Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

irae

potrzebuje ktoś rozmowy ?

Polecane posty

Gość Stokrotka106
Czyzby pozegnalna kolacja przy swiecach czy ''kulturalne'' slowka i bye bye ? :) W kazdym badz razie niech spieprza gdzie pieprz rosnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
Irae masz racje - jeszcze by musiala hydraulika wolac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość > z tym ziemniakiem to uwazaj ;) a jak nie wyrosnie ? zdobyc szczyt o tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
Ha wszystkie moje ziemniaki mają już radosne czupryny, ale to nie moja zasługa raczej :P No takie małe sukcesy mam, cieszę się na przykład, jak się czegoś nowego nauczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka106> w sumie jakby jakiś fajny hydraulik był ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
Kolacja przy świecach? Dla takiego drania? O nie!! Raczej drzwiami mu trzasnę przed nosem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
No moze moze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 ? a to spokojnie znam takich co w tym wieku pierwsza dziewczynę mieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja też lepiej łażę po górach niż hoduję jakiekolwiek roślinki;) a dopiero doczytałem, że donaldowej chodzi o problemy z facetem;) czy Wy ludzie nie macie innych problemów niż relacje damsko-męskie..aż zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
Taaak już sobie wyobrażam romantyczną konwersację z hydraulikiem, że zapchałam sedes pechem i porażkami... na pewno bym zrobiła powalające wrażenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość> hehe niecałkiem z facetem poczytaj uważnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donaldowa
Nie nie chodzi o problemy z facetem, broń Boże :) Żartujemy sobie, że powinnam rozstać się z pechem, a zaręczyć z sukcesem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donaldowa > ide o zaklad, ze by Cie nie zapomniał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
Ja jestem swiadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mialem dziewczyny 24 > no to wszystko przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
do nigdy nie mialem dziewczyny 24- Witaj na przyjeciu tutaj odbywaja sie zareczyny donaldowej z sukcesem :D chcesz dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mialem dziewczyny 24 > a dlaczego nie miales? uuu a kiedy wieczór panienski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mialem dziewczyny 24 > bawić się i cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
Nic ztych rzeczy. Bedziesz gwozdziem programu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka106
milosc- ha ha ha ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce szaleć na parkiecie , tanczyć kankana i się obudzić z kacem z rana:) jak sie bawic to na całego , jest tylko jeden problem nie mam dziewczyny z którą mógłbym pójść na wesele:( jest tu jakaś miła dziewczyna , która by się dla mnie poświęciła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mialem dziewczyny 24 > tanczyc nie trzeba z koniecznie z dziewczyna własną, na weselu właśnie można kogoś poznać też nam takie przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Mała
Jest troche po północy. Siedze przy kompie i rycze, a serce pęka mi na dwie częsci. Mój chłopak siedzi teraz przy swojej mamie, pewnie mojej przyszłej a nie doszłej teściowej i patrzy jak umiera. A ja nie moge mu zupełnie pomóć czy ulżyć. Pokochałam tą kobiete jak własną matke, która przez nasze ponad dwa lata znajmości często był. Teraz rycze bo ta kobieta umiera na raka po roku walki, przegranej walki. Mój chłopak ma 20 lat i patrzy na to jak powoli odchodzi jego mama. Dlaczego tak się dzieje dlaczego to tak bardzo boli. Dlaczego bóg zabiera takich wspaniłych ludzi. Jka mam pomóc jemu, jak mam pomóć sobie. Za wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×