Nie mam pomysłu na temat, ale topic będzie BOSKI

Sylwia, ja mam zawsze świeże kwiaty i świeże, oryginalne komplementy! Wypraszam sobie!! :P Dla wszystkich starczy. Dobra, to jak tak, to od dziś będę Was baaaardzo skromnie komplementował. Nie to nie:P

hehe to go or not to go? That is the question ...

EROTICA Ciebie obgadac?;) no co Tyyyy:P wiecie, a ja z tmy moim chyba naparwde daje sobie calkowity luz, on nigdy nic nie zrozumie, jakis tepy czy co;) Bylam z nim na tmy Jego swiecie, ogolnie fajnie ale za to po powrocie?? dostalam wyzywanie, ze jestem beznadziejna, bo zgasl mi jego samochod, nie z mojej winy (cos z gazem jet nie tak) no i zamisat od razu odpalic to skrecilam w bok a ze jak zgasl to wspomagania nie byl owiec najechalam lekko na chodink:// a on na to, ze ciapa jestem, ze nic nie potrafie i ze bym Go zabila:D9przy 20km.h:D)

Giovanni a moze to ta dziecwzyna co wtedy sie z nia \"randkowales\'?;)

Erotica, nie mnie oceniać urodę Twego lubego:P Ja jestem lesbijką wolę kobiety:D dobra, spadam tymczasem, tylko mi powiedzcie iść czy nie iść?

to nie ona, poznałbym po głosie

nie no co za ch** z niego...chyba bym go zabila albo nie poprostu dala sobie spokoj bo kto zasluguje na takie wyzywki...nie dosc ze mu dupe wozisz...bo penie cos wypil to on jeszcze z taka gadka do ciebie...no poprostu...sku*****

Nie no Giovanni tylko się nie obrażaj. Jak dla mnie to my tu mozemy sobie wzajemnie słodzić aż nas zemdli. A ten telefon hmmm bardzo tajemniczy.

Giovanni rzuc moneta:PPPP Natia-jestem na Niego zla, po prostu jest bezczelny, zdradzil mnie i jeszcze sie na mnie wyzywa i znowu zwala wszystko na mnie, ze sie nic nie zmienilam blablabla

Ola ... nie obraź się ale no comments normalnie ... Żonka miała rację, ręce opadają. Natia, no Ty żartujesz a ja pytam poważnie, iść czy nie?

m itez rece opadly, na co ja loiczylam??? co za sku....olac dziada teraz jestem silneijsza:P

Jasiek nas pytasz? Ja na Twoim miejscu bym poszła, o ile to nie jest jakieś dziwne miejsce (czytaj na odludziu).

Ola... za przeproszeniem zwyczajny palant z niego.

poradzimy sobie, ja soba nie dam dalej pomiatac, co on sobie w ogole wyobraza, normalnie palant Giovanni mnie by tez ciekawilo;)

Translate ale sie zgralysmy;)

Ola, bo takiego bydlaka inaczej nazwać się nie da.

no to pójdę, bo też mnie ciekawi :D Hyhy :D Ola, powiedz mu :\"Spieprzaj, dziadu!\" i poszczuj go Irasiadem :P hehehehe Aha i nie jest to odludne miejsce, wręcz przeciwnie. Hmm no ciekawe ciekawe :>

miłego gadania, jak wrócę to napiszę co i jak! Cześć!

Giovanni już nas zżera ciekawość :)

a ja mam problem z moim psem:( bo zawsze na dworze sobie siedzi i go pchly teraz zzeraja:(((( byl kapany wczoraj, polany kropelkami, a on tak piszczy skomli zeby mu ktos pomogl, nie wiem co mam zrobic:( tak mi Go zal:(

a i jakby co, żeby nie było na nas!!!

czytalam tamten topic, teraz czytam ten - olalee normalnie glupota. Wszyscy Ci dobrze radzili, chcieli cie odciagnac od tego prostaka to nie - wrocilas do niego a teraz znowu sie zalisz zalosne to teraz tez mu poweisz ze to koniec i dalej sie bedziesz zalic jak to tesknisz i jaki to on cudowny i znowu do niego wrocisz a on znowu bedzie cie wyzywal ZALOSNE

a co do psa. Trzeba go do weterynarza, ktory da specjalne krople ktore sie daje na kark, srodek grzbietu i przy ogoniw kosztuja jakies 15 zl giovanni jakis zalosny podrywacz jestes masz sie za nie wiadomo co a nie masz odwagi zalaczyc fotki

nie bede sie juz zalic z powodu faceta, mieliscie racje, Wszyscy ale moja glupot anie zna granic i musialam poczuc to na wlasnej skorze ale koniec z tym tematem

Tomek zgadzam się w 100%.

Ola musisz iść z pieskiem do weterynarza. Trzeba go odpchlić.

no wlasnie takie krople mial wczoraj to zastosowalismy i nic nie dalo, mzoe tzreba odczekac? ale on tka sie drapie, wygryza siersc i tak blaga o pomoc, nie wytrzymam tka mnie serce boli:(

No to już sama nie wiem od wczoraj chyba już coś powinny zadziałać. Twój piesek może mieć jakąś alergę skórną i dlatego go swędzi. Jeśli tak to same kropelki mu nie pomogą, musi jeszcze dostać inne lekarstwa.

moze mi ktos cos doradzic.... jak udowodnic facetowi,ze byl tym pierwszym...wiecie o co mi chodzi nie???

Na słowo Ci nie wierzy? Musisz mu to aż udowadniać?