Plastikowe czy pompowane koła do wózka??

Witajcie! Mam strasznie przemądrzałą bratową, ktora wie wszystko zawsze i najlepiej. Ostatio zarzeka się,ze plastikowe koła w gondoli a potem spacerowce są nic nie warte...Mimo,ze jej b.nie lubie to tym razem zastanawiam sie czy ona nie ma czasem racji.Czeka mnie kupno wózka,napiszcie co sądzicie, jakie doradzacie,czy rzeczywiscie wozek z plastikowymi kolami jest beznadziejny? Pozdrawiam i dziękuję

nie mam jeszcze dzieci , ale mój mały kuzyn który ma 4 latka jeszcze jeździ w wózku jeden ma z kólkami pompowanymi i do tej pory nic nie peklo i latwo się jeździ,a drugi wozek ma plastikowe i to jest najgorsze co moze być , trudno się jeździ i w ogole:/ chyba bratowa ma tym razem racje... Pozdrawiam:)

ja też nie lubię swojej bratowej, bo jest przemądrzaała :D

ja mam pompowane kółka przy wózku i co jakiś czas (2-3 tygodnie) uchodzi z nich powietrze,ale jeździ się wygodnie

Ja mam pompowane kola i jak do tej pory powietrze nie ulatuje. Wózki z pompowanymi kołami lepiej prowadzi się po nierównych powierzchniach, łatwiej wjeżdża się na krawęrzniki, lepiej prowadzi się po śniegu. Jednak waga takich wózków jest dużo większa. Jeżeli chodzi o spacerówki to myślę że plastikowe wystarczą, dziecko jest już większa i bardziej odporne na wstrząsy, łatwiej się sklada i jest dużo leżejsza

A nie wiecie czy jest mozliwosc i ile kosztuje wymiana kol plastikowych na pompowane??? Gdzie w Warszawie jest jakas tania i polecana przez Was hurtownia wózków??

Ja mam wozek na pompowanych kołach jezdżę już nim 2 miesiące i jestem bardzo zadowolona(córeczka też),dobrze się prowadzi np.po piachu.Ciężkawy jest ale mieszkam na parterze więc mały problem.Polecam też kupić na paskach a nie amortyzatorach lżej wjeżdżać pod krawezniki na przykład.Ja swój kupiłam na allegro bardzo tanio 450 zł w sklepie taki po 650 zł widziałam.