Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rrrrrrrrr

mój facet mnie zdradza!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość rrrrrrrrr

jestesmy ze soba kilka lat niedawno ustlismy date ślubu i od tego czasu wszystko zaczeło sie pieprzyc oboje mieszkmy za grnica ale ja przyjechałam na troche do polski. od momentu ustalenia daty slubu on sie zminił rzadziej dzwoni, jest bardziej osłyc. ostatnio pojechał gdzies na dwa dni niby z kumplem, ale całe dwa dni ma wył tel. wczoraj to samo powiedzaił ze idzie z kumplem do pabu, i od wieczore nie odbiera moich tel. wiem ze nie wrócił na noc bi dzwoniłam do znajomych z którymi mieszkamy i mi powiedzieli. cała noc nie spałam. co ja mam robiC\\!!!!!!!!!!!!!!!!!! kocham go i nie co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj go wprost co
siędzieje i czy ma kogoś, jeżeli bedzie sie wykręcał to niestety moja froga ale godność i honor wymagają zeby olaćtakiego ***. Jeżeli jego wytłumaczenie będzie wiarygodne i obieca że to sięnie powtórzy to ok. Ale musi miećdobre wytłumaczenie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyskto jasne więc
na czym polega Twój dylemat? pytasz: odejsc, czy zostac? zdradza mnie, czy nie? jakie masz jeszcze zludzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze to sie uspokoic, nie masz zadnych dowodow na to, ze faktycznie cie zdradza:o moze go wizja slubu przeraza??i chce ostatnie dni z kumplami pobalowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
ale ja nie umiem przekreslic tak po prostu kilku lat bycia ze soba. a wogóle to nawet nie bede miała jak sprawdzic jego alibii, bo ja tu a on tam :( czemu ludzie tak siebie krzywdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
ale slub miał byc dopiero w przyszłym roku to chyba jest czas na balowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuup
a przycisnęłas go do tego slubu? czy to z jego inicjatywy ustaliliscie datę. Widac jakby cos go gnębiło i on swoim zachowaniem izoluje sie od Ciebie. Jesli wymoglas na nim ten slub - to masz wytlumaczenie jego zachowania. Facet najwyrazniej chce cos odreagowac. Niekoniecznie podejrzewalabym tu zdrade. Ale z kwestii wyłączania telefonu powinien sie wytlumaczyc. Nie jest to w porzadku wobec ciebie i nie licuje z doroslym zachowaniem. Ja bym wręcz zmusila go do rozmowy na ten temat. Jesli nie bedzie chcial rozmawiac, zdecyduj sie dopiero na powazniejsze kroki - jak np posadzenie o zdrade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej
Olej go. NIestety faceci to w wiekszosci świnie. Moj tez wczoraj polazł na impreze kawalerska z striptisem.. cóż... lepiej byc samym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
nie zmusiłam go do slubu. zareczyl sie ze na swieta z własnej woli ja nic o tym nie wiedzialm. o dacie slubu moze bardziej ja zaczelam mówić bo teraz trzeba wszystko duzo wczesniej załtwiac, wiec powiedzialam mu ze musimy sie zdecydowac jesli chcemy miec slub w przyszlym roku bo trzeba sale zarezerwowac no i powiedzial zebym rezerwowała, wiec to chyba nie byl przymus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co jak moge Ci cos doradzic,to koniecznie wez faceta na rozmowa,ja na twoim miejscu umówiłabym sie z nim na wieczór ładnie ubrała wymalowala i wogóle ,albo w domu kolacja albo gdzies na miescie i wtedy pogadajcie szczerze,moze on jest nieszczesliwy albo czegos mu brakuje .nic tak nnie pomaga jak prawdziwa rozmowa a skoro jestescie pare lat razem wiec umiecie ze soba szczerze rozmawiac,powiedz mu otarcie co cie boli,i wogóle pogadajcie szczerze co dalej macie zamiar robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
tylko ze on jest za granica a ja w polsce a zobaczymy sie dopiero za miesiąc, do tego czasu to bede jednym kłebkim nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj go wprost co
