Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

irae

potrzebuje ktoś rozmowy ?

Polecane posty

Gość ja juz nie
jutro biorę się za siebie, coby nikt mi nie powiedzial, ze wyglądam jak.. .niewązne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
chyba ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia i wytrwałości, zacząć to już duży sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
Moze ja tu porozmawiam. a co ci dolega ? masz chec sie wyzalic , pogadac czy komus pomoc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie
dzienx:) irae to mi sie kojarzy z Dier irae (dzien gniewu) z Requiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ochote pogadać o życiu lub nieżyciu ;) może komuś pomogę, kiedys mi tu pomogli bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś ma temat to z checią go podejmę jak podołam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
to ja o "nieżyciu" powiem słówko :) czy zdarza Wam się cierpieć na kompletny brak motywacji do wszystkiego poza oddychaniem? jak sobie z tym radzicie? bo ja jestem jakaś oporna chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro tez jest piekny dzien.i moze beda jakies lepsze tematy rozmow......dzisiaj nic do glowy nie przychodzi fajnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdziłem w googlach...no tak \"dies irae\"...ale kojarzę jeszcze ten gniew z jakiegoś zespołu metalowego chyba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie zdarz cierpiec na brak motywacji :( za 2 dni poprawa egzaminu z matmy.....a ja nic nie robie...poza kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichosza
jak to jest z facetami i z ich mmiloscia. mysliscie ze mozna sie tak nagle z dnia na dzien odkochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zwłaszcza jak w perspektywie jest do zrobienia coś czego nie lubię, albo jest szaro i pochmurno lub cos nagle traci sens.. albo tego sensu w niczym nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się już nie zdarzają ataki braku motywacji. Bo nie mam motywacji oprócz życia. :) :) Proste, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie...pogoda ma wplyw na samopoczucie:( niestety.jak jest pochmurno..moglabym w ogole z lozka nie wstawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
do donaldowa- Tak to prawda ze nic moze sie niechciec oprocz odychaniaa. Bo odychanie to czesc podswiadoma a nie swiadoma. I dzieki Bogu nie jest pod wladza naszej swiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie
racja ....Dies irae - nie trafiam juz w klawisze...🖐️dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe stokrotka.......no wlasnie.....strach pomyslec co by bylo z swiadomym oddychaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morphina > też tak miałam cały poprzedni tydzień w ale wzięłam się w garść, kafe na deser tylko i zdałam :) cichosza > myślę, że z dnia na dzień nie da rady, wątpliwości muszą być dłuzszy czas a to czy je okazujemy to już inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
->mam brzydki charatker.....to moze zmien charakter na lepszy i cie ktos polubi?? ja ciebie lubie bo cie nie znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam brzydki charakter > wcale nie ignorują tylko dość wolno piszę, samotność? popatrz wokół siebie może nie jestes tak samotny jak Ci się wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
Bo mi się od jakiegoś czasu kompletnie nic nie udaje, jakiś taki pechowy okres mam, że czego nie dotknę to się sypie i tak przez ostatnie 3-4 lata, no i chyba właśnie doszłam do momentu, w którym opadły mi ręce i nie mam ochoty już kiwnąć nawet małym palcem :) mogłabym się teraz położyć i tak leżeć, aż bym uschła... No i zawsze wierzyłam, że to chwilowe i przejdzie, ale co jeśli taka "chwila" będzie trwała 20 lat? Macie jakieś sposoby na kopa w dupę? Takiego, żeby od razu fruwać jak nakręcona? :) Przydałby mi się taki... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charakterek.....a moze to po troszke twoja wina ze jestes samotna....wychodzisz czasem na dwor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×