KIEŁKI... KTO JE ??

KTO JE... JAKIE... GDZIE KUPUJE... NA CO DOBRE I W OGOLE CO POLECACIE? I MAM PYTANIE CZY TAKIE WYCHODOWANE W SLOIKU KIEŁKI JE SIĘ W CAŁOŚCI CZY TE ODRYWA SIE JE OD TEGO ZIARENKA Z KTOREGO WYROSŁY?? BO NIE WIEM.

ja jem :) najczesciej siegam po kiełki lucerny, soczewicy, soi, pszenicy albo owsa :) w wiekszosci przypadkow je sie cale kielki bez rzadnego odrywania :P tylko przy niektorych, np. sloneczniku, trzeba pozbyc sie skorupki ;] a najlepiej wpisz sobie w google "kiełki" i wyświetli ci sie mnóstwo stronek o kiełkach :) pozdrawiam i życze miłej hodowli :P

;))

::__((

Świetne są też kiełki rzodkiewki...mmmm... pycha :) Ja prwdę mówiąc kupuję w sklepach dla wegetarian, albo innych z tzw. \"zdrową zywnością\", czasem też w niektórych supermarketach bywają. Pewnie, ze to nie to samo, co wyhodowane w domu, ale jakos zawsze albo mi wysychały, albo pleśniały :o

polecam, tu znajdziesz sposoby na domowe kiełkowanie: http://www.wellnesslife.pl/index.php?view=new&lev=03&root=&category_id=7&dest=705

ja tez od jakiegos czasu hoduję kiełki! super sprawa. do tej pory najbardziej smakowaly mi kiełki: 1. Rodkiewka - pyszne!! (długo długo nic) 2. Lucerna- pod koniec kiełkowania mają niespecjalny posmak, ale sa fajne na kanapki, bo sa drobne 3. Burak - dobre, ale ledwo mi kilka wykielkowalo a trzymalam je 3 tyg na kiełkownicy 4. Siemię - trzeba duzo podlewac bo smierdza i sa niezbyt smaczne 5. Fasola Mung - wywalilam, bo nie bylam w stanie przegryźć, w smaku czuc surowizną, balam sie ze dostanę rozstroju. chociaz niektorzy typu kielki podsmazają, moze to jakis sposob. czytalam, ze ludziom mega smakuje fasoli mung, ja nie moge sie przemoc, co o tym sadzicie, jadlyscie je i wam smakuja? A wy jakie kiełki hodujecie na co dzien?