wieku to facet chcialby miec juz tylko jedna ale wtedy sie okazuje ze ona by wolala wiecej bo "juz wyrosla z romantycznych glupot". A osatni wiersz Twojej stopki to powinien sie konczyc: ...ten bedzie ksztaltowal twoje mysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy mowisz o tym wlasciwym czynnikom? Takim co maja uprawnienia do popawiania orginalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budda mówil że jesli czegoś nie ma, powinno się dopisać, ale z tą księgą chyba się tak nie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska grubaska
jestem za jednym długim monogamicznym związkiem, w którym oboje partnerzy mogą realizować swoje potrzeby. Potrzeby poligamiczne rozwiązuje się przy użyciu wizualizacji: fizycznie kocha się partnera, a utrzymuje się wizualizacje zjednoczenia z "męską zasadą" (ponoć pomaga) :-D testowanie róznych innych wariantów zwiodło mnie na manowce i sprowadziło mnóstwo cierpienia... skąd wysnułam wniosek, ze seks nie jest zabawą. I tego się trzymam od lat. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka ---> zgadzam sie, ze chyba sie nie da :D kaska grubaska ---> Seks nie jest zabawą? Praca? Zawod? Ale chyba tylko dla niektorych, dla wiekszosci to chyba jednak zabawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh nie jest zabawą? a powinien być:) Nietzhe kiedyś powiedział, ze religie \"zatruły \" seks i lepiej byłoby gdyby umarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak: jak ktos ma rozum to dla niego seks to zabawa, a jak ktos nie ma to wtedy jest lepiej zeby umarl, bo inaczej wymysli religie ktorej Bog stworzy seks po to zeby tych co go lubia poslac do piekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf rozum to najsprawiedliwiej rozdzielona na świecie rzecz pokaż mi kogoś kto twierdzi że odczuwa niedostatek;) a seks? fajna sprawa ale nie demonizujmy seksu bo utkniemy w seksualności na wieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odczuwam niedostatek niestety :( Np. usilowalem przypomniec sobie ballade o milosci i bananowcu (takie drzewo) ktora kiedys napisalem zeby moc z czyms odwiedzic cie w twoim innym topiku ale przypomnialem sobie tylko kilka zwrotek bez logicznego sensu + limeryk ale ten ostatni po angielsku (tez o milosci). Demonizuje seks? Ja nawet nie traktuje go powaznie... BTW, czy jests kobieta "wyzwolona"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf, hmm ballada o miłości i bananowcu, przypomnij sobie koniecznie ;):D tymczasem napisz to bez sensu:) czy? ze wskazaniem na TAk to zależy jakie przyjmiesz kryteria wyzwolenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta milosna poezja to wyniknela z tego ze sie kiedys pochwalilem ze moge napisac w 10 min wiersz na kazdy temat i jedna pani rozejrzala sie do okola a zobaczywszy peczek bananow i powiedziala \"to niech bedzie o bananach\". Wyszlo z tego: Tam za lanem roszumianym Pasie dziewcze stadko owiec Marzac o swym ukochanym Pieknym tak jak bananowiec Zmrok zapada na rubiezy Juz w zagrodzie wszystkie owce Na spotkanie dziewcze biezy Tam gdzie rosna bananowce Przybiezala zadyszana Serce wali jak brukowcem Ale co to? Jej Stefana Nie ma tu pod bananowcem. Nagly gniew i rozpacz rzuca Dusza panny jak szybowcem Mysli sobie: \"zdradze buca Z pierwszym lepszym bananowcem\" I nim z miasta wrocil chlopiec Z egzaminu na kierowce Jego luba by mu dopiec Miala romans z bananowcem. 🌼 dla Ciebie nawet jak tylko w sensie buddyjskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wrodzona niechec do kiczu przeszkadza w blyskotliwej karierze, tak w sztukach plastycznych, jak i w literaturze... :( A jak lubisz kwiatki to masz dwa nastepne: 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, nie masz się czego bać; )zapytano kiedyś Cezannne dlaczego maluje, powiedział ze sięga po pędzel, zeby zobaczyć jaką formę przyjmą na płótnie emocje, że obraz pojawia się w próbie wyrażania uczuć,podobnie wiersz, nie musi być, nie musi byc dobry, po prostu jest, albo ktoś jest wrażliwy albo nie:) rozpieszczasz mnie;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pruszylas temat rzeke :) P.t. \"czy produkowac kicze czy raczej nauczc sie jak robic prawdziwa sztuke\". Czy Wojciech Kossak, nie zrobilby lepiej gdyby zamiast malowac te monumentalne patriotyczne kicze, ogladal obrazy prawdziwych malarzy i sie uczyl? A przeciez, majac talent, nie musial nawet uczyc sie jak malowc a tylko na czym polega sztuka. Popatrz na kontrast z jego corka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, ktora miala i talent i rozum. Jezeli ktos maluje albo pisze wiersze tylko dla siebie to nie musi nic wiedziec, ale nawet Kossak nie malowal tylko dla siebie. To robia tylko grafomani bo pisac jest duzo latwiej niz malowac. Ten limeryk o milosci o ktorym wspomnialem: An old lady from County of Devon Told her nice who was then only seven That the lady who\'s fine Goes to bed before nine To be done and get home by eleven. Masz jeszcze kilka 🌼 🌼 🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×