JAK SPRAWDZIĆ CZY FACET CIĘ ZDRADZA???????????????????

ja tez aia mam taki sam problem juz nie mowi do mnie kochanie i ze mnie kocha co mam zrobic mamy dopiero 15lat?????:(

pomozcie mi

Czytając wasze posty myśle że chociaż jedna z Was odpisze na mój, bo niestety ale nie wiem co myśleć. Mieszkamy ze sobą od 8 miesięcy. Wcześniej mieszkaliśmy sami ale teraz przeprowadziliśmy się do jego domu rodzinnego i mieszkamy z jego siostra. Od tych 8 miesięcy wszystko było naprawde w porządku i nie martwiłam się totalnie o nic. Ale ostatnio zmienił pracę i musiał jechac na szkolenie tygodniowe. Niestety jak wrócił to dziwnie sie zachowuje i jest strasznie tajemniczy. Dostaje póżno smsy. Nie jestem głupią osobą i sprawdziłam jego smsy i połączenia. Wiec połaczen nie ma prawie wogole ale za to smsów na jeden konkretny nr codzienie jest conajmiej 15. Zaczynaja sie juz od 8.30. Rozmawiałam z nim o tym twierdząc ze ostatnio bardzo duzo czasu spedza na odpisywaniu na smsy. Jednak on twierdzi ze poznał na szkoleniu wiele ludzi z ktorymi chce miec kontakt a ten jeden konkretny nr to nr kolegi z ktorym był w pokoju i koles jest w porzadku i maja wiele wspolnych tematów i chce miec ze soba kontakt. Prosił zeby wiecej nie sprawdzała jego tele i nie czytałą smsów po jak to on twierdzi juz po 8 miesiacach nic sie nie dziania i mieszkania razem powinnam mu ufac. Chciałabym zebyscie spojrzały na to swoim okiem bo ta sprawa spedza mi sen z oczu. Pozdrawiam

a dlaczego nie zadzwonisz pod ten numer tak po prostu? kup starter za 10 zeta i zadzwon! spytaj czy jest Kasia, jak nie ma to przepraszam.....

Zrobiłam tak jak mi poradziłas, no i niestety ale odebrała dziewczyna. Rozmawiałam z nia, powiedziała ze nic nie wiedziała ze on ma dzieczyne z ktora mieszka. Mielismy awanture. Pozniej kolejna i kolejna. Mamy grudzien a ja juz jestem w swoim rodzinnym domu. Rozstalismy sie tuz przed wigilija - tzn on mnie zostawil, bo jak stwierdzil swojego uczucia nie moze nazwac miloscia tylko przyzwyczajeniem. A wiec dziewczyny badzcie czujne. Pozdrawia

jakie to smutne :( wspolczuję Ci :