no to co my ci mamy poradzić?????????????????????Ludzie pisząo poważnej rozmowie itp, jesteście tyle lat ze sobąwięc chyba potrafisz ocenićto wszystko.Skoro piszesz ze nie porozmawiacie teraz to co my mamy ci poradzić??? WYnajęcie detektywa???Pójście do wóżki??Zastanów sięczy ktośw ogóle moze ci cośporadzić, ty chyba lepiej znasz sytuacje a jak widzisz z naszych rad nie możesz skorzystać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr
no własnie gdybym wiedziała co robic to bym tu nie pisała. ma duzy metlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja bym na twoim miejcu zrobiła skoro kolacja nie wchodzi w gre w polsce,jesli nie mas zproblemów finansowych,ja bym chuyba poleciała tam gdzie on jest i bym wszystko sie dowiedziała,by zobaczyła ze ci na nim zalezy,weim ze to spontan ale w koncu jedno mamy zycie i nie wieadomo ile nam jeszcze jest pisane,skoro mówisz zew zwariujesz to kupuj bilet i lec,jesli go kochasz zlezy ci to sie pakuj,wszystko da sie zrobic bedziesz wiedziała a nerwy przez miesiąc zrobią z ciebie wielki kłębek,wiec jak mozesz do lec do narzeczonego i pogadajcie co planujecie dalej robic,szczerze ja bym na pewno tak zrobiłą,nawet jesli miałabym pozyczyc od kogos na podróz,bo jak mi zlaezy i kocham to nie ma dla mnie rzeczy niemozliwych,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męski
Przestań mu prac brudna bieliznę.Jak zacznie się sam badzgaC w swoim brudzie to cię docieni.U mnie to poskutkowało i sam piorę sobie gacie.Czasami tylko brązowych plam nie mogę sprac.Po tygodniu noszenia niczym nie schodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nayu
Moze jednak troche przesadzasz?? Skoro mowi ze idzie z kumplem do knajpy to chyba mowi o tym zebys sie nie martwila prawda? Chociaz wylaczona komora przez dwa dni..Moze pelznal do domq:) i troche mu to zajelo.Potem leczenie kaca i szukanie owej komorki.. Tez sobie wylacz!Na trzy dni:)Tak na powaznie to jak tylko sie spotkacie ,jedyne co mozesz zrobic to z nim porozmawiac na spokojnie o tej sytuacji.Ze czujesz sie zagubiona ,ze on jest gdzies daleko i sie martwisz.Porozmawiaj z nim o was,o waszych uczuciach - nie o samym slubie. Moze to dla niego zbyt wczesnie?? Jak to On sie oswiadczyl tzn ze chce zebys to TY byla TĄ kobietą u jego boku, i zadna inna!!!Ale oswiadczanie sie a realizacja tego to juz jest zupelnie inna sprawa. Wkoncu jestesmy tylko ludzmi ..faceci tez!!Tez moga sie bac itd. Wizja slubu faktycznie moze byc stresujaca .. Moj lov prawie stanal na slubnym ze swoja byla.Z tym ze ona miala nierowno i 'zmusila' (jak sie kogos kocha etc etc) go do zareczyn pokazujac wlasciwy palec - "kochanie brakuje mi tu czegos".Machala mu tym palcem przez jakis czas.. [ jak ktos chce zrobic podobnie to jest to zly pomysl - facet ktory kocha bedzie sie czul zle ze nie wyszlo to od niego,facet ktory jeszcze nie wie czy kocha najprawdopodobniej zwieje ] .Potem odrazu suknia ,wynajecie sali ,zaproszenia i cos sie zaczelo sypac :) Nie byl gotowy a laska miala cisnienie bo chciala zeby bylo juz..a najlepiej juz PO.Rozstali sie kipiac nienawiscia i plujac na siebie jadem.Ona byla rozczarowana, on ja kochal ale chcial troche pozniej bawic sie w takie rzeczy :d Byli ze soba 3 lata. Ona teraz jest z kims kto jej da czego pragnie a On ma wspaniala kobiete:) (mnie!:D ) ktora go kocha z wzajemnoscia. Życie.Nigdy nie mozna byc pewnym czy los nie zechce zwiazac nas nagle z kims innym.To co nam sie wydaje ze jest wszystkim ,moze okazac sie po czasie niczym ,jesli spotkamy kogos kto da nam wiecej - lov, zaufania ,wsparcia:d (ale bredze dzisiaj :D ) Wazne jest to zeby umiec sobie radzic z tym co nas spotyka. Narazie jest wszystko OK! Nie zostawil Cie, nie zerwal! Wiec laska nie panikuj :) Rozmowa na spokojnie jest jedynym wyjsciem. Zawsze mozesz tez sie zaczac afirmowac.. "moj narzeczony bardzo mnie kocha moj narzeczony bardzo mnie kocha moj narzeczony bardzo.." :) :) :) :) /to dziala.sama tak robie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrr
dzieki Nayu, podniosłas mnie troche na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×