Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo mama

jakie objawy przed zbliżającym porodem i kiedy występują?

Polecane posty

Gość niedługo mama

Być może taki topik gdzieś funkcjonuje, ale nie mogę znaleźć, więc postanowiłam założyc nowy. Jestem w ósmym miesiącu ciąży. Za 6 tygodni mogę urodzić. Wiem, że przed porodem opada brzuch, ale w jakim czasie w przypadku pierwszego porodu? Raz czytam, ze na 4 tygodnie przed, innym razem, że na 2 tygodnie przed. Odpowiedźcie mi proszę te, które przeszły już piewszy poród. Na wasze odpowiedzi liczę, nie chcę odpowiedzi podręcznikowych, tylko te wynikające z doświadczenia. Zastanawia mnie też to, kiedy przed porodem dziecko obraca sie głowką w dół, kiedy nasilają się niebolesne skurcze, na co jeszcze mam zwracać uwagę. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też chcę wiedzieć
Również będę rodziła pierwszy raz i nie wiem na co i kiedy mam zwracać uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo urodzę
też jestem ciekawa bo mam termin za 3tyg. DOŚWIADCZONE MAMY DAJCIE NAM ZNAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też25
do terminu mam 2 tyg. brzuszek opadł mi jakiś tydzień temu, poza bólami podbrzusza jest ok, ale tez nie wiem czego się spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi brzuch prawie wcale nie opadł. Na tydzień przed porodem szczególnie w nocy mialam bóle takie jak na miesiączkę, jednak były nieregularne, niektóre bardziej nasilone inne mniej. Z każdym dniem robily się coraz mocniejsza aż zrobiły się mega bolesne. Jednak do konca miałam nie regularne co 10 minut, co 3 minuty nagle co 15 minut. Urodziłam w ciągu 2 godzin. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
ja jutro zaczynam 39 tyd.ciązy i tez nie wiem jak to jest, w nocy mam niby bole jak na miesiączkę bardzo nieregularne ale czasem mi brzuch mały wypina i wtedy nie wiem czy to dziecko czy brzuch robi się twardy i sama nie wiem co robic chyba zwariuje do czasu porodu!!! mamuśki doświadczone piszcie, błagam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula28
Ja urodziłam 3mc temu, brzuch mi opadł na tydzień przed terminem porodu. Ja wiedziałam że to już, bo pękł mi pęcherz płodowy, rodziłam 10h i 35min. Jak dostaniecie bóle to będziecie wiedziały że to już to:)!!! najpierw są takie lajciki -bóle podobne jak te przed miesiączką-zwykle w dole brzuszka a później są trochę powarzniejsze. Często na parę dni lub parę godzin przed porodem odchodzi też czop-ja akurat u siebie tego nie zaobserwowałam. Pozatym żadnych wcześniejszych objawów nie miałam, właściwie nie wierzyłam że urodzę w terminie bo nic wcześniej się nie działo, czułam się wspaniale - miałam przypływ energii, która bardzo się przydała. Dziewczyny to da się przeżyć-głowa do góry i nie obawiajcie się!!!.Nie ukrywam że po porodzie też nie jest miło -chodzi o krocze -jeśli będziecie nacinane. Każda z nas przeżywa takie rzeczy inaczej, więc za dużo niesugerujcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
dzięki chimera, chyba jak w nocy będzie mnie bolałao to już pojade bo ja nie wiem , te bóle jak pisałam to takie nieregularne raz co 20 minut później za 5 minut znowu i znowu jakieś 15 minut i przerwa i wtedy nie wiem czy brać torbę i w nogi czy czekać bo w szpitalach różnie reagują, mówią ze po co jechac jak skurcze sa nieregularne . Chimera a w nocy Twoje dziecko tez było aktywne tzn. kopało i nie chciało spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki dokładnie, nie chciała spać. Przez to na tydzień przed porodem jak wiecznie byłam niewyspana bo tak męczyły mnie te skurcze. Nawet w dniu porodu nie byłam pewna czy to już.... ale w pewnym momenci skurcze tak się nasiliły że mąż musiał prowadzić mnie do samochodu. Myślę ze przesiedziałam prawie całą 1 fazę w domu i myslałam czy to już.... bo jak dojechałam do szpitala to poród był zaczęty i to na dobre :D ale tak jest najlepiej, weszłam od razu na porodówkę , zdążyłam wziąść tylko prysznic potem 3 parte i po sprawie :) Przy tych skurczach wydaje mi się ze prawdziwym objawem w moim przypadk była ta brudna krew. Może podjedź sobie do szpitala na KTG nawet dzisiaj , u nas jak robisz bez skierowania płaci się tylko 5 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
dzięki Ci bardzo, ja dziś mam wizyte u lekarza i powiem mu o tym co się dzieje od paru dni, zobaczę co on na to. Ja do porodu mam jeszcze całe 2 tygodnie, no ale mam nadzieję, że dziś mi wszystko powie, czy szyjka sie skróciła. A jeszcze mam takie pytanko jak daleko miałas do szpitala bo ja mam 35 km i to jest najgorsze że tak daleko i czy zdąże dojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
