Jak to jest kogoś kochać?

Mozecie to jakos opisac?:)

każdy kocha inaczej ....ale albo to będzie największa tragedia w życiu albo największe szczęście

Hmmm ale chodzi mi o uczucie. Jak to jest jak sie kogos kocha, co czuje taki czlowiek...wiem ze trudno jest to opisac...ale jestem ciekawa.

Hmm.. Na początku parsknęłam śmiechem jak przeczytałam to pytanie, ale z drugiej strony pytanie jest całkiem normalne, i o dziwo - baardzo trudne :P Bo trudno jest opisać coś, co się czuje, czego nie można chyba dobrać w słowa, jest tyle piosenek o miłości, wierszy, ciągle się o niej mówi.. Gdy kogoś kochamy, nikt inny się wtedy nie liczy, tylko ten jeden // ta jedna ;] moje skromne zdanie na ten temat :] zdanie nastolatki ;)

że kogoś kocha nie zadawaj takich głupich pytań tylko sie zakochaj i przekonaj :D

które przepełnia Cię całą, czujesz ból, prawie fizyczny, gdy nie jesteś z tą osobą, potrafi Cię zranić każdą bzdurą i każdą drobnostą doprowadzić do śmiechu. Gdy jesteś z nim przepełnia Cię szczęście, chcesz śpiewać, tańczyć i śmiać się na głoś :)

do evcok ..Czy nie jest to troche egoistyczne?Ze ``nikt innny sie wtedy nie liczy``

Nie wiem, bo nigdy nie kochalam. Wychodzi na to ze to tak skomplikowane uczucie ze mi nie wyjasnicie :(

ooo juz ktos cos napisal, dzieki "czujesz uczucie"

Bo tego nie da się opisać, to trzeba poczuć!!!!!!!

milosc to zludzenie ktoemu sie poddajemy w calosci milosc nie wybiera i nie walczy przyjmuje cie takim jakim sie jest bez koloru bez zapachu ale tak blogie ze sie chce zyc jest sie takim wolnym i gotowym na kazdy kompromis nie ma jej bez bolu i bolu bez niej.

no to ja nie żaluje ,ze nie wiem co to milosc bo dla mnie sie liczy..CZesto pomagam dzieciom ,daje pieniadze na jakies organizacje i nie jestem pierdolonym egoistą ...Wiec nic nie straciłem ,ze sie do tej pory nie zakochałem ..?BO wtedy bede pierdolonym egoistą znaczy jebanym egoistą ?Dla ktorego nic sie nie liczy poza drugą osobą?

ciągle myslisz o tej osobie, idealizujesz ją w wyobrazni, rozpamietujesz rozmowy, gdy widzisz tą osobę to serce ci mocniej bije i czujesz jakby spłynęła na ciebie łaska panska;) :-P Mozesz patrzec godzinami na tą osobę i nie masz dosc, i chcesz z nia spedzac caly dzien - nawet jesli mielibyscie nie zamienic ani słowa. Chcesz dawac jej radosc, zaskakiwac , chcesz by kochała cie tak samo mocno jak ty. Gdy pomyslisz ze mogłbys ta osobę stracic, byłaby to najwieksza tragedia, a twoje zycie zawisłoby na włosku... a tak w ogole to kazdy kocha inaczej, to sa tylko moje osobiste odczucia...

czyli miłosc to poniekąd egoistyczne uczucie bo mimo ,ze chcemy sprawiac innym przyjemnosc poniekąd domagamy sie jej odwzajemnienia i zarazem zapominamy o innych ..Zebym sie nigdy nie zakochał ...Wole zostac sam i pomagac innym ...JAk dzieciom z Afryki na przykład.

miłosc jest dla pierdolonych egoistów...

Chyba tak...nie liczy sie nic innego niz ta druga osoba:O

czyli nic nie straciłem...Ciesze sie ..

Kochać kogos to cierpieć i wydawać na zranienie. To pozwolić sobie rozwalić zycie, to wyłączyć rozum, władzę sądzenia i wartościowania, to być we władzy emocji i nie rozumieć jak bardzo krzywdzisz siebie i pozwalasz siebie krzywdzić. To jest aberacja umysłu, dobrze, że nietrwała.

Różnie....w tych dobrych chwilach...to jakby ktoś ci pomnażał całą czułość jaką masz w sobie...a w tych gorszych...jakby dzielił cię na pół:)

milosc jest natchnieniem emocionalnym nie chce ofiar ani podarunkow ale jednoczesnie jest egoistyczna rani a zarazem uwalnia od bolu jest piekna i wstretna po prostu jest bezbledna i orginalna nie do skopiowania i zupelnie nie podobna do niczego.Po prostu milosc.

Czyli co, swiat zaweza sie do dwoch osob? Moga zyc razem i sa samowystarczalni? To naprawde straszne, ludzie!

no i zaskakująca sprawa - im więcej przeszkód na drodze miłości, tym uczucie większe... wniosek jest taki ze jest to uczucie bardzo destrukcyjne ;)

To ja chyba podziekuje. Serio.

to chemia ktora sie zgadza miedzy dwoma osbami trzeba ja pelegnowac aby jak najdluzej trwala a potem prysnie jak sen i pozostana albo mile albo nie mila wspomnienia.

naogul jest tak silna ze nie zauwarza sie negatywnych stron to tak jak by sie milo okulary na oczach "na duszy" jak spadna swiat nie jest juz taki kolorowy. ale warto ja przezyc ona nas uczy i szkoli.

ciebie jakoś kiepsko wyszkoliła:O

a pzatym trzeba do niej dorosnac aby zroumiec jej ware znaczenie bo miedzy miloscia i zakochaniem czy zauroczeniem jest bardzo duza ruznica.

nie rozumie co masz na mysli i w jakim sesie ?

wnioskuje ze nie masz dobrych wspomnien jak do teraz. dam ci mala wskazowke . koniec czegos starego oznacza nowy poczatek czegos nowego.

To do mnie bylo o wspomnieniach?