Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mikaaaaaaa

mieszkanie studenckie

Polecane posty

Gość Mikaaaaaaa

Czesc! Jestem studentka drugiego roku, ale w tamtym roku mieszkalam w akademiku. Teraz wraz z trezma kolezankami wynajelysmy sobie mieszkanko. Prawde mowiac nie wiem jak to wszystko zorganizowac zeby nam sie tam dobrze mieszkalo. jesli mieszkacie w mieszkaniach studenckich to prosze napiszcie jak rozwiazaliscie sprawe zakow srodkow czystosci, sprzatania itp. Na jakie rzeczy sie skladacie a jakie kupujecia kazdy dla siebie? Na jakie problemy mam sie przygotowac i czego spodziewac? z gory dzieki za pomoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o srodki czystosci to zrobcie tak ze jak sie skonczy to kazda kupuje po kolei. Co tydzien sprzatajcie gruntownie robi to jedna z was co tydzien.A talerze garki to najlepiej umyc od razu zeby nie bylo niepotrzebnych klotni. jesli jestescie zgrane to bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz róznie to ...
bywa, wszystko zalezy od osób, które razem mieszkaja :-D Mieszkalam wmieszkaniu studenckim 2 pokoje 4 osoby, robilysmy tak, ze na poczatku miesiaca skladałysmy sie po kilka groszy na środki czystkości, o porzadek kazdy dbal w swoim pokoju, a kuchnia, przedpokój i łazienka - sprzątanie kazda z nas co 4-ty tydzień i bylo w miare ok :-D Mieszkalam tez w mieszkaniu 2 pokojowym z innymi dziewczynami i tam wlasciwie nikt nic nie robił, jak nie było np. czystych szklanek to ktos zlitowal sie i umyl, mieszkanie sprzątałysmy od czasu do czasu, ogolnie nie było ciekawie, mieszkanie zaniedbane ... Ja wole jasne zasady ustalic na początku wspólnego mieszkania i sprawa jasna, albo sie komuś podoba, albo nie i jest ok. Potem mieszkałam tez w akademiku jak byłam na 3 roku studiów :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaaaaaaa
Dzieki za wszystkie odpowiedzi na ten temat i czekam na kolejne :) mam nadzieje, ze jakos sie zorganizujemy i wszystko ustalimy na poczatku. Ja tez rok mieszkalam w akademiku, ale tam kazdy dbal tylko o swoj kat w pokoju, a lazienki i kuchnia byly sprzatane przez sprzataczki. Niestety dobrze znam tylko jedna z moich przyszlych wspollokatorek, a dwie pozostale to jej znajome. Mieszkanie mamy 3-pokojowe, ja bede miala pokoj 1-osobowy, wiec nikt mi sie nie bedzie wtracal do tego czy mam tam posprzatane czy nie :) Nie wiem czy lepiej robic dyzury do sprzatania kuchni i lazienki czy sprzatac wszystkie razem, bo wtedy bedzie szybciej. Nie wiem tez co zrobic ze sprawa ewentualnych odwiedzin znajomych itp. Mieszkanie jest bardzo ladne i super wyposazone, wiec nie mozemy sobie pozwolic na imprezy i zniszczenie czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprzątać wszystkie razem ...
to znaczy nikt :-D Pożyjesz to sie przekonasz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musicie ustalic od razu zasady, bo inaczej bedzie ciezko... widze po znajomych tylko faceci sa w stanie zyc bez zasad w totalnym syfie ;) i to tez nie wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja miaalm wspollokatorke to od razu ustaliłyśmy, kto zmywa, kto myje łazienkę, zajmuje się kuchnią, komputerem itd. Czyli nie mialysmy dyżurow, ale obszary, ale dyżury też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infooo
