Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alexandria81

Jak go poderwać???

Polecane posty

Gość alexandria81

Dziewczyny, problem polega na tym, że ja nigdy facetów nie podrywałam i się na tym nie znam....Sytuacja następująca, w sklepie gdzie robie zakupy codziennie - do domu i do pracy i czasem dla ciężarnej sąsiadki, pracuje facet marzenie...Mijam go non stop, czy chce czy nie, czasem go zlokalizuje na przystanku autobusowym, ale generalnie nasz kontakt ogranicza się do mijania między regałami...wiem, ze on mnie już kojarzy...uśmiechnęłam się pare razy do niego, on się tesz, ale nie zawsze...nic o nim nie wiem...Jak zacząć, podpowiedzcie....niedługo bedzie miał pewnie dość napalonej klientki supermarketu, a ja sobie nie wybacze zmarnowania takiej szansy...... DZIĘKI!!!! Alex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pariss Hiltonn
Stawiasz sprawe jasno podchodzisz i pytasz sie czy ma chec na spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byku od Jadźki
Podejdź do niego i zapytaj, w którą strone do kasy. To napewno zrobi na nim wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia79
Byłam w podobnej sytuacji, tyle ze za granicą.....to ja raczej doznałam tak zwanego objawienia pewnego razu w sklepie....facet wyglądał jak z obrazka i w ogóle....dodam, ze w tym czasie byłam ze swoim chłopakiem i nagle do mnie dotarło, ze są inni boscy panowie na tym świecie - zaczęłam się do niego uśmiechać, czasem szukać go wzrokiem....aż kiedyś powiedziałam mu cześć i on uśmiechnął się i spuścił głowę :) Pomyślałam sobie - klapa - wracasz do wojtka, kobieto....nie chodziłam po kosmetyki przez tydzień......i znowu powiedziałam cześć, i odpowiedział...i byłam najszczęśliwszą osobą w tym sklepie...i następnego dnia napisałam czarnym markerem na wnętrzu dłoni "KAWA?" i pokazałam mu to, kiedy przechodziłam obok.....on się roześmiał od ucha do ucha i powiedział - biała z 2 łyżeczkami cukru....i tak ja do dzisiaj pijamy....:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia79
bo wyglądał jak marzenie???? nieważne...bardzo często właśnie ci boscy są samotni, z wyboru, bo dziewczyny się ślinią na ich widok...a urok pięknej buźki wiecznie nie trwa i pod piękną powłoką na pewno są jakieś rysy...a oni właśnie o tych rysach pragną te dziewoje powiadomić i pewnie, że każdą mogą mieć, ale nie każdą chcą.....mój był dla mnie boski i jest dalej, i mam z nim o czym rozmawiać i zdaje sobie sprawę z jego wad i daje mu czasem popalić...a jemu to chyba pasuje...bo ja do tych boskich na pewno nie należe....Wóz albo przewóz drogir dziewczeta... Powodzenia i tyle...3maj się alex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turbulence
topik jest jak widzę: jak...go poderwac - a tu się jusz pastwienie zaczyna. Prosi kobieta o wskazówki jak konwersację rozpocząc, ale nie chce chyba słyszeć ze to nie ma sensu, bo i tak ją zdradzi...(to na 100% inny wątek na forum) Na temat prosze :) I na poczatek wpakuj się do tego samego autobusu....jak nie ma tłoku...a moze się dosiądzie do znajomej twarzy..... GUD LAK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejka010
olej zakupy na tydzien, wróc z nową fryzurą, w nowych ciuchach i pięknie pachnąca....przejdź sobie obok tego pana , uśmiechnij się i omiń go, odwróć za pare sekund i już będziesz wiedziała....jak się gapi to zaproś go na kawę...za kolejny tydzień Wsjego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigilolo
upusc jakieś zakupy, albo poproś zeby ci podał coś co leży bardzo wysoko (jeśli on siegnie) i zacznij od dziękuje :) moze podejmie watek....zalezy jakie objawy zainteresowania przejawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandria81