Przeczytałam wszystkie Wasze historie i opinie szukając odpowiedzi na swoje pytania i mam jeszcze większy zamęt w głowie. Dostałam nową pracę. Przez głupi żart poznałam swojego obecnego partnera. On miał kogoś od kilku lat, ale nawet nie mieszkali razem, ja również. Dostałam delegację z pracy, wyjechałam na kilka miesięcy, rozstałam się z byłym facetem. Po powrocie zaczęliśmy pisać, zaproponował, że gdzieś mnie podwiezie i tak zaczęliśmy się spotykać, ale tylko jako koledzy z pracy. Mimo, że nic się nie działo miałam poczucie, że to nie moralne bo wiedziałam, że mu się podobam. Myślałam, że to kontroluję i że nie zakocham się. Pewnego dnia po alkoholu postawiłam sprawę, że albo on kończy tamto i spróbujemy być razem albo przestajemy się spotykać i miał na to określony czas. Nadal się widywaliśmy. Po tym czasie zapytałam go co i jak, a on, że jeszcze nie zdecydował. Jestem kobietą dosyć silną i mimo, że się zaangażowałam powiedziałam "dowidzenia". Był w szoku bo myślał, że tak wsiąkłam, że nie będę w stanie tego zrobić. Następnego dnia rano przyjechała z kwiatami, przeprosił, że tak wyszło, ale nie usłyszałam, że ją zostawi więc powiedziałam, że może jeszcze nie jest za późno, ale decyzja musi być bo nie będę tą drugą. Po koniec tygodnia zadzwonił, powiedział, że już jest sam, ale że nie dokończył tematu bo jak zaczął rozmawiać o rozstaniu to tamta już nie chce go widzieć. Głupio zgodziłam się, że skoro tamta nie chce to na razie niech to zostawi. Po dwóch miesiącach, odezwała się. Była nawet u jego rodziców z histerią, że on ją źle traktuje. Powiedział, że to dobry moment żeby to skończyć i przy mnie umówił się na ostateczną rozmowę. Na spotkaniu też zrobiła cyrk w stylu niszczysz mi życie, a ja Cię tak kocham.(Jestem pewna, że 2 miesiące się nie widzieli) Teoretycznie powiedział, że to skończył. Mówił, że cały czas jeszcze pisze smsy. Powiedział też, że boi się czy to co jest między nami to miłość czy zauroczenie bo on chce założyć rodzinę i ma wątpliwości. Mnie cały czas dręczyło przeczucie. Sprawdziłam telefon. Masa płaczliwych smsów, ale jedno mnie zastanowiło: któregoś dnia odpisał, czy się już zastanowiła i że tamtego dnia postawił jasne warunki. A ostatni że, żeby uważała na słowa. Ona jeszcze napisała, że czuję, że jego miłość do niej już się kończy. Później dowiedziałam się, że ktoś przez przypadek widziała go z dziewczyną podobną do niej jak rozmawiali. Zapytany do niczego się nie przyznał, w ogóle jej nie widział, a o smsy nie zapytałam. Wcześniej wspominał coś o mieszkaniu razem. Kilka dni po rozmowie na temat czy widują się przysłał mi na mail propozycje mieszkań. Nie wiem co mam robić...nie ufam mu i boję się zaryzykować. Co myślicie o mojej sytuacji? Gra na dwa fronty?

jak na mego czuja, raczej nie. sprawdz go.

jak pójdą jaja na wierzch to cię zdradza jak toną to nie:D

hym wiecie co dziewczyny , ja nie wiem czy wybaczyłabym swojemu facetowi zdrade . NIe potrafiłabym żyć ze świadomością ,że miał inną , cały czas myślałabym o sobie o tym jak wyglądam , w czym ona jest lepsza, ze go pociągała bardziej niż ja.. Faceci z regóły tzn zawsze mówią ze to dziewczyna się im narzuca i łazi na nim.. a to nie prawda , sama byłam w takiej sytuacjii.... po facecie łatwo jest rozpoznać ze ma inną , ;c jest tajemniczy nie mówi , gdzie wychodzi nie jest taki czuły jak zawsze. Dziewczyny bądzcie czujne... bo facet to świnia

Jeśli sądzisz, że zdradza, to pewnei masz racje. Intuicja jest w tym wypadku najlepsza. A co do szpiegowania, to szkoda na to tracic czas. Bo potem bedziesz sie źle z sobą czuła. Taka zazdrość jest wstretna, śmieszna - sama nei wiem. Staniesz za półką z groszkiem jak opisana tu laska?! Przeciez to zenada! http://zacharzewska.com/2011/03/18/siedemnascie_mgnien_wiosny/ To juz lepiej od razu pozegnaj dziada.

witam wszystkich ! Ciekawe czy można zbadać czy facet cię zdradził przez zrobienie wymazu z pochwy ,zrobić go przed stosunkiem i postosunku.? I porOwnać wyniki ciekawe?

