Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iadnuyh

Mam już serdecznie dość.

Polecane posty

Gość Iadnuyh

Wyjechałem za granicę 4 lata temu. Dobrze mi się powodzi mam dobrą pracę, własne mieszkanie niby wszystko wygląda różowo ale ta samotność już dłużej tego nie wytrzymam mam dość. Wróciłem właśnie z urlopu i nie mogę się jakoś odnalezć. Jest mi trudno wrócić do tej "zagranicznej rzeczywistości". Może jest ktoś na kafeterii z podobnym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu jesteś sam....a raczej czy od dawna? Nie mam podobnego problemu ale przypominam sobie jak to było , gdy byłam sama w czterech ścianach i wszystko mnie przytłaczało, dołowało....może zrób coś, zajmij sie jakąś swoja pasją....troche pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iadnuyh
Właśnie "te cztery ściany". Widzę, że wiesz w czym problem. Kiedyś nie byłem sam ale moja miłość nie wytrzymała rozłąki i odeszła 2 lata temu. Teraz trudno mi nawiązać z kimś znajomość ponieważ jestem tutaj jedynym polakiem a "tubylcy" są jacyś dziwni i nie znajdujemy raczej wspólnego języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iadnuyh
W tym problem, że w Polsce bywam bardzo rzadko i nie za bardzo mam czas aby kogoś poznać. Chyba to rzucę i wrócę aby ułożyć sobie życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Być może nie pogodziłeś się jeszcze z utratą swojej byłej miłości. Jeśli się pogodzisz, że jej nie ma będziesz mógł otworzyć się na ludzi i na nowy związek. Trzeba zacząć żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak2
witam.. tez mam ten problem.. ja jestem 1,5 roku poza Polska ale coraz czesciej mam ochote rzucic to wsyztsko i wracac.. lece za 2 dni.. ale po wakacjach znow bedzie dol. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iadnuyh
Pogodziłem się z utratą mej miłości. W końcu minęło już sporo czasu. Fakt, myślę o niej czasami ale mam świadomość, że życie toczy się dalej i nie ma co się załamywać (to już przerabiałem). Najwiekszym problemem jest to, że jestem tutaj sam jak palec więc nawet nigdzie nie wychodzę i nie szukam mocniejszych wrażeń. Jest mi ciężko i coraz poważniej rozważam zerwanie kontraktu i powrót do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×