Wasi mężczyźni też są CICHO W ŁÓŻKU?????!!!!

Mój chłopak prawie jest niesłyszanly.. lekkie postękiwania, spowodowane raczej zaczerpnieciem oddechu niż czym innym. A ja jestem baaaardzo głosno, inaczej nie potrafie, ogromnie poteguje sie moja przyjemnośc kiedy moge sobie pojęczeć, postekac, poskomlać a czasem smiać sie i plakac do łez... Dlaczego on jest taki cichy? Czy mezczyźni nie lubią byc głosno?? Rozmwialam z nim o tym, powiedział ze sie mnie nie krepuje i skoro ja to lubie to i on postara sie być glosniejszy.. ale widze ze mu to z trudem przychodzi. A wrecz wcale :P jak to jest u Was??

czasami tylko głosnej pierdnie:-P

no nie, przeciez nie bede rezerwować nicka :/ Dajcie sobie spokój chciałam pogadac.

no dobra, dzis mam lepszy humor, odpuszcze ci:D

wczoraj tez mnie maltretowałes na początku :P Potem Ci przeszło ;) bo sie dyskusja rozwineła :) A Ty wydajesz jakieś dziwieki rozkoszy???

wypraszam sobie:), to był któryś z kolegów, wczoraj mnie nie było na kaffe, czasami pierdze, to jedyne odgłosy jaie wydaje:-P

Jukenski >> omyłkowo zostałes posadzony u mnie na dywaniku, wybacz. Wiec jestes widze kolejnym przypadkiem meskiej zmowy ciszy... ;) no tak tak tak >> potwierdza sie chyba fakt, ze meczczyzni nie lubia byc głosno. Moj jest okropnie podniecony kiedy ja wydaje z siebie te rożne dziwne odgłosy.. Kiedy pytam czy mu to nie przeszkadza to wrecz z oburzeniem opowiada jak go to mocno kreci :P Kurcze, tez bym chciała moc słyszec jak mu dobrze :D

musztarda>>> cos w tym jest, bo on zawsze "dobrze Ci? Dobrze Cie?" a jak mi dobrze to juz nawet ochoty nie mam na odpowiedanie - to za duzy wysiłek wtedy ;) I mnie tylko takimi pytaniami drazni. z tym kontrolowaniem sie.. kurde.. tyle gadalismy już na ten temat ze nie powiniem mieć zadnych oporów! ja przynajmniej nie mam :P :D

hahahaha :D taaaa.. damska próżność - to chyba to sie we mnie odzywa, bo jest najcudowniejszym facetem z jakim byłam a ja tu marudze jeszcze! :P A feee - niedobra jestem :P :D :D :D Mmmmm... a i cuda potrafi czynic :D Ty wiesz, ze przez ten cały czas kiedy byłam z kims tam nie miałam orgazmu.. A tu ni stąd ni zowąd jest FANTASTYCZNIE!!! No.1 :D

musztarda!!! Cicho!! Ja nie chce wiedziec jakie to jest przyjemne ;) Bo mi sie przykro robi, ze Misio sie nie uzewnetrznia zbyt namietnie.

O tym tez gadałam i on wie ze jestem zwolenniczka tych pojekiwań z tym, że przecież nie powiem mu gdy bedzie szczytować "poczekaj, a gdzie głos?" ;)

Ale sie uśmiałam z tego niedźwiedzia!!!! :D jakbym juz miała wybierac to już LWA wole, bo przy niedzwiedziu narzekałabym znów na ociezalosć i flegmatyzm :P

a mnie to wkurza... bo ja sobie lubie pokrzyczec jak mi jest dobrze i to wlasnie swiadczy od tym ze jest mi dobrze... No chyba ze jest gdzies ktos niedaleko i moglby nas przylapac hehe to wtedy panuje cisza.. a mnie sie czasami wydaje ze jest cicho bo albo jest mu zle ( chociarz nigdy tego nie powiedzial i w sumie.. no.. nie jest mu chyba zle zawsze dochodzi i mowi ze sex byl zajebisty) albo skupia sie tylko na sobie byle by dojsc ( chcoiarz wiem ze dba o to zebym doszla) no to ku**wa w kropce jestem..... a ja bym chciala slysze jak sobie sapnie jak mu jest dobrze nie do wytrzymania i wogole...ehh:D

sory za te chociarz przez "rz" ;)) a jak na filmach sie kochaja to i jedno i drugie zawsze jeka steka i cokolwiek....:(:(:(:(:( glupie te filmy:P :(

po czym poznać, że facet jest podniecony? odp. : oddycha :)

