co ja mam zrobic /beczy/ ??? nienawidze mojej cery...

mam taka cere raczej sklonna do krostek i po calym dniu swieci sie na czole,nosie i brodzie:( nie moge jednak uzywac kremow do cery mieszanej,czy tradzikowej, bo za bardzo mi ja wysuszaja i wygladam tak jak teraz...schodzi mi skora z nosa i brody i mam pelno odstajacych skorek na czole:( co ja mam z tym zrobic??

Mi tez sie tak zdaza:) Ratuje mnie maslo shea smarowane na noc. Jest bardzo tluste, ale nie powoduje zatykania porow. Super nawilza i natluszcza skore. Poza tym oczywiscie peeling - ja uzywam St Yves.

a mozesz napisac cos wiecej o tym masle?? ja jeszcze dodatkowo robie sobie krzywde bo wyciskam regularnie zaskurniki:O

Ja tez. Codziennie, jak mam czas. Lapki swedza...:O Ja uzywam masla firmy kadeline, male opakowanie kosztuje ponizej 20 zl. Wiem, ze lepsze jest maslo afrykanskie czy jakies takie - na allegro jest (w niebiesko srebrnej puszce). Jakby bylo dostepne w normalnych sklepach, to bym pewno je kupila. Maslo shea jest twarde. Trzeba je rozgrzac w dloniach i dopiero wtedy jest miekkie i nadaje sie od smarowania oblicza. Uzywam go tylko na noc, bo sie strasznie swieci skora. Rano twarz jest odzywiona, nawilzona i natluszczona. Wiecej o tym masle przeczytasz na gazeta.pl - forum - uroda - poszukaj topiku o masle shea (jest bardzo dlugi).

o mamo teraz to zobaczylam:P jaki byk!!! zaskorniki;) oczywiscie;)

dzieki wielkie;) poczytam i byc moze zakupie;) a powiedz mi czym myjesz twarz?? mydlo,czy zel a moze tonik ? ja juz sama nie wiem...nie wiem co moge zrobic zeby miec normalna, ladna, odzywiona skore:O

Nigdy nie mialam problemow z cera, a po tym peelingu na calej twarzy wyszly mi drobniutkie, podskorne krosteczki, taka "kaszka", fuuuu..... :o Btw, wie ktos, czym to zlikwidowac? :(

Uzywam mydla pilingujacego firmy florina http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=2077 Zele tylko mi wysuszaly twarz, tak samo mydlo siarkowe. To jest ok, dobrze czysci, nie wysusza.

nie wiem czym zlikwidowac ta kaszke...tez mam taki problem:O wlasnie zele mi tez wysuszaja bardzo skore...poczytam tez o tym mydelku. dzieki i czekam na inne wskazowki;)

brac tabletki anty diane35 i teraz mam cere jak pupa niemowlecia, nawet nie musze sotosowac podkladu bo cere mam idealna:)

Tabletek Diane35 nie polecam, można po nich przytyć, źle się czuć.. ogólnie to najmocniejsze tabletki ze wszystkich dostępnych. A po odstawieniu wsztstko może wrócic ze zdwojona siła. Na świecącą sie skóre stosuj kremy nawilżająco-matujące a w ciągu dnia sypki puder.