napiszcie prosze jakie było najbardziej nieprzyjemne badanie na jakim byłyście

ja mam niedługo coś srednio przyjemnego i szukam pocieszenia. :(

cystoskopia

możecie tez pisać na czym ono polega i czemu je miałyście?:) no chyba że to przykre wspomnienia

wspołczuje carrie. ja mam cos podobnegio tylko z drugiej strony:/

gastroskopia. czulam sie obrzydiwie po.

gastroskopia, popieram. KOSZMAR. To juz rodzic wole.

ja czulam sie ehhh nigdy wiecej takiej ingerencji w moj organizm na dodatek na zywca

Kolonoskopie masz?

dokładnie carrie. a w zyciu nawet w szpitalu nie byłam. to bedzie niezły chrzest:/

hmm slyszalam ze to tez niezbyt przyjemne

Znieczulenia Ci nie dadzą? Może popros o głupiego jasia :)

bedę blagała o cokolwiek! jak sobie pomysle to mam ochote uciec do mamy:) jestes po prostu przerażona zwłaszcza że w zyciu do czynienia z bólem nie miałam. nawet z bólem zęba:)

a ja w wieku 12 lat miałam robioną sondę żołądka!!! to była masakra!!! nie mogli mi zrobić gastroskopii bo byłam za mała a ona trwa ok.10 min. a ja miałam sondę robioną przez 8 godzin!!! i pamiętam jak dziś że czułam się skonana PO. A w trakcie tych 8 godzin zmieniali mi pozycję położenia i ułożenia co 30 min....raz lewy bok, potem prawy, potem z poduszką pod plecami, potem na stojąco, potem z nogami do góry itd...o Chryste jak to wspominam aż mi się ryczeć chce! a że nie wspomnę o samym wsadzeniu tej cholernej rury...za którymś razem próby włożenia jej pielęgniarka się wkurzyła i powiedziała że jak teraz tego nie połknę to mi wsadzi przez nos..:-0 połknęłam od razu a ta zaczęła mi wpychać tą rurę i co 30 min. głębiej i głębiej chyba z10 metrów mi tam wsadziła i co te półm godziny zmieniała czarne butelki do których leciała zawartość kwasów z mojego żoładka....badanie TRAGICZNE!!!! i tragicznie przeprowadzane

up

O to ja widzę, że mało przeżyłam w porównaniu do was bo miałam jedynie lewatywę i urografię... Niby nic strasznego, ale na urografii się strachu najadłam bo wenfon zakładała mi pielęgniarka, która przyznała, że nie umie tego robić :o Krew mi się lała dosłownie ciurkiem :o Ale wszystko się dobrze skończyło na szczęście...

cytologia :O nie dosc ze okropnie boli to upokarza

psychiatryczne :O

popluczyny .....nigdy wiecej rurek w gardle;/ a cytologiqa fakt..zwlaszcza jak facet/baba wbija mocno i skrobie na chama;/

cytologia???????????? to albo moj lekarz jest taki genialny, albo mnie oszukuje i nic mi nie pobiera:O bo jakos nic nie czuje :O

nie musisz czuc, wystarczy ze ejst delikatny..moj to na chama skrobal;/ az czulam jak mi sie peirscienie w pochwie przesuwaja;/

Badanie progu wytrzynmałości na ból - puszczali mi impulsy elektryczne w palce u nóg :(

jejku... pradem w nogi brrrrrr... mnie by musieli chyba obezwladnic

Na szczęście to krótko trwało. Dłużej "przygotowanie" do badania :(

cystografię mikcyjną :( wkładali mi cewnik do cewki moczowej, bolało strasznie