pytanie do młodych kobiet - czy znajomość z 35 latkiem potraktowałybyście serio?

naga prawda --> rozumiesz pojęcie tata czy nie bardzo? ;) Masz bardzo ograniczony światopogląd ;)

ja jestem młoda:) i zawsze byłam mądra:) tak mówili inni i jak czytam co piszą i jakie sa kobiety 34 letnie to widzę ze tak, własnie było:) zawsze byłam mądra.

prezent musisz miec bardzo tolerancyjnych rodzicow..bo mnie by ojciec pogonil razem z nim :)

nie martw się, niedługo się rozejdzie nieco i zamiast przystojnego czterdziestolatka (???) będziesz miała obwisłego starucha :) Ale do odwaznych świat należy, co tam :D Najwyżej zamienisz go na młodszy model :D Albo uśmiercisz (i cały spadek dla ciebie) :D

ty za to masz szeroki światopogląd, bo wychodzisz za mąż za starszego pana :D no prosze cię :D

naga prawda :)

Na początku się burzyli, ale w końcu dali za wygraną ;) A teraz, kiedy dowiedzieli się o slubie są zadowoleni. Rodzice zawsze wychodzą w takiej sytuacji z założenia, że facet chce się tylko zabawić.

A jeszcze zapytam Co na to wszystko jego żona i dzieci? Też się ucieszyli jak rodzice? :)

naga prawda >> weź ty sobie porównaj 30 letnią kobietę BEZ MAKIJAŻU, a 30 letniego mężczyznę:O Twoja ignoracja tematu jest straszna:O tak jak ta rzekoma niemożność już w wieku po 50:O

spadek juz podzielony dla dziecka i matki, wiec nie mow o jakims spadku:) ona nie bedzie miec nic. Intercyza:) a czy wymieni na innego? osobe ktorą sie kocha wymieniła bys?:) własnie. te cechy bedzie mniał stale, te ciepło w oczach:) romantyzm:) jedynie aby oboje dbali o swoje relacje. Magda m troche o nich mowi - licyz sie porozumienie, to trzeba sobie caly czas wypracowywac:)

prezent a nie boisz sie tego ze jak on gustuje w takich mlodych dziewczynach to zawsze tak bedzie?.. znam malzenstwo 18 lat roznicy (on starszy) ..i dalej na baby lata.

iryssa, lilio, motylu :O o czym Ty piszesz :O ?

Naga prawda- jego żona ma drugiego męża od 8 lat... Z "dziećmi" mam stały kontakt, nie mają nic przeciwko. Nie mam zamiaru go wymieniać, a spadek... Zostawi mi samochód :O Wow, warto dla auta związać się z kimś, faktycznie :D

kawa to samo można powiedzieć o rówieśnikach. Skoro postanowiłam wyjść za niego to znaczy, że mu ufam.

a z dziecmi chodzisz na dyskoteki i zakupy? :D

Na dyskoteki nie, na zakupy owszem :D Zadowolona? :D

oczywiście nie jest to regułą, ale ja np. znam kilka takich przykładów (on dość sporo starszy ) i niestety niemal w każdym po pewnym czasie \"młodej\" przypomniało się, że się jeszcze nie wyszumiała - oczywiście można tu snuć farmazony, w stylu \"zależy od dojrzałości, itp., ale niestety - tych \"dojrzałych\" jest baaaaardzo mało i scenariusz w tym wypadku jest ... ryzykowny (przynajmniej moim zdaniem)

patologia, zaprawdę ale faaajnie masz jak się pan starszy znudzi może odbić chłopaka córce. Wszystko w rodzinie zostanie :D

No oczywiście ;)

jak dla mnie to zaduza roznica wieku.jest za mloda .