Pół roku temu wzięłam męża telefon do ręki i przeczytałam w nim sms-y o treści wynikającej że to jest na pewno jaś kochanka a nie koleżanka, ponieważ było tam wyraźnie napisane o ulubionych ich potrawach, odbieraniu mojego męża z pracy i pytaniach czy ma na niego czekać. Gdy mu to pokazałam wypierał się ze ona to jest żona kumpla i ona się mu narzuca.Trochę czasu dałam sobie spokój. Zaobserwowałam że coraz częściej mąż nie wraca na noc do domu.(jest kierowcą i mówi że w nocy był w trasie).Ostatnio nawet nie pojawił się na święta a sprawdziłam że jego samochód stał na firmie. Jesteśmy 16 lat po ślubie i mamy 4 dzieci,Mąż lubi pić alkohol i to jest jego najczęstsze wytłumaczenie że w innym domu może się spokojnie napić.Pewnego dnia gdy również nie wrócił do domu postanowiłam do niego zadzwonić.Odebrał przez przypadek telefon i nie wiedział że wszystko o czym rozmawiał z ta kobieta słyszałam.Gdy przyszedł do domu ponownie powiedział ze był był u kumpli a tam było wyraźnie słychać ze rozmawiał z kobietą.Unika rozmów na ten temat.Blokuje telefon na hasła i bierze go nawet do łazienki.Ona znała mój nr tel i zablokowała mój nr żebym nie mogła do niej zadzwonić.Nie wiem co mam zrobić ,pomóżcie.

Ja sama nie wiem co mam o tym mysleć. Moze któraś przyjazna dusza coś poradzi bo jak człowiek kocha to zaślepiony. Moj facet z którym jestem od ponad 5 lat pracuje u takiego goscia w warsztacie. Warsztat jest mały i obok znajduje sie dom brata właściciela i jego młodej żony, która jest przez niego zaniedbywana. Dowiedziałam sie ze ta kobieta robi mojemu facetowi pranie (!) sprząta mu auto, robi obiady, a on ją czasem odwozi do szkoły i jej dziecko. W warsztacie siedzi od świtu do poźnej nocy. Na moje pytania i pretensje o możliwość zdrady twierdzi że to męzatka a i z jej męzem sie dobrze znają. Ona wychwala do innych ludzi mojego faceta pod każdym względem, a ja o niej samej pochlebnych opinii nie słyszałam. Ostatnio powiedział mi ze ona zali sie do mojego ze mąż ja w łózku zaniedbuje itd. Mój facet twierdzi ze przesadzam i sie czepiam. Ale dla mnie to bardzo podejrzane. Co Wy o tym myślicie. Czy coś może być między nimi???

Też mam podobną sytuacje... myślę że mój chłopak mnie zdradza. nie mieszkamy razem wiec sama nie wiem jak to sprawdzic. jest kierowca wiec w domu bywa o różnych porach nie wiem czy pracował tak długo czy moze był gdzie indziej. czesto nie ma dla mnie czasu albo jest zmęczony, albo gdzieś jedzie. prywatnie też często robi za kierowcę. Tak było od początku naszego związku ale jakiś czas temu sprawdziłam jego tel i pisał tam z dziewczyną z ktorą kiedyś kręcił przede mną ( z moją koleżanka ) były to bardzo prowokujące sms na temat seksu itd. jakiś miesiąc potem znalazłam sms od jego byłej która pisał że go kocha, i takie zwroty jak kotek misiu i wgl . Nie umiem go zostawić co mam robić ??? jak się upewnić ??? kiedy powiedziałam ze to koniec ze łzami w oczach mi na to nie pzwolił przez jakiś czas bardzo się zmienił na lepsze..... ale ja byłam obojętna i teraz jest tak jak było

Łatwo komuś powiedzieć,że jakby facet zdradził to by nie wybaczyła wyrzuciła z domu,itd..Ja mam podobnie mój chłopak też jest kierowcą jesteśmy ze sobą 6 lat...Tamten rok był dla mnie okropny-popsuło się między nami..smsy od koleżanek nocne eskapady z kumplami no i koleżankami..znalazłam nawet zdjęcia lasek i filmiki w telefonie z imprez ale nie było na nich żadnego dowodu,że mnie zdradził gdy pytałam nie przyznał się(oczywiste,mało który się przyzna)Minął rok a ja dalej nie mam do niego zaufania..sama już nie wiem czy go kocham czy to głupie przyzwyczajenie ale gdy tylko jest gdzieś za długo albo dzień czy dwa się nie odzywa ja już myślę gdzie był co robił,itd...Wczoraj miał do mnie przyjechać przed 23 gdy zadzwoniłam był u siostry na urodzinach(fakt urodziny miała)ale on nigdy nie był taki żeby na rodzinnych imprezach siedzieć tak długo...oczywiście rozłączyłam się i nie chciałam z nim gadać a dzisiaj pokłóciliśmy się przez telefon i oczywiście znowu nie przyjechał..Myślę,że gdy nie ma zaufania to nic z związku nie będzie można tak przeciągnąć kilka miesięcy nawet lat tylko trzeba sobie odpowiedzieć czy warto...Boję się go zostawić(więc chyba jednak jeszcze trochę go kocham:))ale coraz częściej o tym myślę...

