Ciągnie mnie do panów koło 40 lat

chodzi mi o rozmowe z nimi...strasznie mi tego brakuje...nie wiem co sie dzieje to w sumie dziwne ja mam 23 lata:(

Ci sie ukladaja relacje z ojcem??

:(

tak sobie....tzn nie za bardzo teraz na to jzu nie zwracam uwagi zyjemy obok siebie

a mnie odwrotnie, zawsze mnie ciagneło do mlodszych i teraz nadal, ale to nie chodzi o seks tylko o cala reszte, a natomiast czuje odrzut do mezczyzn wlasnie starszych. Ciekawa jestem tez przyczyny.

mi tez nie chodzi o sex...ale im chyba tak:( ja chce tylko rozmowy, moze jakiejs ptzyjazni.....zaraz powiecie ze przyjazn miedzy kobieta a męzczyzna jest niemozliwa ale ja tego potrzebuje:(

Moze sprobuj zblizyc sie do ojca, porozmawiaj czasem, chyba ze miedzy wami jest jakis konflikt. Jak sie domyslam to w tym tkwi problem. Za malo zainteresowania i czulosci ze strony ojca w dziecinstwie (teraz na pewno tez) ciagnie sie to za Toba.

co mają do tego moje relacje z ojcem??

Ehh te gazety ,telewizja itd. Teraz niby taka moda nastała. Straszne. Stare wygi, które mają kryzys wieku zapodają artykuły i inne rzeczy o tym ,ze związek starego chłopa z młodziutką kobietą jest ok. W ten sposób oswajają "materiał" i budują wrażenie ,ze niby to jest ok. Nie jest ok.

chciałam rozmawiać z ojcem ale on....nigdy nie okazywał mi zadnych uczuc a właściwie potrafił tylko wrzeszczec, szturchac, czasem szarpac...wolałam zejść mu z drogi niż mu sie narazić....gdy zaczynałam rozmowe on wychodził bez słowa....nigdy mnie nie przytulił ani nie pochwalił za nic

Jezeli nie widzisz problemu tak jak go opisalam, to musisz starac sie zaprzyjaznic z mlodymi ludzi ktorzy maja powazne podejcie do zycia i sa poukladani. Mezczyzni kolo 40 niestety uwazaja mlode dziewczyny jako latwe lupy do zdobycia. Pozniej tylko cierpienie bo od rozmowy do przyjazni i romansu jest bardzo blisko.

ja nie chce budowac zwiazku z nimi.....ale zdaje sobie sprawe ze oni tego oczekuja albo tylko sexu

Sorki spoznilam sie z postem. Wiec pozostaje Ci druga opcja. Szczerze radze omijaj z daleka postarzalych lovelasow.

E tam starsi mają często popsute zęby, często męczą ich gazy, starsi lubią też częsciej dłubać w nosie i inne paskudztwa.

Moze pomoglby Ci jakis psycholog, mozna bezplatnie pojsc, porozmawiac.

boje sie tego ...ostatnio zainteresował sie mną taki pan koło 40 dobrze wygladający...ja chce pogadac ale on chyba nie tylko...

ale co psycholog moze mi doradzić?

obrzydliwe

I pewnie ten pan ma żone.

nie wiem nie chce sie w cos wpakowac

Pod warunkiem, ze to bedzie dobry, doswiadczony psycholog, a nie jakis domorosly, to jesli przeprowadzi terapie conajmniej pol roku i przeanalizuje kazdy szczegol z zycia, to napewno dojdzie przyczyny. Nie koniecznie za ta sytuacja kryja sie zaburzone relacje z ojcem, czasami jest to zgola inna sprawa wywolujaca taki niby niczym nie zwiazany efekt.

juz sie nie WPAKOWALAS??

nie.....to sa rozmowy za posrednictwem internetu