Zrzutki na tzw. akcesoria czyszczące trochę się nie sprawdzają, bo często przywozi się coś z domu, albo nagle zabraknie np. proszku czy płynu. Jak będziesz miała dobre współlokatorki to wszystko ułoży się samoczynnie. Jedna kupi proszek, druga płyn, trzecia papier... Ze sprzątaniem jest podobnie - bo każdy ma w innym czasie egzamin, koło, okres, załamanie nerwowe, kaca albo lenia. Ten kto ma akurat siłę, ten sprząta. Problem jest, gdy nikt jej nie ma ;). Wtedy chyba trzeba pomyśleć o tym "grafiku", tylko nie bardzo wiem, jak go egzekwować...? Wprowadzić kary?? Dobrze jest natomiast dogadać się od razu co do imprez, zapraszania znajomych, ewentualnych noclegów osób trzecich itd, bo to co Tobie wydaje się oczywiste, innym może nie odpowiadać. I o ile posprzątać jest łatwo, to wyprosić kogoś w środku nocy już gorzej ;). Aha - i jeśli płacicie same wszystkie rachunki, to wyznaczcie od razu jedną nieroztrzepaną osobę, która się tym zajmie - posciąga od wszystkich kasę, zapłaci i będzie je przechowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas jest tak ...
że np, skończyły się srodki czystości to jedna idzie kupuje i kwote dzieli na 4 osoby ... Co do imprez, to rożnie bywa, trzeba pamietać, że sasiedzi reaguja jak jest za głosno, no chyba, że wynajmuje się mieszkanie w domku 1-rodzinnym to inna sprawa ...(cześć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa kapusty
Co do mycia rano - nie bój się , wielu ludzi poranną toaletę organicza to przetarcia oczek wodą i wysiusiania się :P nie będzie źle; w sumie to ile to potrzeba - siku i prysznic to 5-10 minut , mycie zębów po śniadaniu z 5 , ale mozna myć poza łazienką - tylko na płukanie ust wejść z powrotem , a przez ten czas niech sika kto chce; makijaże - w swoim pokoju , postaw sobie lustro i nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena25
To zależy od ludzi. Ja na przykład bym ci poleciła wszystko co możliwe miec oddzielnie, jedzenie, olej, naczynie (przynajmniej kubki i talerze swoje jakieś), a na środki czystości się składać. można sie składac jeszcze na takie rzeczy jak cukier, sól. A dlaczego? Z własnego doświadczenia, mieszkałam z dziewczynami gdzie ustaliłyśmy taką kolejkę najpierw do kupna środków czystości i jak się nie przypomniało tej osobie która teraz jest w kolejce kilka razy to nie było kupione. Były też sytuacje ze ja na przykład dostawałam płyn do naczyń ludwik od mamy bo dostała w paczce z pracy to moje koleżanki uznały że skoro to za darmo to kolejka mnie nie mija. Proszek do prania tez proponuje miec oddzielnie bo u nas było tak że ja na przykład nie mogłam sypac dużo proszku bo mnie drażni zapach ubrań a moje koleżanki robiły pranie na kolory gdzie leciało dużo proszku. Lepiej mieć wszystko oddzielnie i w razie czego sobie pożyczać coś niż żeby jakies kłótnie między wami z powodu niedomówień. zawsze to jak ma się oddzielne to każda odpowiada za swoje i już. Proponuje ustalić płacenie rachunków czy oszczędzacie czy nie, kto kiedy chodzi płacić rachunki u nas nie było takiego problemu bo nie musieliśmy płacic rachunków. Jakies zasady, np u nas duzo problemów było związane z łazienką, dobrze jest jak każdy ma własną stała porę korzystania. Sprzątanie u nas było tak że co tydzien żeśmy sprzątały wszystkie na raz, bo jedna koleżanka byłą pedantką i chyba by nie wytrzymała 3 tygodnie na swoja kolej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habalka
A patrzeliście na stronie http://kosciuszki33.pl/category/wynajem-pokoi/ mają fajne oferty- wynajem pokoi Katowice. Jeśli ktoś szuka w tym mieście to warto zerknąć. Moja siostra znalazła dla siebie fajną ofertę i zamierza wynająć by być na miejscu bo musi ponad 30 km dojeżdżać na uczelnie a to jednak męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fajne mieszkanie www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM&t=64s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×