Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rechotek

fobia?

Polecane posty

Gość rechotek

Witam Może ktoś też tak ma: od pewnego czasu (mam 30 lat) czuję dyskomfort psychiczny na ulicy idąc ulicą, gdy ktoś na mnie patrzy - w każdym widzę potencjalnego napastnika - w grupce łebków stojących na ulicy, w kilku hihiczących panienkach, bądź grupce gimnzajalistów - nie boję się przemocy fizycznej - boję się zaczepek słownych, że nie będę wiedział jak zareagować do tego dochodzi obawa, że postronni ludzie będą na mnie patrzyć jak na jakiegoś lelaka - nie bałbym się gdyby mnie ktoś (facet) atakował fizycznie, bo wtedy bym sobie poradził - czy ktoś też tak miał? jak sobie z tym poradził sam przed sobą wiem że to chore i nieuzasadnione ale nie mogę tego przezwyciężyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmolada7
może za dużo czasu spędzasz przed komputerem,albo cos sobie wmiawiasz???? w kazdym razie nie bagatelizuj tego.Znam gościa u którego też się to tak zaczęło.Manie przesladowcze,ciągle przed kims uciekał,kogoś się bał.Trafił do szpitala.Kuracja lekowa.Wychudł,zbladł...wrak człowieka...Ma jakiś rodzaj rozdwojenia jaźni..... Nie funkcjonuje juz normalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
przy komputerze spędzam zaledwie kilka godzin dziennie (5-6)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoZaDzień
Też od jakiegos czasu mam taka "fobię" .... ja znowu widzę w każdym człowieku osobę, która mnie chce skrytykować.Mam wrażenie ,ze jak sie ktoś patrzy na mnie to mysli sobie "jaka ona dziwna" i tysiace takich różnych mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoZaDzień
Też od jakiegos czasu mam taka "fobię" .... ja znowu widzę w każdym człowieku osobę, która mnie chce skrytykować.Mam wrażenie ,ze jak sie ktoś patrzy na mnie to mysli sobie "jaka ona dziwna" i tysiace takich różnych mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
no właśnie o coś takiego chodzi - że wszyscy chcą mnie ośmieszyć w oczach świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadzia
tez to mm i nie tylko te fobie. Np ja zamartwiam sie o przyszłośc, mam pesymistyczne mysli, nerwowe, spęta ciagle jestem, smutna, wszystko mnie kurza i ludzie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoZaDzień
Mało pewności siebie... nie akceptujemy siebie? Myślę,że to też może wynikac z przeszłości np. krytykowani przez najbliższych. Wzgędem siebie jestesmy wymagający ?Ja właśnie dzisiaj chciałam sie na ten temat wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoZaDzień
Ja też jestem spięta i nerwowa. Wiele rzeczy mnie wkurza. A jeszcze najlepsze jest to ,że mam zawód artystyczny i jestem czesto na scenie i oglada mnie wiele osób i własnie krytyka ... znów. Czasem mam takie dni ,że najlepiej sie schować a niekeidy jestem pewna siebie itd. dziwactwo!!!! chce sie od tego uwolnic bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaaaa
Witam,mam podobnie jak wy boje sie ludzi, nie lubie tlumow.Gdy ide przez miasto wydaje mi sie, ze ludzie sie na mnie"zle" patrza, chyba boje sie krytyki,przjemuje sie tym co ktos mowi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaa
często tak właśnie zaczyna sie schizofrenia .... zaciągnij porady lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadzia
ja nigdy nie patrze na ludzi a jak patrze to widze ze oni tez patrza i ze zaraz mi owiedzą"i co sie tak gapisz?", tylko więc zerkam i upewniam sie czy ktos patrzy, często nikt nie patrzy tylkozerka jak sie ubrałam, umalowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaaaa
Wydaje mi sie, ze ludzie wrazliwi tacy sa,,bo nas bardziej boli czyjes zle slowo czy zle spojrzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
co dziwne ja kiedys tak nie mialem - sam patrzylem ludziom prosto w oczy bez rzadnych obaw, a tu w ciągu 2ch lat wszystko siadło w głowie na schizofrenie jestem za stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaaaa
