Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

helekna

największe przekręty wykładowców.

Polecane posty

i te smieszne i te mniej:D. na poczatek opisze pewnien przykład. Pani X wykłada u mnie pedagogike. ta kobieta chyba cierpi na demencje starczą. cześci roku zaliczyla na podstawie cwiczen rok innym kazala pisac. i jak sie okazalo po egzaminie. my przychodzimy po wyniki a pani X zaczyna mowic ze to zgubila egzminy to ze nie pisalismy a bo nie zaliczylismy i tak wszycy ktorzy pisali egzamin oblali go:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze ze nie ma tu zadnych stuendtow albo bylych studentow ktorzy nie mieli jakis przekretow(wykladowcow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbcqluo
moj jeden wykladowca walił wodke z piersiowki na zajeciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbcqluo
i to nie jest żart -juz nie pracuje na tej uczelni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wodki to mialam faceta w liceum ktory pil wodeczke na egzminach robil sobie dwie dziurki w gazecie na oczy i nia sie zaslanial. pil za nia i patrzykl przez dziurki czy nie sciagamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle ile...
mieliscie egzaminy w lieceum? z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu koledze pani mgr, wykładowca uczelni na zaliczeniu przedmiotu powiedziła, ze faceci to nie na studia tylko do łopaty i go oblała, a on był najlepszy na roku !!!!!!!!! Dodam tyle, ze mówiła o tym na każdych zajęciach, a w naszej grupie było tylko 5 facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh humaniści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×