dzięki chimera, mam nadzieję, że zdąże dojechac i bedzie ok!! pozdrowionka, buziaki... ale i tak sie boję.... coraz bardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój się ... będzie dobrze zobaczysz. Tak naprawde to zazdroszę już niedługo będziesz przytulać malutkiego okruszka tak bardzo zależnego od Ciebie ❤️ Całuski 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo urodzę
a kiedy odeszły wam wody przed porodem? kilka godzi? minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam jakichś specjalnych oznak dużo wcześniej przed porodem. Nawet popołudniu byłam na KTG i miałam tylko niewielkie, nieregularne skurcze, a w nocy zaczęłam rodzić!!!:D Jedynie co, to w ten dzień czułam się jakoś \"inaczej\", choć nie potrafię tego wytłumaczyć i opisać. Od rana miałam zwiększoną ilość bezbarwnych upławów, choć z wiedzy książkowej wiedziałam, że czop jest zabarwiony i może odejść nawet dwa tygodnie przed terminemu lub tuż przed porodem. Po badaniu KTG w ten dzień gin zbadał mnie jeszcze ginekologicznie i faktycznie było sporo wydzieliny \"galaretowatej\", ale nadal przeźroczysta. Orzekł wtedy \"do końca tygodnia pani urodzi\" (był wtorek). Jak wspominałam poród zaczął się jeszcze tej nocy skurczami jak przy okresie (ledwo wyczuwalnymi co 20 minut), które zupełnie mi nie przeszkadzały - dlatego poszłam spać. Stopniowo jednak były coraz mocniejsze, aż do bolesnych, które mnie obudziły. Czop odszedł mi około godziny 1.00-2.00 i nie można go było pomylić z niczym innym. O 3.00 byłam w szpitalu, a o 10.45 tuliłam mojego kochanego synka❤️:D Jak widać dość szybko to u mnie poszło jak na pierworódkę i tak bez specjanej \"zapowiedzi\" :) także różnie to bywa - powodzenia. P.S. rodziłam 6 dni po terminie i również co dzień wyczekiwałam jakichś \"oznak\" książkowych, że się zaczyna. Dlatego wiem co czujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wody płodowe odeszły mi około 5.00 rano - czyli w trakcie już mocniejszych skórczy. Było ich jednak niewiele, że na początku położna się wogóle zastanawiała czy to były wody;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzcie mi - będziecie wiedziały ;) miałam te same myśli, a jak się zaczęło to od razu wiedziałam, że to już :D przekonacie się same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie za kazdym razem bylo inaczej.Przy pierwszej corce czop sluzowy odchodzil mi okolo 2 tyg,pzrd porodem, skurczy przepowiadajacych nie mialam, rozwolnienie na ok.1-2 tyg przed porodem.Urodzilam 1-go dnia 40-go tygodnia Z druga corka nie mialam juz zaburzen gastrycznych, czop odszedl mi dzien przed porodem, a skurcze przepowiadajace mialam tydzien przed porodem juz. urodzilam 5 dni po terminie. nie wiadomo nigdy jak bedzie u Ciebie, ale zycze zeby szybko i bezproblemowo :-) Pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mama
Na takie szczegółowe odpowiedzi liczyłam. Dziękuję. W zasadzie u mnie ciągle brak objawów (chyba), bo mam jeszcze przed sobą 6 tygodni. Jedyne co zauważyłam, że częsciej mam niebolesne skurcze, w trakcie których (ale nie zawsze) czuję ucisk na pęcherz i bolą mnie nogi w częsci udowej (jest to ból podobny do bólu w czasie podwyższonej temperatury, jakby ból kości). Czy któraś coś takiego miała, a jeśl tak to kiedy, na jak długo przed porodem. Przedwczesny poród to chyba mi nie grozi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedługo mama - skurcze przepowiadające, o których piszesz to taki jakby trening macicy przed zbliżającym się porodem - normalny objaw. Nie pamiętam dokładnie ile przed się zazwyczaj zaczynają, ale wiadomo, że to różnie z naturą bywa;) Co do bóli stawów - niestety może się zdarzać: ucisk na miednicę, kości biodrowe itd. coraz więszego dziecka. Takie i inne \"dolegliwości\" im bliżej końca ciąży mogą się zdarzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból w krzyżu, ból w dole brzucha jak na miesiączkę, tylko coraz silniejszy, bóle w udach, takie kłujące, i w miarę regularne skurcze, ale coraz bardziej bolesne w odróżnieniu od przepowiadających, które z reguły nie bolą. Dziewczyny mają rację, będziecie wiedziały, że to już, tego nie można pomylić z niczym innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafinko
czy twój opis dotyczy bóli poprzedzających bezpośrednio poród, czy skurczy i bóli pojawiajacych sie na długo przed porodem, np. na 2 tygodnie przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezpośrednio, no to znaczy gdzieś dobę przed ale u niektórych może być to wcześniej, wiele moich koleżanek też miało takie objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafinko
Dziękuję. Do rozwiązania pozostało mi kilka tygodni i przeraziłam sie kłuciem w udach i w okolicy szyjki. Ból nie jest silny i nie nasila się, jest niezmienny, więc raczej nie oznacza przedwczesnego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafinko
Wizytę mam za tydzień, w tej chwili gość wyjechał z miasta i nie mam z nim kontaktu. Przy poprzedniej 3 tygodnie temu nie mialam takich wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×