seks orany a ciaza

sluchajcie kochane mam pytanie... uprawialismy seks oralny, po wytrysku chlopak umyl czlonka... zaczelismy to robic drugi raz... piescilam jego penisa uzywajac wlasnej sliny, w ktorej mniej wiecej piec minut wczesniej byla sperma !! czy w tej slinie, ktora nastepnie miala kontakt z czlonkiem, a w konsekwencji z pochwa mogly sie znajdowac jeszcze zdolne do zaplodnienia plemniki ? :( spoznia mi sie okres czwarty dzien, ale bylam na miesiecznych wakacjach... blizej morza, mialam tez wiecej stresow i w ogole inny tryb zycia bo pracowalam... poza tym martwie sie tez jeszcze jedna kwestia- byl we mnie kilka sekund ale zaraz wyciagnal... prosze o jakies komentarze osob, ktore wiedza cokolwiek z wlasnych badz cudzych doswiadczen... calusy..

OOOOooooo na to jeszcze nie wpadłam! Jest cos w tym co piszesz, ale ja absolutnie nie wierze ze mozna w ten sposób zajść w ciąze. Byłoby mnostwo wtedy wpadek u par pomimo ze sie zabezpieczają

straszne jest to oczekiwanie na okres... naprawde wszytsko ci wtedy mowi, ze na bank jestes przy nadziei... bola mnie piersi i mam taki bol w okolicach brzucha jakbym miala siniaka wewnatrz i ktos mi na niego naciskal co jakis czas... kurcze obawiam sie tylko dwoch momentow: tego opisanego powyzej ze slina i seksem oralnym oraz tego gora dziesieciominutowego wlozenia czlonka bez prezerwatywy, w czasie ktorego NATURALNIE do wytrysku nie doszlo. a jednak chyba siwieje juz :( piszcie cos kochane

:(

nie zamartwiaj sie. Okres moze Ci sie spozniac przez ten stres i wyjazd. A po 2 ten bol brzucha moze Ci zapowiadac Tylko okresik:)

ehh... panikara jestem jak nic :( mam nadzieje, ze masz racje :* pozdrawiam

Dobra,to jak to było naprawdę?Bo ten dziesięciominutowy pobyt w Tobie nawet bez wytrysku to może być problemem.Ale seks oralny?Bzdura.

dziesieciosekundowy pobyt bez wytrysku- ani po nim i na dluzsza chwile przed nim... myslisz ze ta pierwsza obawa jest bezpodstawna? kurcze bola mnie piersi... zrobily sie twardsze... okres powinnam dostac pomiedzy 3cim a 4tym... i nadal nic :(

a tak w ogole to dziesieciosekundowy a nie minutowy :P przepraszam za "male" przejezyczenie

no i jeszcze jedna pomylka- miesiaczka powinna nastapic pomiedzy trzecim a piatym a nie czwartym... chociaz kiedys dostawalam pod koniec miesiaca zawsze... az w koncu dostalam ostatniego marca, wiec w kwietniu juz go nie mialam... a od maja zaczal sie pojawiac w trzecich gora piatych dniach kazdego nastepnego miesiaca... az do wrzesnia ;(

skoro czlonek bez zadnego zabezpiczenia byl w pochwie to naturalnie ze mozna od tego zajsc w ciaze. Okres sie spoznia i nie chce cie straszyc ale to jest mozliwe ze jestes w ciazy...

Między 10 sekundami a 10 minutami jest całe 9 minut i 50 sekund:)Czy wiesz ile można w tym czasie zrobić???

he he, przeepraszam za te makabryczna pomylke :) masz racje... ale juz chodze jak na szpileczkach z nerwow :( moj facet jest naprawde bardzo ostrozny, w prezerwatywnie konczy zawsze poza mna... nigdy nie robilismy tego bez zabezpieczenia, a ta jedne jedyne DZIESIECIOSEKUNDOWE zblizenie to taka nie wiem... proba dopasowania czy cos :P ale to wcale mnie teraz nie bawi co o tym myslisz ??