cos na wypadanie wlosow???Prosze pomozcie.

Czesc.Ostatnio zauwazylam ze szczegolnie po umycie mam cala szczotke wlosow.Strasznie zaczely mi wypadac wlosy.mam 26 lat i nie wiem co sie dzieje.sa jakies skuteczne tabletki albo szampomy czy odzywki by to zminiejszyc, a moze mam za malo jakis witamin.Co polecacie??? Wileki dzieki.

a czesto farbujesz wlosy?? ja osobiscie polecam herbatke z pokrzywy, tabletki wspomagajace np silica albo z cynkiem, odzywki elseve zolte plus maka i tradycyjna nafta plus zoltko:) niby wiekszosc natura ale dziala:) oczywiscie to kwestia indywidualna ale mozesz sprobowac:) na stan wlosow i cery ma duzy wplyw odzywianie wiec moze wzbogac swoj jadlospis o warzywka i owoce:)

ja łykam skrzypovitę i pryskam włosy mgiełką z wyciagiem ze skrzypu Radical...a myję włosy szamponem Vichy Dercos (czerwonym) pomaga

Baby, czy Tobie ta mgiełka Radicala też tak strasznie wysusza włosy ? Mam z natury suche włosy i gdy kupiłam tą mgiełkę to w ogóle nie mogłam jej używać tak się od niej wysuszały, potem w ogóle ich nie mogłam rozczesywać a ponoć ta mgiełka jest właśnie do zniszczonych i przesuszonych włosów....

mi po farbowaniu i po trwalej zaczely wypadac wlosy i w aptece farmaceutka polecila mi maseczke \"henna\" super kilka razy stosowalam i widzialam ogromna roznice i tak samo po szamponie fructis odbudowa i blask -ze zlotym paskiem.