Rechotek moze z wiekiem straciles pewnosc siebie tak jak ja..i chyba duzy wplyw maja na to rowniez kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoZaDzień
Nie wiem co z tym robić. Lekarz pewnie mi jeszcze większy galimatias zrobi w głowie Albo i nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaaaa
Moze mam glupie myslenie ale mysle, ze jezeli sami sobie nie pomozemy nikt tego nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
polaaaaa - trzeba przyzwyczajać organizm do tego i często z domu wychodzić - chyba jedyne wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoZaDzień
Tez tak sądze.Trzeba wychodzić z domu :) to ja idę ...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaaaa
Hmm czasami sama sobei sie dziwie czemu tak mam, czego ja sie boje ale to jest silniejsze.Czasem mysle nawet jak mam isc bo boje sie, ze pomyla mi sie kroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
to mogą być początki fobii społecznej ale w schizofrenię nie ma potrzeby wkręcać chłopaka. 1. naucz się relaksować 2. jeśli chcesz zapisz sie na jakiś sport walki, to Ci doda pewności siebie 3. i najważniejsze -SAMOAKCETPACJA. pamiętaj, to co kto sobie myśli na Twój temat TO JEGO PROBLEM. nie dasz rady wszystkiego kontrolować, odpuść. jeżeli to fobia społ. to prawdopodobnie bardziej niż innym zależy Ci aby dobrze wypadać przed innymi, musisz dobrze wypaść żeby siebie zaakceptować, a to nie jest tak. Z jednej strony ogromna presja bycia podziwianym a z drugiej kompletna nieakceptacja siebie, z tej mieszanki nigdy nie wyjdzie nic dobrego. Nigdy nie zadowolisz wszystkich. Zresztą mało kogo to obchodzi, to ty poprostu szukasz potwierdzenia swoich złych przeczuć w oczach innych i.. je znajdujesz. Zajmij się sobą, swoimi potrzebami, nastrojem, są tak samo ważne jak innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
polaaaa mam tak samo - wiem że to głupie ale jest silniejsze ode mnie aboabo - dzięki za odpowiedzi - co do pkt 3 to zdaje sobie sprawe z tego co piszesz, że nikogo nie obchodzi co robię ale to jest silniejsze ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaaaa
po prostu chcemy byc akceptowani a starch odtracenia jest ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
nie tędy droga, najważniejsza jest akceptacja siebie. Wiecie kiedy to wyłazi? właśnie w takich sytuacjach, gdy ktoś narusza wasze "granice" - pozwala sobie na więcej wobec was niż wobec innych, czy na więcej niż gdyby pozwolił innym wobec siebie, nie umiecie się rozsądnie bronić ponieważ uważacie że zdanie innych jest WAŻNIEJSZE od waszego. Musicie nauczyć się samoakceptacji po to żeby uszanować swoje potrzeby. Dopóki się tego nie nauczycie, dopóki opinia innych (OBCYCH?!) ludzi będzie dla was ważniejsza niż wasza własna, dopóty będziecie tkwić w tym czym jesteście. Ale to długi temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
aboabo - to trudne, nawet bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
Próżną jest ambicja by upodobnić się do wszystkich, albowiem na wszystkich składa się każdy, a każdy nie przypomina nikogo Andre Gide ładnie, nie? właśnie znalazłam:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka_ka_kanapka_z_szynką
A palilsz/paliles marihuane? Z ciekawosci.Takie leki sa po trawie czesto. Ja tam "wale" wszystkich pokolei jak ktos sie na mnie patrzy to ja tez sie zaczynam:D :D :D Do normalnych ludzi sie usmiecham. Fobie chodza po ludziach .Podstawa jest znalezienie przyczyny - polowa sukcesu. Pamietaj,ze nasze najwieksze lęki sie urzeczywistniaja jak sie o nich czesto mysli. To jest jak z afirmacja.Boisz sie, myslisz o tym - > a ta mysl przemienia sie w czyn.Wkoncu ktos cie zaatakuje. Moze lepiej zmienic swoje myslenie na pozytywne?? aboabo: nice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka_ka_kanapka_z_serem
nikt nie mowil ze bedzie latwo :0 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotek
nigdy w życiu nie paliłem marichuany, w ogóle żyję bez używek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×