z tym że nie mówię tutaj o sytuacjach, że dziewczyna zaczyna chodzić w młodym wieku z facetem mniej więcej wiekowo zblizonym do niej - to jest inna sytuacja, gdyż ich tryb życia w wielu aspektach jest podobny, ale przy różnicy ... nastu lat ktoś sie jednak bedzie dostosowaywał, zmnieniał, z czegos rezygnował... - no tak to juz jest, przynajmniej w wiekszości przypadków naturę naprawdę rzadko sie da oszukać(mimo ze czasami bardzo chcemy), niewielu sie to udaje

charakter ma się całe zycie. Jak kobieta była dziecinna w wiekju 22 lat i sie nie wyszumiała, zostaje taką i w wieku 33, 34 a anwet 37, 5 lat. Nadal szaleje, imprezy, zachowanie jej jak mała niedojrzała dziewczynka. Dasy, fochy, intrygi, złosliwosci. cała ona. nawte jak bedzie miec 40 lat czy 50 będzie Mała:)

Iryssa co Ty pierd... Ludzie sie zmieniaja..ja po sobie widze ze dojrzewam do pewnych spraw..nie mowiac o tym ze jak zalozy sie rodzine dzieci..dom..to w ogole sie wszystko w glowie przestawia..to chyba normalne

no akurat to jest zupełna bzdura - oczywiście są dominujące cechy charakteru, które pozostają, ale bardzo często kobiety się zmieniają, zwłaszcza kobiety - najprostrzy przykład, pierwszy z brzegu: choćby macierzyństwo bardzo mocno wpływa na wiekszość kobiet, które potrafią się zmienić diametralnie, doświadczenia ludzi często zmieniają, wiek robi swoje, itp.

co ty gadasz Iryssa

mała megi trafiłaś w sedno. Doświadczenia często zmieniają ludzi. Między innymi dlatego teraz kieruje się w życiu innymi wartościami i ta różnica wieku nie stanowi dla mnie bariery.

wiecie co ... wiek tu nie ma nic do rzeczy tylko dojrzalosc... znam niestety takiego 37-latka , co sie zachowuje jak 15-latek , bez urazy dla 15-latkow.... :O i po co te komentarze ? zazdroscicie ze kochaja sie i biora slub , a Wy czekacie na pierscionek juz 5 rok ? :P

Iryssa Ty masz chyba lekko ograniczonych znajomych ze takie wnioski wyciagasz

zmieniają osoby, które tyle zyły na swiecie i są nieukształtowane to fakt. I taką niedojrzałą 37 latke zmienią. choc ja tam zmian nie widze, raczej nadal jest dziecinna i wyrachowana. Pouczyła sie o moje teorie, zna moje cechy nie tylko ceche skromnosc. A ze jets intrygantka umie to wykorzystac. Dom, dzieci zmienia tylko tych, co nie byli na to gotowi. A tak to nic nie zmienia, patrze z racji związkow ktore sa ze soba maja dom dzieci lub nie, i sa nadl tacy sami i mowia: jakie zmiany, jakie docieranie sie. Im jets to obce. prosty przyklad: człowiek ktory zyje na swicie i to tak jakby zył wieki, nie bierze do siebie słowo smierc. nagle jak zachoruje to ta chorpoba wywraca do gory nogami jego zycie, czesto sie zmienia nawraca itp a człowiek ktory zawsze zył ze swiadomoscia, ze smirc jest wpisana w zycie inaczej reaguje. choroba, smierc bliskich nie robi tylu zmian w nim co w 1 przypadku. ma to odniesienie do wszystkich aspektow zycia. jak ktos zyje jak dziecko, to potem tak ma wszytsko do gory nogami. I potem taka niedojrzała 37 latak ma prawo mowic; człowieka zmienia doswiadczenie, czlowiek sie zmienia itp Ale ta Mała. niedojrzała mowi o sobie i o tym, ze do tej pory zyła jak pod kloszem $$$ a potem musiała z niechecia wielka, isc i zacząc zyc, wziąć w konsu odpowiedzialnosc za siebie. Nie ktos za nią. ale ona za siebie. Pozno dorasta jak na taką kobiete. Ale dobrze ze zaczęła chociaz myslec. Bo i z tym było trudno.

i to też jest ważne - duża róznica wieku inaczej oddzieływuje na związek, jak jedno jest bardzo młode a drugie dojrzałe, a zupełnie inaczej jak oboje mają juz pewien bagaż doświadczeń i ... przemyślenia ale tak jak mówiłam wcześniej - nie jest to 100 % regułą, ale większością na pewno