Brzydki zapach z...

Dziewczyny! Czy jak facet lize wam cipkę,nie obawiacie się ,że brzydko pachnie?Ja nawet jak ją umyję płynem do higieny intymnej nie mogę pozbyć się uczucia,ze zapach jest do bani.żaden facet mi jednak tego nie powiedział,to moje domysły zaznaczam. A wy?Nie macie takich odczuć?

zawsze jest jakis zapach i my go wlasnie uwielbiamy:P:P:P

błaga abym jej nie myła :-)

Chyba żartujecie?

to jak chlopaki naprawde lubicie ten specyficzny smak i zapach jak robicie kobiecie orala ?? czy tylko tak gadacie bo chcecie w zamian zeby wam zrobic loda?

a penis to niby pachnie fiołkami :D

kazda kobieta ma swoj specyficzny zapach i jednym to sie podoba a innym nie, osobiscie zanim chlopak zrobil mi kiedys taka przyjemnosc zastanawialam sie czy niepachnie brzydko,chociazmyje sie codziennie, ale jak jestem po calym dniu i wczesniej nie mialam okazji aby isc do lazienki i sie chociaz podmyc nie pozwalam facetowi na to.... przede wszystkim higiena

penis jak jest czysciutki to nie pachnie wcale, ale facet musi go umiec myc!!!!!!!!

taaaaaaaaa ....

bo jesli facet przez caly dzien nie myl sie to normalne tak samo jak i kobiecie pachniec nie bedzie, nic dziwnego, ze pozniej kobiety na cos choruja zarazaja partnerow, a potem bledne kolo...

facetem nie jestem - a wąchałaś czasem kiedyś ten śluz przedejakulacyjny ? To zapraszam .... powedz mi potem, że to kobieta śmierdzi RYBĄ :-0

ochydny jest ten śluz przedejakulacyjny (to tak siwe pisze ?? hehehe ) ale wiem ,ze smierdzi strasznie :-(

ja nie czułam tego smrodu....... :) moze mam to w buzi jak sie wydziela. Raz tylko mojemu byłem jak zajechało od siusiaka...to nie zrobiłam mu loida. a to był moj pierwszy facet..potem długo sie nie mogłam zdecydowac. ojjjjjjjjdługooooo. ale potem zobaczyłam ze to był jeden z nielicznych śmierdzieli:D pech...

Ale czy z cipki z którą jest ok,czyli nie ma żadnych "przypadłości" w postaci chorób wenerycznych też śmierdzi?

JAkichś chirych facetów macie :O Śluz mojego faceta, sperma i sam fiut nie śmierdzi :O nawet niezbyt czuć cokolwiek :O

ja tez sie tego boje .kiedys nie spodoblo sie mojemu facetowi pzrez zapach i sama ale sie mylam a on teraz jescze raz chce sprobowac i nalega:(

Kurde, moj sluz przedowuulacyjny, owulacyjny, poowulacyjny i kazdy inny nie capi w ogole, wachalam:o Co to zmity tu kraza! Kobita musi byc chora na cos, skoro jej z cipki wali.

Aaaa, tam bylo o sluzie przedejakulacyjnym, moj blad, nie doczytalam:o W kazdym razie to tez nie smierdzi.

a w jakim dniu jest ten sluz z brzydkim zapachem? ja biore tabsy i nie wiem

Wg mnie nie ma takiego dnia, choc to pewnie kwestia inywidualna, kazdy inaczej wyczuwa zapachy, a podobno od siebie sie nie czuje, chociaz...nie wiem jak Wy, ale np. jak mi sie spoci pacha bo deo byl za slaby, to czuje ten smrod i wnerwia mnie to ostro, wiec jesli z mojej cipki umytej by cos jechalo, to mysle, ze tez bym to wyczula.

no tez tak mam.nie wiem czy pozwole mojemu facetowi zrobic ta minetke.kiedys mu sie nie spodobalo to i teraz sie nie spodoba

No właśnie...Tego się obawiam.

mój facet obecny, sporo starszy z duzym doswiadczeniem jesli chodzi o partnerki:) twierdzi, ze brunetki o ciemnej karnacji smierdza stamtad. Nawet zdarzylo mu sie zrezygnowac z seksu z taka. A im bardziej typ północny kobiety tym mniej zapachu. A jesli chodzi o facetow to z mojego dosw wynika, ze facet ktory nie umie myc penisa smierdzi a taki co dba o niego nawet jak ma lawine sluzu przedejakulacyjnego to nie smierdzi. Choc moj obency facet w ogole nie ma tego sluzu i bardzo mi to pasuje:)

moj nie smierdzi facetek.na szczescie

śmierdziały :D by w ogóle kolor włosów miał cokolwiek wspólnego z zapachem :O ostatnio nawet synek mówił jak to blondi poderwał, wypachnioną, wymalowaną a capiło jej z cipy jak z kutra rybackiego :D

to nie chodzi o kolor wlosow tylko typ - typ południowy, bardziej potliwy o ciemnej skórze, ciemnych włosach.Maja intensywniejszy pot a także intensywniejszy zapaxch innych wydzielin

a mi kiedys powiedzial ze uwielbia zapach mojej cipki:-)))

y, to mit. ja jestem szatynką, mam ciemną karnację i prawie wcale się nie pocę, a przynajmniej nie śmierdzę. potliwość zależy od innych czynników, np od tego co się je, czy też pije - gdy jesz pikantne ostroprzyprawione jedzenie - bardziej sie pocisz, bo organizm wydala toksyny. Żeby się nie pocić , a tymsamym mniej śmierdzieć, oprócz częstego mycia, pij herbatę z listkami suszonej mięty, bo mięta wychładza organizm, nie należy jednak pić jej zimą. aaa, odbiegłam od tematu. pewnie, że cipka ma swój zapach, niekoniecznie "rybny", przecież po umyciu płynem do higieny można ją jeszcze potraktować dezodorantem intymnym o delikatnym zapachu. z mężczyznami jest tak samo, nieważne, czy to blondyn czy brunet, czy biały,żółty czy murzyn. wacek śmierdzi przypalonym rosołem, gdy facet naje się meksykańskiego nachos, albo jakiejś grochówkofasolkipobretońsku itp, popijając colą. ale się nawymądrzałam, yyy, ale mam doświadczenie ;)