Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maksiulka

pożarłam się dzis z babcią!

Polecane posty

Gość a moja babcia
jest super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o dziadkach tez mozna pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła wnuczka
ja swoją na mieście omijam z daleka, bo potrafi na caly glos krzyczeć co ma do mojego ojca,jaka jest moja matka i my jej wnuki.Nie tylko za nami krzyczy...ze wszystkimi sąsiadami też po sądach lata ,każdy z rodziny ucieka gdzie może jak ją widzi .Wszystkie dzieci swoje chciała rozwodzić ,chodzila nawet do kościola ,pracy,że by namieszać na nas,i inne cuda, można pisać kilka dni.Jedyna rada ,to seperacja od niej .I tak jest już od 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babuszka
jest fajniutko kocham ja bardzo mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła wnuczka
mamy spokój i cisze,ale jak patrze na inne babcie to troche żal....Ja nawet nie nazywam ją babcią,bo po klątwach jakie słyszałam na siebie i rodziców ,to dla mnie nie istnieje jako babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła wnuczka
nawet nie czuje braku babci ,bo jej tak naprawde nigdy nie mialam .Zyskaliśmy spokój,przestaliśmy łykać garściami tabletki uspokajające,skączyły się wizyty na komendzie o to, że jej kwiatki nie rosną, bo pewnie czymś na złość podlaliśmy.......ale jest błogi spokój.Mam nadzieję ,że ja kiedyś taka nie będę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruderka
ja mojej baci tez kiedys powiedzialam kilka slow i sie zmienila od tamtej pory jest grzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkatolka
Też miałam zlą babcię. Już nie żyje. Miała za duży wybór dzieci i wnuków. Ale to nie byłam ja. Dobrze, że jej już nie ma na świecie bo nie mam już żalu, że mnie olewa. To była matka mojej mamy. Matka mojego ojca nie zyła już jak ja się urodziłam. W sumie to nie miałam dziadków, bo dziadek czyli mąż tej babci która mnie nie chciała, rozwiódł się z nią. Widziałam go raz w życiu. Rodzice mojego ojca umarli przed moim narodzeniem. Za babcię uważałam sąsiadki w starszym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×