Mój mąż ma dziecko z byłą partnerka..-

-...jak się z tym pogodzić??

to dziecko jest, uwierz i przyjmij do wiadomości. :D

usmarz je n apatelni ...zdziro:O

łatwo Ci mówić... za każdym razem kiedy je odwiedza-wariuję...sama nie wiem dlaczego... chyba poprostu jestem zazdrosna o tego małego..

herbert... jak miło-chamie ze wsi..:)

wychodząc za niego wiedziałaś w co się pakujesz. a dziecko, potrzebuje ojca, po to by prawidłowo się rozwijać. Twoja zazdrość jest głupia :O

terra jestem ze wsi i mnie teraz obrazilas

wez lepiej słownik ortograficzny w łapkę kiepski cwaniaczku :D lol

wiem,że moja zazdrośc nie ma w tym momencie żadnych podstaw-jest głupia-zgadzam sie z Toba w zupełności,ale nie potrafie tego zmienić.. Chcę zajść w ciążę,ale mój mąż twierdzi,że mamy na to jeszcze czas...

ruchają mnie kundle z pobliskiej piaskownicy:D serio

no to niezle masz

przeciez dziecko nie jest niczemu winne i powinnas o tym pamietac, nie mozesz pozbawiac je kontaktow z ojcem a uwiez mi moze do tego dojsc jesli bedziesz sie tak zachowywac, twoj maz albo dla swietego spokoju nie bedzie sie z nim widywal albo bedzie to robil po kryjomu wiec lepiej sprobuj zaprzyjaznic sie z tym dzieckiem :-)

do -spokojny forumowicz... PRZEPRASZAM ale herbert strasznie mnie zdenerwował.. Ja też pochodzę ze wsi:)

ale to jest nic:O ja obsmarzam plody na patelce i dodaje je do pierogow swiatecznych:D

Nie wiem co ci poradzic, bo nie rozumiem tego. Moze ja mysle inaczej, ale przeciez znaliscie sie przed slubem, wiedzialas, ze on mial dziecko, ze bedzie sie nim zajmowal, ze bedzie je kochal i teraz nagle po slubie zaczelo ci przeszkazac? Co, spodziewalas sie, ze on zostawi te dziecko i po slubie je brzydko mowiac oleje? O co ci tak naprawde chodzi??

To nie uzywaj takiego zestawienia ktore sugeruje ze najwieksze chamy sa zawsze ze wsi .

do;terra25 możesz się pode mnie nie podszywać??

pisze sama do siebie, to chyba objaw schizofrenii? :(

żenada...

szkoda ze nie pomyslalal o problemach takowego zwiazku przed zamążpojściem,przed slubem nie przeszkadzalo ci jego dziecko?

ile osób się jescze podszyje co? ps. jem kupe

smacznego

ja też własnie zajadam soczysty kawałek śierzo odlanego brązowego kupacz

hmmm, mój ma dziecko i się nim nie interesuje, to dopiero problem, tak naprawdę nie mam żadnej gwarancji że kiedyś nie potraktuje tak samo naszego dziecka