Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadzera

NADZERKA - co z nia zrobilyscie?

Polecane posty

Gość ja też mam ten problem
podczas ostatniej wizyty u ginekologa okazało się, że mam nadżerkę i II grupę cytologii. Lekarz zalecił mi usunięcie nadżerki, bo jest ona duża i krwawi (mój lekarz ma takie urządzenie dzięki któremu mogłam zobaczyć ją na ekranie) i uwierzcie mi okropnie to wyglądało... wielka krwawiąca nadżera :( Wcześniej miałam usuwaną nadżerkę już 2 razy (wypalanka) ale mam widocznie takie skłonności, że co jakiś czas odnawia mi się ona. Osobiście nie jestem zwolenniczką pozostawiania nadżerki samej sobie, bo właśnie takim postępowaniem moja koleżanka tylko sobie zaszkodziła, doprowadziła do tego, że wylądowała w szpitalu z zapaleniem jajników, III gr. cytologii i miała pobierany wycinek do badania histopatologicznego. Nic przyjemnego!!! Ja pierwszy raz miałam usuwaną nadżerkę około 9 lat temu, nie mam dzieci i nie wyobrażam sobie żebym miała czekać tyle czasu z leczeniem nadżerki, bo pewnie teraz wąchałabym już kwiatki od spodu. A co do kosztów zabiegu w gabinecie prywatnym to teraz jest to 300 zł, a tyle lat temu płaciłam 180 zł, więc chyba aż tak bardzo nie posżła cena w górę. Z resztą na zdrowiu nie ma co oszczędzać i warto uzbierać tą kwotę. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akmila
ja miałam wymrażaną w kwietniu mimo że nic się wielkiego z nią nie działo. Teoretycznie każda nadżerka może się przekształcić w raka. więc po co czekać aż cos złego zacznie się dziać. Lepiej od razu wyleczyć. I wymrażałam w przychodni i nic nie płaciłam. Robiła mi moja- bardzo dobra zresztą- pani ginekolog. Wypalanki nie polecam, ale wymrażanie to jest bardzo dobra sprawa. I wystarczy poszukać, bo w każdym większym mieście są przychodnie które wykonują wymrażanie w ramach NFZ. Leczcie dziewczyny nadżerkę bo nieleczona może być groźna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania12345
hej dziewczyny! ja tez mialam problem z nadzerka. nie rodzialam, a pomimo to wszyscy lekarze ginekolodzy proponowali mi albo wypalanie albo zamrazanie, przy czym zawsze polecali mi to co stosowali w swoim gabinecie. Az trafilam na pewna starsza Pania ktora zaproponowala mi posmarowanie nadzerki jakims plynem (sylkogin???). Od tamtej pory kazdy lekarz ginekolog stwierdza ze nadzerka pieknie sie zagoila i ze to byla bardzo dobra decyzja, bo przeciez zamrazania i wypalania nie robi sie u kobiet ktore jeszcze nie rodzily(!). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMELIA1984
DWA TYGODNIE TEMU MIAŁAM USUWANĄ NADŻERKĘ LASEREM. I DO TEJ PORY PRAKTYCZNIE LECIAŁA ZE MNIE \"WODA\", A W OSTATNICH DNIACH POJAWIŁA SIĘ NIEWIELKA ILOŚĆ JASNOCZERWONEJ KRWI. PODPOWIEDZCIE MI CZY TO NORMALNE, BO ZACZYNAM ZASTANAWIAĆ SIĘ, CZY PRZYPADKIEM NIE JESTEM W CIĄZY, A NA OKRES JESZCZE ZA WCZEŚNIE...W PONIEDZIALEK IDE NA KONRTOLE DO LEKARZA, ALE PODPOWIEDZCIE MI, BO DO PONIEDZIAŁKU KOTA DOSTANE!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onk3
ja miałam wypalną jestem po jednym porodzie to tylko zabieg ale lakarz stwierdził że konieczny a ja mojej lekarce ufam jeszcze się na niej nie zawidłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letitia