:) Oddycha i pręży sie? Bo mój dzieki Bogu sie pręzy trochę! :D Telewizja kłamie!!!!

no dobra moj tez sie prezy a jak dochodzi przezywa orgazm to nie narzekam podoba mi sie wtedy wszystko....tylko kuzwa.. czy on nie moze w trakcie seksu sobie powzdychac? mnie to podnieca na maxa jak slysze jak kolesiowi jest dobrze no jaaaaaaaaaaaa:(:(:(:(

przeciez oni sa cicho bo sie skupiaja na tym zeby nie dojsc, a moj tam steknie przy orgazmie ale tez nie jest to przesadny krzyk rozkoszy:)

No to jestem pocieszona. Nie tylko ja cierpie na problemy słuchowe ;)

A jo pogwizduje melodie: \"My cztereeeeej panceerni...\"

Zalatuje mi seksem grupowym :P Rolnik + Lepper + Giertych i ona ;)

ale z drugiej strony to nigdy nie myślałam o tym czemu faceci dźwięków nie wydają, a może to spowodowane tym że my ogólnie narząd mowy mamy bardziej rozwinięty, hę?:)

Leper nie z nasy wsi... Giertych to cheba jakiś nimiec... A łuna.... faktycnie doś grubo.... To moze być sex grubowy.

Oj dziewczyny >>> A no fakt! Języczek mam bardzoej zwinny (trabke zrobie a on nie potrafi ;) ) I gadam zdecydownie wiecej - nieraz nawet w trakcie, co go niemiłosiernie denerwuje :P Nie wiecie czy sa na ten temat jakies publikacje? Moga być nawet pseudonaukowe.. chetnie poczytam :D

chyba tylko geje potrafia jeczec !!! Znalałzm przed chwilą ; fragmenty opowiedań gejowskich Daniel włożył go głęboko w usta i począł pieścić go we wnętrzu swoim językiem. Wyraźnie robił to dobrze, bo wkrótce Marek zagłuszył swoimi jękami, odgłosy facetów, pieprzących się na filmie. Ten raz po raz jęczał, stękał, niemal wijąc się z rozkoszy. Czuł w sobie coś dużego, co za każdym, nawet najmniejszym ruchem, powodowało radosne uczucie. W pewnym momencie Daniel chwycił związane z tyłu głowy włosy Marka i pociągnął je ku sobie. Marek aż jęknął i odwrócił głowę. Obaj jęczeli, a ich ciała prężyły się w fali rozkoszy. - Nigdy nie przeżyłem jeszcze takiego czegoś, to było fantastyczne. To był olbrzymi orgazm - powiedział wyraźnie podekscytowany Marek. a dalej to już mi było niedobrze :/

Ale gwizdać to łumi ino prawdziwy chłop...

Mój obecny partner(btw.cudowny kochanek) jest bardzo, bardzo głosny w łóżku, a mnie to strasznie podnieca.Przy oralu jęczy i steka, a jak juz ma orgazm to po prostu szok!!!wydaje z siebie takie odgłosy, nie wiem jak je okreslic, takie gardłowe połaczone z krzykiem i rykiem...jelen na rykowisku hehehe zaznaczam, ze moi wczesniejsi partnerzy choc wiedzialam ze jest im dobrze w ogóle nie okazywali tego ...wokalnie i nie sadzilam ze to moze tak podniacac kobiete, uwierzcie mi może i to bardzo...Chyba to kiedys nagram na dyktafonie...hahahaha

Moj wydaje cudne dzwieki przez caly czas, jak mruczace i laszace sie zwierzatko, wzdycha sobie przyjemnie, natomiast przy samym orgazmie siedzi cicho, widac juz sie nawzdychal wczesniej;)

Gadałam z nim o tej ciszy po raz kolejny. Niby miało być super itd. a tu.. chyba gorzej.. wczesniej sobie postekiwał, a teraz juz wogóle sie biedok zablokował. Chyba zaczne wyć.. nie tylko z rozkoszy ;)

Wreszcie mam faceta, ktory w lozku nie jest cicho! Mialam kilku i kazdy cichutko jak myszka. A ten mruczy :) Cos jak glosne westchnienia, takie meskie i podniecajace :) Tak jakby mowil: Och, kochanie, zaraz zwariuje z rozkoszy :) Kurcze, ale mnie to kreci... Moj Kocur kochany :D