Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yuajuy

Podsłuchane rozmowy w autobusach i tramwajach...

Polecane posty

Gość yuajuy

czy zdarza Wam sie byc swiadkiem śmiesznych badz zenujacych rozmow w srodkach komunikacji miejskiej? ja dzis jadac bardzo ciasnym autobusem bylam niestety narazona na glupia rozmowe miedzy dwiema kolezankami ktore plotkowaly niemilosiernie o swojej znajomej a stojace obok staruszki byly wyraznie zbulwersowane tematem rozmowy.Panienki obgadywaly kolezanke ktora wychodzila za maz ze napewno wpadla itd,zupelnie nie zwracaly uwagi na otoczenie,zdarzaja Wam sie podobne sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achcung
niestety jezdzac autobusami jest sie stale narazonym na takie sytuacje...ludzie powinni pamietac o kulturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaak
mnie sie zdarzylo jechalam z kolezanka do pracy na przeciwko w autobusie stali dwaj mlodzi kolesie jeden opowiadal o imprezie, ogolnie niezle libacje tam sie dzialy, jakas dziewczyna biegala nago po korytarzu, nie mogla dostac sie do ciuchow pozniej,.... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikfent-ka
ja dzis jechalam tramwajem i kolesie gadali o swoich podrywach na ostatniej dyskotece Odrazu dalo sie wyczuc ze leja wode ale polewke z kumpela mialysmy niezla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plugawy knurr
to macie niezle bo jak ja zazwyczaj jezdze to stare babcie gadaja o swoich bólach,rwach kulszowych itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxxa
och jak mnie draznia te gadki koreanczykow jezdzacych namietnie w okolicach stadionu w stolycy...to jest dopiero koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dziś pamiętam dwie starsze panie rozmawiające na temat swoich synowych a ściślej - obrabiające im dupy tak niemilosiernie że aż przykro tego bylo sluchać. A że leniwe, glupie, próżne, nie dbają o mężów bla, bla, bla...I jedna w pewnym momencie zaczyna: - a moja Kasia to przez ostatnie pól roku się odchudzala i udalo się jej 25 kilo zrzucić. A potem nie dość że szybko z powrotem wrócila do swojej wagi to jeszcze z nawiązką 10 kilogramów. - No i dobrze jej tak - druga na to I we dwie wiedźmy uderzyly w glośny rechot... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherrry
to ja raz nasluchalam sie jak to starsze mowily o swoich zaparciach lllleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×