Ja mialam dosc duza nadzerke. Czasem po stosowaniu globulek sie poprawialo, ale na krotko. Poza tym przez nia mialam ciagly stan zapalny i uplawy. Moja ginekolog polecila mi wypalanie jej kwasem (nie wiem jak na to sie mowi fachowo). Ja bym przeciwna, bo jeszcze nie rodzilam, poza tym czytalam, ze to drogi zabieg i oplaca sie tylko, gdy nadzerka jest mala. Czytala duzo na ten temat i w koncu jednak zgodzialam sie. Bylam na 2 wizytach w odstepie 2 tyg. - zaplacilam tylko 2* 60 zl i nie musialam kupowac zadnego sama srodka w aptece (jak w wiekszosci przypadkow). Nadzerka zniknela. Na razie od ponad pol roku mam spokoj z uplawami i stanami zaplanymi :) Mam nadzieje, ze dalej bedzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guska-luska
Cicatridina wymawia sie "cikatridina" preoste w wymowie i zastosowaniu. jeszcze raz mowie, duzo jest o tym na necie, no i o tym kwasie hialuronowym.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzera
ja ostatnio zastanawiam sie czy jej nie usunac- głownie przez te cholerne uplawy!na zabieg raczej mnie nie stac bo ja mam 500zl na caly miesiac! sama juz nie wiem- kazdy ma na ten temat ine zdanie! po okresie pojde do lekarza i wtedy zadecyduje co z tym fantem zrobic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anisza
A ja nadzerkę miałam dwa razy.Pierwszy raz w wieku 19 lat z wynikiem 2 i miałam wypalana drugi raz trzy lata po urodzeniu dziecka tez wynik 2 wtedy dostałam genalgin który mi nie pomógł następnie taki płyn (NESTATYNE) którym nasączałam tampony, niestety tez nic nie pomogło i pani doktor zdecydowała ze trzeba ją wypalic. Było to rok temu.Nawet nie zaproponowała mi nowszej metody leczenia nadzerki dopiero tutaj od was dowiedziałam sie takowa istnieje. Dzis byłam u ginekologa i niestety diagnoza: nadzerka i bardzo duzy stan zapalny! pobrała mi cytologie i przepisała METRONIDAZOL i NESTATYNE (w globulkach) spytałam co jest powodem tych częstych nadzerek odp: nadzerki to bardzo czesta dolegliwosc wsród kobiet i wpływają na nie zachowania seksualne oraz higiena hehhh brudasem to ja napewno nie jestem! no coż przyjdzie mi zmienic lekarza chyba .Co tym sądzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antynadżerkowa
hej cztram wasze posty i pomyslałam że powiem jak to było ze mną to może którejś coś pomoge :) ja miałam nadżerkę w wieku 20 lat, na zabieg zdecydowałam się bo miałam wieczne infekcje pochwy, wczesniej miałam smarowana nadżerkę ale to nic nie dało pozatym że strasznie mnie wszystko po tych smarowaniach bolało a nadżerka jak była tak była. PO wymrożeniu nie ma śladu po wczesniejszych infekcjach. Lekarz nie namawiał mnie na zabieg, to a zdecydowałam i jestem zadowolona mam teraz 26 lat i od tej pory przytrafiła mi się tylko 1 infekcja grzybiczna po kuracji antybiotykowej. Wymrażanie jest też lepsze bo nie ma niebezpieczeństwa zrostów tak jak w przypadku wypalania. Ostatnio byłm u gina na badaniu okresowym (innego niz mi wymrażał ) i powiedział żę nadżerka była fachowo zamrożona i że nie ma po niej śladu. acha może jeszcze wspomne że przy zabiegu wymrażania trzeba się liczyc z możliwością tzw. poprawki jak się okaże że nie cała dokładnie sie nadżerka wymroziła. Lekarz musi dokładnie całą wymrozić bo jak zostanei chociaż troszeczkę to się znowu pojawi. pozdrawiam i z mojej strony doradzam zabieg bo nadżerka aprzyja infekcjom. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antynadżerkowa
do anisza rzeczywiście musisz zmienić ginekolaoga, bo to co ci powiedział to totalna ściema mi lekarz powiedział że nadrzerka jest wypadkową odporności, praktyki sexualnej ( :) ), i flory bakteryjnej pochwy, przy czym nie a reguły co do tego komu sie robuii komu nie czasem poprostu sie pojawia. Ponieważ sprzyja infekcjom powinno się ją usuną a jeżeli ma się zamiar rodzić niedługo to można ją zostawić i ewentualnie zając się nią po porodzie. Nie wiem czemu ci nadżerka wraca, ale może trzeba by było zrobić kila badań żeby to ustalić ma na t wpływ napewno też fakt że rodziłaś, z mojej strony myślę że napewno wskazana jest amiana lekarza. To świństwo że nie oinformował cię o dostępnych środkach - konowal jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky pollard