dzięki za dotychczasowe rady :) ale kompletnie mnie blokuje jak go widze...chyba nie wykrztusiłabym słowa...poza tym nie wiem, czy ma kogoś, czy po prostu uśmiecha sie z grzeczności....moze rzeczywiście powinnam przestać tam kupować, ale to niestety najbliższy sklep, często robię tam fakturkowe zakupy do biura i naprawdę cięzko uniknąć tego kontaktu, nie chciałabym żeby pomyślał, że ma prześladowczynię...ale ja na jego miejscu może bym się tak poczuła....hmmm piszcie i radzcie....jak zacząć tę rozmowę, coby nie było banalnie (sory, gdzie jest herbata?) ani nachalnie (o której kończysz?) A do półki na pewno sięgnie - na oko ma jakieś 2 m wzrostu :) Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MAM POJęCIA ZIELONEGO
tez się nie znam na tym za bardzo, a czasem przydałaby mi się owa sztuka podrywu Podawajcie jakieś metody, kobiety!!! Mężczyźni!!! SKUTECZNE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbcxer..
nie dajcie sie swojej animalnosci ..Badzcie czysci duchowo..Nie kopulujcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worse then bad
a co znaczy "tesz" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja swojego obecnego chłopaka widywałam na uczelni i mówiliśmu sobie cześc przez 2 miesiące. Zauroczyłam się, nogi miałam jak z waty....nie miałam pojęcia jak do niego zagadać....byłam już bliska rozpaczy, a czułam że ja mu jednak wpadłam w oko. Pewnego razu, kiedy kolejny raz powiedzieliśmy sobie cześć, przeszłam dalej i nagle sie zatrzymałam, powiedziałam sobie: albo zrobię coś teraz albo koniec! Wróciłam się do niego i powieziałam, a raczej zarządałam żeby pożyczył mi karte magnetyczną, bo swoją zgubiłam:)b On w jednej chwili pozegnał się z dziewczyna z która rozmawiał i \"zajął się mną\", mało tego...Prawie wyrwał mi z rąk \"charaktery\", które ode mnie pożyczył i to było pretekstem żeby wziąć do mnie numer tel:), potem poso już gładko Moja recepta: Stwórz facetowi sytuację, żeby on mógł Cię zdobyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandria81
my sobie niestety nie mówimy cześć, poza tym w tym zacnym markecie ot tak sobie nie wolno ucinać pogaduszek.....kamery itd....i ja sie za bardzo boje jak nie wypali, to jak ja na zakupy pójdę? w każdym razie dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
To, że trafisz na jakiegoś debila jest niewielki odsetek, powiem wam tak kazdemu facetowi schlebia gdy dziewczyna sie nim interesuje.....nawet jakbys byla nie wiem jak brzydka, to i tak splawil by cie z klasa. Mozesz dac jakis liscik powiedzmy kasjerce aby przekazala mu po pracy, albo jak nawet tego sie wstydzisz. to spytaj gdzie powiedzmy cos tam lezy bo nie mozesz znalesc jak cie zaprowadzi to powiedz dzieki i sie usmiechnij ale nic wiecej, nastepnym razem bedziesz miala pretekst by mu powiedziec czesc, po paru takich czesc nie ma bata byscie nie zaczeli gadac o jakis pierdach, po paru gadkach mowisz ze idziesz gdzies tam ze znajomymi do klubu i czy nie chce sie przejsc i tyle jak sie uda bedziesz dziekowac ze podjelas ryzyko jak sie nie uda to chociaz bedziesz miala znajomego w sklepie , z jakis czas kto wie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandria81
dzieki :) Jakbym zapytała go gdzie coś lezy, to by było dopiero absurdalne - w mojej sytuacji oczywiście, bo wiem gdzie lezy wszystko...i jak przypuszczam on by sie zorientował w czym rzecz......a kasjerki - same stare prukwy....ale musze coś wykombinować...bo oszaleje.... PS....Brzydka nie jestem....chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophisticated
Musisz zdobyc się na czesc....ale ja sugeruje, poza sklepem....jeśli wiesz gdzie chadza na autobus, po prostu min go przypadkowo i powiedz to czesc, albo OOO czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoska palmowa
rzucaj powłóczyste spojrzenia.....i znikaj miedzy półkami......później wpadnij na zakupy z najlepszym, najprzystojniejszym kolegą - zagraj mu na ambicji- sprawiaj uwagę zaabsorbowanej kuplem, i rzucaj mu dalej te spojrzenia spod rzęs i uśmiechy.....potem przyjdź za tydzień ....może przemyśli przez ten czas....I bądź najpiekniejsza na swiecie !!! Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×