Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Astaroth...

Kot nie daje spać w nocy.../

Polecane posty

Gość ale sie rozpisaly dziewczyny
Katarinko moja pipi ma juz rok i 2 miesiace moze za stara jest na male towarzystwo,niewiem,to moj 1 kot wiec nie jestem expertem,ale mi zal bylo ciagle latac w nocy i dzien i pilnowac by go nie gryzla,nie rzucala,nie drapala,nie dala mu dojsc do mnie,do jedzenia do kuwety,mala terrorystka :o wiec mi szkoda bylo malucha meczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj nastarszy był w tym samym wieku, co twoja kotka, jak mu przyniosłam młodszego \"braciszka\" :) Przez kilka dni tłukł go niemiłosiernie, a potem zapanowała zgoda :) Najciekawsze jest to, że jak przyniosłam maleńką, to najstarszy w ogole nie zareagował (właściwie ją ignorował), a średni ja bił. Teraz ma za swoje bo ona mu oddaje to z nawiązką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie rozpisaly dziewczyny
a ta bidna malusia koteczka strasznie piszczala juz na sam widok mojej terrorystki ,serce normalnie pekalo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam kota bez jaj.:) Wcale nie przeszkadza mu to w gwałceniu poduszki. Na parapecie ma taką podpisaną \"Chodź Milusi do podusi\" i albo na niej dżymie, albo służy mu ona jako jebadełko.:o Ale to i tak lepsze, niż to co robił kiedyś... Wlekł pozostawione na krześle ubrania do kuwety. W zębach trzymał szmatę i ciągnął ją idąc okrakiem nad nią. Onanista jeden.:o Ale przynajmniej nie posikuje i nie pryska po mieszkaniu. W kuwecie też nie zawsze zakopuje. Chyba brzydzi się tam łapę wsadzić (musiała go kiedyś spotkać przykra niespodzianka w czasie zakopywania). Kuewta stoi obok pralki, więc kocur z zapałem drapie o bok pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja zakopuje nieczystości ,a jakze, tylko że czasem z czystej złośliwości idzie sobie tylko powywalac zwirek z kuwety... ot taka rozrywka, jak państwo śpią. Wie że ja wtedy wstane do niej krzykne, albo wezmę łobuzice na ręce... też mnei wychowała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie rozpisaly dziewczyny
smileface-smacznego Katarinko - no to teraz mam wyrzuty ze sie za szybko poddalam :( tylko balam sie jak to bedzie po urlopie jak pojde do pracy a kotki dwie same i sie normalnie zamorduja wzajemnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie rozpisaly dziewczyny
mozliwe ze moja terrorystka ma taki narcyzowaty charakterek ze robi wszystko by wykurzyc nową"intruzke" wogole na kogo kolwiek kto nas odwiedza prycha,az sie zapowietrza i nie da sie dotknac :P taki dzikus wredny ale dla mnie i narzeczonego jest miziadełkiem kochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie rozpisaly dziewczyny
a gdy tesciowa czy ktokolwiek inny probuje ja dotknac to zaraz bije z pompona(łapki:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzeba za bardzo z tym zwlekać, bo jak kocur nabierze zwyczaju znaczenia terenu, to ponoc nawet po kastracji siusia tu i ówdzie co prawda to juz nie ta woń, ale jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ale się rozpisały...\" nie miej zadnych wyrzutów! Ja na poczatku byłam przerazona i żałowałasm, że przygarnęłam drugiego koteczka, bo ten moj byl okropny. Przy trzecim poszło lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jauć, keidy ja to wszystko przeczytam :D fajnie ze piszecie i dzielicie się śmiesznostkami o swoich koteckach :):) Ja dzis mam urwanie glowy w pracy...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Wam dziewczyny zazdroszcze! Uwielbiam koty,kocham je normalnie,ale nie moge miec... Narazie mieszkam z rodzicami a oni kota nie chca-wola psy... A moj facet z ktorym zamierzam sie za rok pobrac jest na koty uczulony i strasznie reaguje-wysypka,katar,swedzenie,lzawiace oczy i takie sprawy. Zazdroszcze Wam i zycze powodzenia w wychowywaniu tych malych i duzych lobuziakow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to sie ciesze ze mam zajecie bo mi szybciej dzien zleci:D jeszcze 3,5h :P matko..jak sobie pomysle ile zniszczen mozna dokoncac w ciagu tego czasu to sie zalamujeD ale spoko, pewnie wciaz walczy z korkiem od dezodorantu:D Zrobie dzis maly eksperyment...pokaze kiciusiowi...lustro!! ciekawe jak zareaguje:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Kicia właśnie domaga się pieszczot i usiadla mi na biurku... zaraz pewnie na kawiaturę wejdzie swoim starym zwyczajem... żeby pani nie mogla pisać tylko miziać ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_d
witam..ja calkiem przypadkiem wpadłam na nietypowe rozwiazanie. mocno mnie ciekawi, ale nie wiem czemu kot reaguje na to. otóż w nowym telefonie mam gre ..ukladanie klocków.. gra wydaje dosc wysokie dzwieki.... kiedys nie moglam usnac, maz w pracy na nocnej zmianie..wyslalam smsa i zaczelam grac...a moja kotka...jak do łóżka nie wpadła..jak nie zaczela miauczec, tulic sie..po kliku minutach...spala jak zabita...wstaje o 6 do pracy..a kot jeszcze spi, slodko sie krecac na kolderce...od tej pory kot moj zawsze usypial grzecznie przy "kolysance", a od miesiaca jak klade telefon przy lozku to sama przychodzi i zasypia...czytalam,ze to odruch pawlowa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astaroth tak jak ktoś pisał nie masz co sie denerwować...kotki sa grzeczne jak są same w domu, dopiero jak przychodzi do domu Pan/Pani to pokazują co potrafią. Skaczą, gryzą, biegaja po całym mieszkaniu... to taka \"rekompensata\" za samotny dzień i żebyś pamietała że kotka masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz w grupie siła ;-) moja zostawała nawet na 14 godzin i nic... moich kolezanek koty tez dopiero przy nich dostaja małpiego rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mysle, bo jak byl jeden to byl spokój. A przy trzech szaleństwo :D Średni lubi tak szaleć - wywleka jakies siatki, bulki (obgryza trochę a reszte wrzuca mi pod łózko), spinki do włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×