ja swoja od razu usunelam!! lepiej zrob to samo, bo jeszcze bedziesz miec jakies straszne powiklania. Przeciez przez taka 3-letnia nadzerke caly organizm jest oslabiony i bardziej podatny na infekcje. Do ginekologa - migiem!! To przeciez nie bedzie bolalo, sa teraz rozne nowoczesne sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky pollard
ja mialam ja usuwana jakims plynem, ginekolog nakladala mi go 2 razy. Po jakims miesiacu calkowicie sie zagoila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia__24
Czytam i jestem OBURZONA! Współczuję mocno wszystkim kobietom, które się boją, denerwują i martwią z powodu nadżerki, bo sama mam ten problem. Nigdy nie rodziłam, a po wizycie u pani ginekolog dowiedziałam się, że konieczna jest cytologia, a później, że mam mieć zabieg. Trudno było się czegokolwiek dowiedzieć, poszłam ze skierowaniem do szpitala i na czczo czekałam do 15 na sali, gdzie po kolei przywozili kobiety po zabiegu. W koncu pielęgniarka mnie zawołała i ciągnęła za rękę taką spuchniętą od płaczu. Lekarze (ginekolog i anestezjolog) kazali mi przestać płakać, bo nie da się mnie uśpić :( A po zabiegu na drugi dzień poszłam taka ogłupiała do domu i po 2 tygodniach na kontrolę, ale w innym mieście, bo zaczął się rok akademicki. Lekarz zaczął wzdychać: kto taki zabieg zrobił, nie będziesz mogła teraz ciąży donosić, będą blizny, nie będę cię badał, bo będzie krwotok, masz stan zapalny, nie goi się itd. Znowu nerwy, szukanie innego lekarza i pani doktor mówi, że się goi, zbadała mnie, zapisała sterovag i nystatynę + irygacje z azulanu. I tylko jednen drobny szczegół:nie miałam wypalania, jak mówiła lekarka kierująca na zabieg, tylko wycinanie stożkowe nożem elektrycznym!!! Jutro jadę do domu, bo nie wiem, kogo słuchać, prawie nie śpię i chcę iść do lekarza, który to robił, ale tym razem bardziej świadoma i z całą listą pytań. BO, DO JASNEJ CHOLERY, CHCĘ KIEDYŚ BYĆ MATKĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia__24
No i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o tę Cicatridinę. Słyszałam i czytałam o tym leku. Naprawdę taki dobry? Zależy mi na tym, żeby przynajmniej zminimalizować blizny. Czy prawie miesiąc po zabiegu da się jeszcze coś w tym kierunku zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inia164
4lata temu podczas ciazy mialam niewielka nadzerke,nic z nia nie robilam ,bylam teraz u lekarza,robil mi usg dopochwowe i stwierdzil,ze wszystko jest czyste,nie wiem czy to mozliwe zeby ja przeoczyl?Dodam,ze czesto pije napary z nagietka lekarskiego,ktoy dziala silnie przeciwzapalnie,i z tego powodu uwazany jest za przeciwnowotworowy.Moja mama zmarla na raka gruczolowego macicy z przerzutami,dlatego "ufam" mojemu nagietkowi,tymbardziej,ze wiadomym jest ,ze do niektorych lekow przeciwnowotworowych dodawany jrst wyciag z tego ziolka,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwiola
To twoja mama umarła na raka macicy a ty nie robiłaś nic z nadżerką!? Karygodne zachowanie!!! Ja też od czsu porodu borykam się z nadżerką, właśnie zmieniam lekarza bo ten mnie tylko faszeruje globulkami które nic nie pomagają(1,5 roku) We wtorek ide do nowego lekarza na wizyte i już na pewno będe nalegaxc na zabieg żeby się pozbyc tego dziadostwa i nie doprowadzic do jakiejś tragedi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×