Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebujaca radeeeeeee

gwałt

Polecane posty

Gość potrzebujaca radeeeeeee

chodzi o to ze kochanek mojej matki mnie molestuje.... nie moge o tym nikomu powiedziec bo jesli mam sie z nim rozstanie bedzie to bardzo duzy cios... ona potrafi pozniej przez pol roku sie do mnie nie odzywac nie je nie spi placze caly czas. a ja nie chce go posylac za kratki przez to. zwlaszcza ze bylby to juz drugi facet.... co wy byscie zrobili na moim miejscu??? dodam ze mam dopiero 16 lat......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda**
Weż zmień matke dla mnie dobro moich dzieci jest NAJważniejsze i jako dobra matka umiała bym odpowiednio zareagować jeśli twoja nie umie to żadna z niej Matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -KoTeK-
"zwlaszcza ze bylby to juz drugi facet...." jush jednego poslalas? ale co on ci robi? twoja matka jakas dziwna jest ze nie intersuje sie toba tylka wlasna dupa:/ moja mama ma nowego mezczyzne ale potrafi pogodzic to ze mna.. (tesh mam 16 lat) a on mieszka z wami? bo ten mojej mamy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca radeeeeeee
nie nie mieszka z nami ale kaze mi przychodzic do nich i kozysta z tego ze np. mama wychodzi do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -KoTeK-
aha:/ to lipa:/ a ty musisz do niego chodzic? masz gg? to bysmy na gadu pogadaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasioaaa
ale co on ci robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca radeee
podszywacze spadajcie..a wiec gwałci mnie :(ale ja nikomu niemoge powiedziec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz o wszystkim komuś dorosłemu, komu ufasz (babci, ciotce, kuzynce itp.). Na pewno nie pozostawiaj sprawy w takej sytuacji. Nie zwlekaj. 3maj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca radeeeeeee
mam gg 9457372 ale to nie jest takie proste sprawa jest bardzo skomplikowana on boje moja mame a ona mimo to usilnie probuje go chronic bo on jest swiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca radeeeeeee
co ja mam zrobic zanim policja zareaguje on zdazy ja zbic a tja tego nie chce........ robie wszystko aby mama byla szzcesliwa nawet godze sie na to ponizanie ale ile tak mozna zyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on nie ma prawa cię krzywdzić. im wcześniej zajmniesz siętąsprawą, tym lepiej dla ciebie i twojej mamy. Nie zwlekaj powiedz komuś o tym. Przecież to nie twoja wina, że on cię molestuje. To jego wina, i powinien za to odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioooi
A możesz pojechać np. do mamy chrzestnej, babci- kogokolwiek komu ufasz i tam przeczekać, w między czasie powiedzieć o tym. Broń się maleństwo, jesteś ważniejsza od widzimisie matki, ona ci wybaczy po jakimś czasie. Masz prawo normalnie żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się sa różne
organizacje pomocy, telefony zaufania (np. przy kościele). Zgłoś to komuś, na pewno ci pomogą. Bądz dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca radeeeeeee
ale to juz 2 facet ktorego bym wsadzila za kratki!!1 ja nie chce tego. zal mi go jak by nie patzrec to czlowiek... matka mieszka u niego a jak chodfzi do pracy to on dzwoni do mnie i umawia sie ze mna mowi ze jak ja nie przyjde do niego to pobije mame albo cos jej zrobi. moja przyjaciolka powiedziala mojemu kuratorowi ale na mysl ze znow bede musiala zeznawac w sadzie to az mnie ciarki przechodza to trudne mowic kiedy to bylo jak ile razy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca radeeeeeee
ale ja nie mam nikogo! ojciec mieszka z kochanka i nie zajmuje sie mna babcia i dziadek juz nie zyja. reszty rodziny nie znam. mam tylko mame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się sa różne
to powiedz księdzu (tylko nie podczas spowiedzi, tylko tak normalnie). Chyba masz w swoim mieście jakiś kościół??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioooi
Nie możesz żałować tego bydlaka, nie wolno ci myśleć o żałowaniu go. To jego wina, nie twoja. I on będzie teraz cierpiał, ty zasługujesz na szacunek i miłość. Nie możasz matkować swojej matce, to zbyt poważna sprawa, musisz pomyśleć najpierw o sobie! Czas żeby przejrzała na oczy ,że wybiera padalców, jeszcze znajdzie kogoś , a ty martw się w pierwszej kolejności o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomamaa
ale z tego co piszesz on ci nic nie zrobil zelgo i tylko sie spotykacie..pewno nawet cie nie calowal..nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyxd
przeciez napisala, ze gwalcil?? a mozesz napisac troche wiecej jak i za co wpakowalas za kraty tego 1 mena?? to kurde dziwne, ze dwoch takich samych zboczencow Ci sie trafilo znosic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mama lubi, żeby ją tłukł, to jej sprawa, a raczej jej problem. Ty nie musisz się godzić na przemoc, bo gwałt to przemoc w najgorszym wydaniu. Spróbuj znaleźć jakiś telefon zaufania w okolicy, tam pracują ludzie, którzy stykają się z tym na codzień, wiedzą, jak pomóc, gdzie skierować. Na pewno nie możesz pozwalać na takie traktowanie swego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ai
Dziewczyno, chcesz być ofiarą przez całe życie??????? Bycie ofiarą, to schemat, ktory powielamy. To, że ci się to przydarzyło drugi raz, to dowód, że to kwestia Twojej postawy, bo inna przy pierwszej próbie dałaby facetowi w pysk albi wyleciała z krzykiem na klatkę. Zacznij się bronić. Masz do tego prawo. A on nie ma prawa rozwalać Ci życia. Powiedz o tym komuś, idź na policję. BROŃ się. Nie ma sytyacji bezwyjściowych. NIE MA. Bezwyjściowość jest w Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniejsza
Są organizacje pomocy ludziom w takiej sytuacji, telefony zaufania, sprawdź w necie. Zgłoś to komuś, na pewno ci pomogą.Spróbuj dowiedzieć się o grupach terapeutycznych poruszających Twój problem...roi się od nich. Nie wiem z jakiego miasta pochodzisz więc nie podam Ci konkretnych adresów. Bądź dzielna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×