POMÓŻCIE !!! zbieram siły żeby go zostawić....

ignoruje mnie, nie słucha się, nie mogę nawet z nim porozmawiać bo odwraca się i wychodzi do kuchni. Ignorancja. Przychodze do domu to tylko jedzenie dla niego się liczy, zero sexu. Kurcze i nawet brzydko pachnie, już nie mam sił żeby go nawet zagonić do wanny. Próbowałam na siłę go wykąpać, ale jestem za słaba. Mam dość, siedzi całymi dniami w domu - nie pracuje a mimo to byle czego nie zje. Moja mama twierdzi że go nie zmienię, czy naprawdę ? Ps. a może któraś z Was przygarnie mojego psa Pimpusia ?

co nikt mi nie pomoże ?

czy jestescie malzenstywem, czy para? w jakim wieku jesli mozna s[pytac i ile ze soba jestescioe? pytam bo takieinformacje powinny miec wplyw na Twoja decyzje

I Ty się jeszcze zastanawiasz czy by z nim nie skończyć? Zostaw dziada, niech sobie sam radzi.

przeczytaj " ps."

Hahahaha...czaję już.

"nie słucha się"- jeny.... a czy to pies, czy człowiek?

Też zbieram siły... zapraszam: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3299944&start=60

;)

może go oddać do schroniska ?

a pies... :)

Ance o psa chodzi :D

dobre :)

no tak, ale ten motyw s zexem to juz przesada :P

:D:D

a moze ja lubię ? Zresztą jak światło zgaszę to różnicy nie widzę.