Jak sie pogodzić ze stratą przyjaciela?

camomile.... poznasz jeszcze przyjaciela... a moze wlasnie juz go masz w swoim facecie, tylko go troche nie doceniasz??

lepiej tak tu tego nie opowiadaj bo zawsze to moze do niej dojśc, wiesz ile ludzi wie jak wyglądasz?

Okropne uczucie :( Ja swoja przyjaciolke stracilam ok. 4 lata temu. Mieszka niedaleko mnie, wiec czasami jesteśmy skazane na minięcie się w sklepie, przejściu, ale oczywiście się do siebie nie odzywamy. Mnie rownież zabolalo, to co ona mi zrobila i z perspektywy czasu, nie brakuje mi jej w ogole. Ona ma swoje życie, ja swoje, chociaż czasem mam chęć z nia pogadać, jak to w ogole u niej, ale jak sobie przypomnę, co mi zrobiła, od razu mi się odechciewa. Pomogli mi też znajomi. Każdy mi mówił, że dobrze, że skończyłam z nia znajomość, bo z niej był kawał suki, do dziś mi to mówia :) Jest cieżko, ale postaraj się znaleść teraz innych przyjaciół...staraj sie o niej nie myśleć..

ja nauczylam sie jednego...ze nie nalezy obwiniac sie siebie,powaga bo kurcze mozna wpasc w skrajnosc...a po tych 6 miesiacach milczenia zmienieniu nr tel to kurcze odzylam...jak mam handre to ide na zakupy albo na spcer albo cokolwiek zeby wyzyc sie a nie zwierzac sie i potem byc wlasnie obwinionym.Dlatgo nie obwiniaj sie!!! Kurcze to kawal ode mnie:P:P

a można wiedzieć ile czasu trwały Wasze przyjaźnie ? moja trwa już 16 lat, mam nadzieję że to do końca :) kiedy miała chłopka, jednego, drugiego, trzeciego nawet ;) wiadomo że wtedy czasu dla mnie jak na lekarstwo, ale to przecież normalne, angażowała się w te związki i nimi żyła a ja spokojnie przeczekałam ich wszystkich , byli, przestali być, faceci się zmieniają, ale przyjaźń to jednak coś ważniejszego ;) tak jak siostra :)

znalysmy sie jakies 8 lat a przyjaznilysmy sie od 6

wiesz co Camomile -- co Ty w ogóle piszesz!! :O 5 lat. :O wiem, że w facecie mam przyjaciela. najwierniejszego. ale wiecie co baba to baba? ;)

niom baby maja swoje teamty ale facet czasami tak bywa ze zna sie;) kurcze wiec nie ma co szkodowac...:P:P

prawda jest taka, że jak jest się z kimś szczesliwym. i jest ok. to wtedy facet jest najwierniejszym przyjacielem. mój napewno. ;)

Camomile. i to jest najpiekniejsze nie doluj sie oczekuj na niego jutro i nie przejmuj sie...Moze ta eks przyjaciółka zazdroscila Tobie wlasnie tego ze masz takiego FAJNUCHNEGO CHŁOPAKA

ona wszystkim wszystkiego zazdrościła. ;) \'ooo masz nową bluzke. ooo masz nowe spodnie.. oo\' :D:D:D dobra humorek lepszy :D:D:D

właśnie dzownił mój skarb i stwierdził, że mam iść już spać, bo jutro kończy o 6 rano i odrazu idzie na grzybki.. a ja razem z nim :D no cóż. jak mus to mus :D :):) :)

Camomile. to dobrze ze lepszy masz humorek...a ja dla odstresowania sie popijam winko slucham muzyczki i wspominam dawne czasu;);)

ja skończylam piwo. ale bleah. niedobre było :D fuuj :D

to dobranoc.zycze milej nocki i glowa do gory.NARAZICHO...POZDRAWIAM:):):):):)

PIFFFFFKO:):) ALE REEDS KURCZE TAK TO NIE PRZPEADAM...

Oj popatrz. ja też tylko i wyłącznie redds :D zielony oczywiście :) ale dziś w lodówce tylko warka strong była. :O i musiałam wypic hehe :)):):) Dziękuje za wsparcie :)

kurka nie ma sprawy:):):):): jeszce kiedys poklikamy i powymieniamy sie wspolnymi pogladami:):) a co do reedsa to tylko i wyłacznie zielony:P:P:P

jutro tu wróce :D tak. tak. tylko zielony :):) hihi Buziaczek

Trzymaj sie ciepluchno DOBRNAOC Do jutra;);)

JA miałam przyjaciółkę która nie chciała sie ze mną pogodzić wyjaśnić pewnej kłótni , to później jak mnie olała to zaczełam na nia mówić od najgorszej i byłam wściekła że ona to ma komu sie wyżalić bo miała chłopaka a ja miałam tylko ją , życzyłam jej jak najgorzej , nadal życze najchętniej to bym jej przywaliła ale nie mogę bo to mi nic nie da , ja to bym chciała tylko usłyszeć od niej przepraszam ,ale wiem że nie usłysze i użeram sie z tym wszystkim , nie gadam z nią, nie widze jej a cały czas gadam o niej i nie wiem co mam zrobic , już 3 miesiace miną jak z nia nie gadam , co ja mam zrobić czy z nia pogadać i to może cos mi da ? czy próbować zapomnieć ale dla mnie to strasznie trudne

Ja jestem w podobnej sytuacji, ale jeśli jest to dość "świeża zdrada" są rozwiązania: 1. Jeśli była taka, że nie miała dla ciebie czasu to daj jej chwile, masz szanse za miesiąc. 2. Jesli była chciwa i chciała mieć wszystko dla siebie znajdź pudełko dość małe i włóż tam coś o czym pragnie (do ok. 30zł) i dołącz liścik (muszą być przeprosiny i delikatne uświadomienie, że traci ciebie - najważniejszą osobę i zrób tak żeby poczuła winę w sobie, ale jej nie wypominaj) 3. Wrażliwa prowadź krótkie rozmowy raz w tygodniu, ale tak żeby zrozumiała step by step że ona jest winna 4. Wszystko jej wisi podejdź do nuej i rozmawiaj jagby nigdy nic. 5. Imprezowiczka poproś inne koleżanki by zaprosiły ją np. Do baru (też przyjdź) bawcie się, śmiejcie iwgl, poproś koleżanki, żeby zmieniały tematy, gdy qspominacie o przyjaźni 6. Prawdziwa lecz widzi wady w TOBIE spotkaj się z nią i przypadkiem zacznijcie wspominać najlepsze chwile (możesz pokazać zdj. Itp.)