Moim zdaniem powinnaś się zastanowić czy chcesz dalej być w takim związku czy nie..może zasługujesz na więcej..rozstania są bolesne ale ja już sama nie wiem czy lepiej żyć w kłamstwie lub nieświadomości czy postawić wszystko na jedną kartę i spróbować ułożyć na nowo swoje życie(wiadomo,że to nie jest łatwe,ale wiele kobiet tak robi i staje na nogi nie żałując swej decyzji)Jeżeli ma dalej kontakt ze swoją była postaw mu ultimatum albo ty albo kontakty z była jeżeli się zawaha to sama już wiesz jaka powinna być twoja odpowiedź. Życzę ci szczęścia bo każdy na nie zasługuje no i obserwuj go uważnie póki nie podejmiesz decyzji co dalej

Ja swojego faceta sprawdziłam za pomocą tej strony: www.mobile-phone-finder.pusku.com . Podajesz numer telefonu i wyskakuje ci gdzie jest. Ale mieszkamy w usa więc nie mam pewnosci czy w polsce zadziala

Witam was dziewczyny ! Mam pewien problem, jestem w związku z moim partnerem już od 4 lat od roku mieszkamy razem. Jestem studentką zaoczną i co drugi weekend wyjeżdżam na te dwa dni do szkoły. Ostatnio od jakiegoś czasu znajduje czarne bardzo długie włosy i nie są to na pewno moje ani żadnej innej mojej lub naszej wspólnej koleżanki. Jak wracam w niedzielę to za każdym razem czuję odór wczorajszej imprezy ( Na pewno znacie ten specyficzny zapach wczorajszego alkoholu) a śmieci oczywiście wyrzucone i jest nowy woreczek. Widzę czasem jak pisze na facebook z koleżankami a jak sprawdzam na drugi dzień jego facebooka to wiadomości są usunięte.. Bardzo was proszę o radę i czy któraś z was miała kiedyś taki problem i jak go rozwiązała..

szczera rozmowa lub zaloz program szpiegujący na jego komputerze - tylko czy oby na pewno chcesz wszystko wiedzieć?

Boję się wszystkiego dowiedzieć ale życie w ciągłej niepewności mnie dobija i czuję się cały czas zestresowana co jest męczące. Musze mieć pewność na 100 % czy mnie zdradza, a szczera rozmowa na nic się nie zda, bo facet nigdy by się nie przyznał do zdrady. Denerwują i zastanawiają mnie te długie czarne włosy o których już wcześniej wspomniałam, ale wpadłam na pmysł z koleżanką, że podczas mojej nieobecności wtedy gdy będę w szkole na weekend to on podjedzie pod mój balkon z lornetką wieczorem i trochę poszpieguje...

sprawdzaj codziennie,zaciągaj go do sypialni po delegacjach,jakichś tam sympozjach jak wraca do domu,i nie ma że zmęczony itpjak się miga to znaczy że zdradza i tyle,a może aż tyle.

Od miesiąca właśnie w ogóle nie uprawiamy seksu ! Kilka razy próbowałam go namówić jakoś zachęcić ale mówił że nie ma ochoty.. Sama nie wiem co o tym myśleć. Dziś spróbuje jeszcze raz, może założę seksowną bieliznę typu pończochy z pasem i mam nadzieję, że go to zachęci do seksu jeżeli nie to mam być pewna, że mnie zdradza ????